Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

czwartek, 27 sierpnia 2020

Kolorowa chusta

Wyzwanie, by ze stosiku ubywało nitek w mym przypadku to bardzo długi proces twórczy haha... Na pierwszy strzał poszło dokończenie chusty z  przepięknej nitki - którą dostałam czyli "nitki wstydu" bo oj troszeczkę u mnie poleżała, a taka śliczna spójrzcie sami :)

i z drugiego boczku

i z bliska bo to słupki reliefowe chyba tak to brzmi, czyli robótka inaczej wygląda z prawej i lewej strony ;)

plan na wrzesień to i wyzwanie: "nitkę wstydu"przecudnej urody zamienić na coś wspaniałego -bluzka. Do zimy jeszcze daleko, ale już czas na szalik -czapka ;)

U mnie już są początki... to co tworzymy :)
Pozdrawiam serdecznie 

niedziela, 23 sierpnia 2020

Mój ogród

Oto piękno trzeba dbać, czyli podlewam podlewam i na nic czasu nie mam haha;) Zapraszam do mego królestwa, bo tak chyba można powiedzieć, gdy na rondku królowały róże :)

a wśród nich lilie ( tam na szczęście myszy, czy też nornice cebulek nie wywęszyły ;) U mnie już te pojedyncze róże powtórzyły kwitnienie - na zdjęciu wielokwiatowe szykują się do powtórki

na rabacie przed domem szałwia szalała( tesz czekam na powtórne zakwitnięcie) i gdzie nie gdzie lawenda jest

za moimi pięknotkami były i juki w towarzystwie bratków - bo wiesz ja je bardzo lubię - te bratki samosiejki, które najlepiej u mnie rosną - tam gdzie chcą haha ...są pojedyncze sztuki do dziś

pięknotki hortensje
 

z głębi ogrodu dochodził zapach floksów

po drugiej stronie się za żółciło

a za domem istne szaleństwo hosty i żurawki



dużo roślinek pcha sie w obiektyw: z dala ich nie widać, a z bliska było by stanowczo za wiele ;)
Dziękuję za wspólny spacer fajnie, że do mnie zajrzałaś (eś)
pozdrawiam serdecznie - wczoraj u mnie popadało więc dziś lajcik od podlewania  :)

porażka mieli się i mieli odechciewa się wstawiania zdjęć ...marnie widzę to blogowanie

środa, 12 sierpnia 2020

Dwie szydełkowe serwetki

Stworzyłam pokazuję i odkładam na dobre czasy. Szybki pomysł szybkie stworzenie z myślą o kimś i białych komodach ;)  Powstały do kompletu do bieżnika o   i chwilowo odkładam bo pomyliłam daty ...miał być to prezent haha no cóż czasami tak bywa, że człowiekowi się wydaje  ;)

i z bliska

i druga

myślę że na stoliczek nocny jak najbardziej ok
Mam nadzieje, że blog się wczytuję i nie będzie żadnych niespodzianek jak trzeba będzie przejść na nową wersję ...
Pozdrawiam cieplutko :)


sobota, 8 sierpnia 2020

Lipiec tak mi minął

Mamy co mamy i nigdzie nie byłam, ale to nie oznacza, że się u mnie nie działo ... prywatnie trochę wiadomości musiałam ogarnąć i podjąć pewną decyzję ;)  A że tu jest miejsce przyjemności to miałam ślicznego gościa - paź królowej (motylek sam przemieścił mi sie na dłoń - myślałam, że to są jego ostatnie chwile - zostawiłam na kwiatku i zniknął )
 Smacznie
tradycyjnie było coś na wynos ( niestety susi to nie to - poprzedni właściciel się zamknął ) pizza dobra więc fajnie sobie takową zaserwować zamiast obiadu raz na jakiś czas ;) Niepozorna budka i o dziwo nikt mi nie powiedział, że mamy takie dobre lody tuż pod nosem - pycha własna robota ( ograniczyłam cukier więc wszystko jest dla mnie słodkie haha )

zakupowo bez szaleństw 3 kremy z biedry do rąk- brawo Beata( haha bo to tu jest pudełko wstydu zapasów kosmetycznych) które namiętnie zużywam i tak wykończyłam: Luksja płyn do kąpieli - fajny ale bez szału ( zmiękczacz wody i mydło się na wannie nie osadza) Eveline - balsam do ciała był ok choć zapach jakiś ulotny może to i dobrze ; Ziaja - peeling do ciała fajny ; Glinka różowa - to po rosyjsku - w środku dwie saszetki po 50g do rozrobienia ja to robiłam w wodzie różanej, brudzi wszystko wokół no ale cóż piękno wymaga poświęceń ; Ziaja pasta do zębów - fajne kupie ponownie; Palette szampon koloryzacyjny mi pokrywa siwizny krótko bo krótko ale jednak

a i chwale się dostałam taki sprzęt  mogę sobie teraz jeździć po ogrodzie ...a zielsko dobrze by było, gdyby tak samo wskakiwało ;)

zrobiłam porządki włóczkowe ( ups jeszcze przydasie zostały do ogarnięcia)


przyjemnie robót-kowałam serwetki na szydełku

a wieczorami czytałam więcej o książkach
 A moi bliscy mąż z zapałem układał- teraz jest łatwiej bo mamy internet ;)
a dzieci śmigają po torze (syn na wypożyczonym i jego dziewczyna) zdjęcie autorstwa "foto witch"
i pupil Kulka - dla niej nie ma przeszkód nawet wśród zabawek męża dała rade się wcisnąć pod ławkę- a może pomaga łączyć haha ;)


Podsumowanie 2020 :
wyjścia- 8+10( smacznie) wczasy 1
Hobby - inne puzzle x 2, kwiaty krepina;)  szydełko
Kosmetyki- kupione  23,
 zużyte 56+6 maseczki saszetki, 12 próbek, 1 niewypał, 7 kolorówka
Książki-przeczytane 60 ( 16 inna tematyka, 9 moja)

Jak ten czas szybko leci, biegnie nie wiadomo gdzie ...
Pozdrawiam serdecznie 

wtorek, 4 sierpnia 2020

Pokaż mi swój stosik - wyzwanie u Basi ;)

Nie tak dawno się przemogłam  i powędrowałam do swojego pokoiku z moimi skarbami. Trzeba się ogarnąć jak nic i padło na uporządkowanie włóczek, a że były zakupy tych dobroci o tu pokazywałam
to obecnie mam tego troszeczkę ;)

Jest wyzwanie to jest okazja by pokazać swe skarby, które czekają na wenę twórczą haha jak zwał tak zwał  tyle tego mam ...trzy pudełka włóczek i plastykowe z resztkami ( po prawej stronie)plus plastykowe nitek- kordonków ( a to drugie zielone to udziergi do przejrzenia )

włóczki prezentują się tak posegregowane