Dziś zapraszam przed dom i widok od wjazdu - na pierwszym planie sosna tylko taka nietypowa - efekt cięć - bym ją straciła w tym roku ,dopadła ją gąsienica sosnówka ... oblepione gałązki rojem gąsienicy i sosna dosłownie, gdyby nie oprysk zniknęła by w ciągu 2-3 dni
to samo miejsce tylko z innej perspektywy spojrzenia na hortensję annabel - nie wiem czemu ale u mnie uwielbia leżeć
a za nimi samosiejki bratki już wiecie że ja je uwielbiam to rosną tam gdzie same się wysieją, bo moje sadzenie im nie służy ot kwiatek uparty
i z rabatką lawenda
była i szałwia ( na wąż nie patrzymy )
i kroczek dalej z drugiej strony domu, a przy choince jest altanka, a przy niej były dwie cudnie kwitnące róże
i trochę szersza perspektywa
to i skalniak
czasami lobię coś z niczego, sobie postawić - przekwitłe szafirki
Sosna faktycznie ciekawa, pomimo przejść z gąsiennicami i przycinki jest zieloniutka i gęsta. Dobrze, że w porę zauważyłaś szkodniki. One chyba mogły przejść na inne rośliny. Jest pięknie w Twoim ogrodzie. Pozdrawiam upalnie.
OdpowiedzUsuńIwonko 1/3 prawie zniknęła igieł - ale już ładnie się odbudowała ...z gąsienic były by ćmy ;) czy przeszło by na coś innego trudno powiedzieć na pewno poszło w las, bo u mnie króluje sosna :)
Usuńpozdrawiam
Przejrzałam kilka postów do tyłu i doszłam do wniosku że dawno mnie tu nie było, ale nadrabiać nie mam zamiaru więc będzie tylko jeden komentarz. Nie uznaje komentarzy krótkich typu "fajne....." No cóż tak już mam ze jak piszę to nigdy nie krótko !!!
OdpowiedzUsuńJ. Tekieli lubię ale znałam ją tylko z "obyczajówki" koniecznie muszę sięgnąć po ten jej thiler :-)
Co do ogrodu to fajnie w nim masz i aż się chce w nim odpocząć.
Pozdrawiam
Aniu ale krótkie fajnie świadczy, też że chciało się komuś zaznaczyć że był u nas :) Polecam miła odmiana u p.Tekieli, a raczej powinno zabrzmieć złem pojechała haha lobię posiedzieć na ławeczce tylko te upały lekko wykańczają, a jak się schładza to trzeba się brać do pracy obecnie podlewanie podlewanie ..... i podlewanie :)))
Usuńpozdrawiam
Lubię bywać we wszystkich ogrodach. Twój też jest nie mały. Dwa lata temu, a może to nawet już trzy, mszyce ogołociły u nas srebrny świerk, po pryskaniu się odnawia , ale powoli. a co do anabelek, rozleniwily się w tym upale :-)). Maja duże ciężkie kwiaty i to chyba powód . Ja też podwizuję, aby się nie rozkładały. Miłego weekendu. U Ciebie z pewnościa z ksiażka. Przepraszam za a bez ogonka, ale coś mi klawiatura szwankuje, a może w komputerze.
OdpowiedzUsuńTwój ogród jak zwykle jest wypielęgnowany i dopieszczony. A co to jest takie wyższe z takimi jakby kuleczkami cicikami różowymi? 4 zdjęcie od dołu.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Pięknie i różnorodnie. Widać, że poświęcasz na pielęgnację ogrodu dużo czasu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój ogród jest jak zawsze piękny i bogaty ! Zachwyciły mnie przekwitłe szafirki. Ty to masz pomysły !? Cudnie zdobią stół !!! Pozdrawiam Beatko :)))
OdpowiedzUsuńAleż ogród dopieszczony. Pełen zachwyt. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń