Wpis kosmetyczny miał być co kwartał, ale sporo produktów miałam i w zeszłym miesiącu dużo powykończałam ;) Jest ktoś ciekawy produktów Farmony zapraszam sporo ich u mnie ostatnio :)
To i w kwietniu zużyłam
do włosów
Jantar Farmona - odżywka do włosów i skóry głowy to drugie opakowanie i włosy wypadają jak wypadały ( kolejną zaczynam butelkę) ale jest wrażenie że od skóry głowy nowe rosną
Próbka Farmona skrzyp polny (szampon i odżywka) przyjemny zestaw - skuszę się kiedyś by kupić
Szampon Radical Farmona przeciwłupieżowy 2 opakowanie - bardzo wydajny, fajnie pachnie (brak łupieżu u męża) czyli jest ok
Odżywka Herbal Care normalizująca Farmona - do włosów tłustych z tendencją do łupieżu - nie obciąża włosa, skóra głowy nie swędzi, niestety włosy i tak szybko mi się przetłuszczają co 2 dni myję ...
do ciała
Hamamelis Yves Rocher żel - myć mył, zapach taki sobie, podobno dla osób wrażliwych- nie ma alergenów, ale coś jednak tam daje ten zapach ....
Dwufazowy olejek do kąpieli Bielenda - imbir kardamon Azja - coś wspaniałego lubię taką egzotykę w zapachu , ciało nawilżone- fajny produkt coś z tej serii z chęcią kupię
Balsam Sensitive eco style Farmona - dobrze się rozprowadzał- nawilżał, o nie wyczuwalnym zapachu mnie tam nie wyszczuplił ale może być
antyperspirant Lady Speed Stick - miły zapach, szybko się zużywa, mi końcówka się ukruszyła pewnie kiedyś jakiś tej marki kupię
do twarzy
Krem kokosowy Nagoya (Maroko) - kto lubi intensywny zapach to produkt jest fajny
Maseczka intensywnie regenerująca Farmona 2x5ml(dostałam gratis) -po 15 min od nałożenia- mniejszą ilość można wklepać, a większą trzeba zmyć wacikiem bo inaczej lekko się wałkuję była ok (ale poprzednia była lepsza)
Krem ochronny -20 Protect Farmona (dostałam gratis) - gęsty, mało wyczuwalny zapach, dobrze nawilża jak się sprawdza w mrozy trudno powiedzieć- warto popróbować
Skin Total Therapy Pod oczy na powieki i okolice ust Farmona (dostałam gratis) używałam około 2 miesięcy data - nie wiem czy takie produkty są mi potrzebne ale nie pachnie, lekka konsystencja czuje się delikatne chwilowe ukojenie- ale to raczej każdy krem daje po nałożeniu na powiekę
Fluid kryjący 03 orzech bebeauty - był bo był, idealnie nie krył przy łzawiącym kąciku oka tak się jakoś zbierał w jednym miejscu na zimę za ciemny, a latem może być mam jeszcze jeden- tani był ;)
Lovely Vibo tusz pogrubiająco -wydłużający - mi oczy czasami łzawią i taki produkt jest bo jest czyli rozmazuję się, więc używam sporadycznie
do rąk
Nivea - błyskawicznie to może nawilża, konsystencja taka wodnista, intensywnie pachnie ale nie kusi by kupić ponownie
-20 Protect zimowy krem ochronny Farmona - bardzo dobrze natłuszcza- ledwo z tubki wychodzi, nie pachnie, wart wypróbowania zimą
mydło Linda ekstrakt z imbiru - taki w zapachu dziwny, było bo było zachwytu nie ma
do stóp Żel bebeauty - ochrona przed potem szałwiowy - przyjemny, lekko chłodzi trochę antyperspiracyjny ....potu nie zlikwiduje lekko nawilży
do zębów
Sensodyne odbudowa i ochrona - strasznie się pieni i z racji tego na długo starcza i nie ma żadnego posmaku może być
Sporo ubyło ale i przybyło bo ja lubię różnorodność w używaniu i otwieram przynajmiej 2 produkty w jednym gatunku ;)
No cóż uległam zakupom i nabyłam znowu co nieco
dezodorant Fa za 5 zł- niezbędny, sól kusiła 2x3 zł (no uległam pokusie ) mydła 3 w cenie 2 też uległam pokusie bodaj 2,70 za szt
pasty-szczoteczki niezbędne, skrzyp a tak, może czuprynka się wzmocni coś niecałe 6 zł za szt, ciekawa jestem maseczek AA niecałe 2 zł szt, kremy do stóp rzadko bywają w sprzedaży 2x 3,5 szt i ma pokusa żele pod prysznic 2 x 4 zł szt
Jeszcze pokusą nie powinnam ulegać ....bo troszkę kosmetyków u mnie jeszcze jest tylko jak tu przejść tak całkiem obojętnie ...oj tam oj tam jak widać szaleństw nie było ;)
Miło mi że do mnie zaglądacie i słówko zostawiacie :)
ps. szydełkuje ale wczoraj musiałam troszeczkę spróc no i jeszcze i tak bym nie mogła pokazać haha mocy robótka musi nabrać ;)
Pozdrawiam serdecznie
Fajnie opisałaś każdy kosmetyk:) może któryś wypróbuję:) życzę powodzenia w tworzeniu nowego szydełkowego udziergu i czekam na efekt końcowy:) Pozdrawiam majowo:)
OdpowiedzUsuńDzięki- coś te szydełko płata mi figla w tym roku, jakieś oporne do dłubania ;)
UsuńMiałam to mydełko Lindy. Czaję się na wcierkę Jantar już od dawna :)
OdpowiedzUsuńMydło takie sobie, ale po mydle Isany somm...którego używać nie dałam rady to może być ;)Czymś trzeba od czasu do czasu słabe włosin-ki wzmocnić mam nadzieję, że coś mi tam wzmacnia ;)
UsuńKrem do rąk z nivea miałam i nie byłam zachwycona tą konsystencją, zresztą moich wymagających łapek i tak nie nawilżył.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mniemten olejek do kąpieli z bielendy, muszę to wypróbować :) i widzę cytrusowy source, mniaaami zapach :)
Jakość do ceny słabo wychodzi tego kremu do rąk ;)Mi się bardzo podobał ten olejek może gdzieś o innym zapachu dorwę ... ach już jestem ciekawa "source " tylko musi swoje odczekać bo mam inne zele :)
UsuńBeatko na włosy najlepiej działa WAX z apteki, są różnej wielkości białe pojemniki z brązowym napisem,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwonko dzięki za podpowiedz,już popatrzyłam w internecie są z dwóch firm i o różnym zastosowaniu do włosów ciemnych i jasnych ;)
UsuńObydwa rodzaje wypróbowałam, oprócz wzmacniania wydobywają naturalny kolor włosów, w naszym przypadku ciemnych. Tylko nie pomyl z "WAX-em AZ medical rainforest,orzech brazylijski, henna", bo to już nie to.
UsuńWisze ze lubisz ten produkt zapisuję i jeszcze sobie o nim poczytam :)
Usuńpozdrawiam
Miałam tą Luksje żurawinową , ale zapachu nie lubiłam, miałam też z YR produkty z Hammamelis ale nie są to moi ulubieńcy i dawno ich nie kupiłam
OdpowiedzUsuńMydełka Luksja lubię tropikana fajna a bawełny nie było ;) żurawiny jeszcze nie miałam ...ten żel YR udzie, ale już argonowy bio - nie polubiłam zapachu (obu nie polecam );)
Usuń:)
UsuńJestem pod wrażeniem Beatko :)BUZIACZKI!!!!!
OdpowiedzUsuń;) Anitko mam nadzieje, że tego że małe było szaleństwo haha ;)
Usuńbuziak :)))
Te kosmetyczne wpisy są bardzo przydatne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Basiu przy takim zestawieniu paru rzeczy się dowiedziałam ;)
UsuńMuszę zwrócić uwagę na tą sól :) śliczny kwiatek w tle
OdpowiedzUsuńBardzo tania 3,5zł w stałej cenie ;) dostałam tą ślicznotkę- dziś już cały w kwiatkach ;)
UsuńBędą włosy wypadać bo Jantar nie jest na zahamowanie wypadania lecz na młode baby hair ;D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
No nie zupełnie z opakowania " hamuje wypadanie włosów " wiadomo że nigdy nie zahamujemy wypadania, ale tak troszeczkę mniej mogło by wypadać- pomarzyć zawsze dobrze jest ;)
UsuńMiałam sztyft LSS :)
OdpowiedzUsuńWiesz, Beatko zaskoczyłaś mnie. Aż tyle produktów Farmony:) Ja używam szamponu ze skrzypu tej firmy, chyba nawet Ci o nim pisałam. Zaciekawiła mnie ta odżywka do włosów, chyba kupię. Czytałam w książce dr Tombaka, że na wypadanie włosów nic nie pomoże. Tylko codzienny masaż głowy. Chodzi o to, że mięśnie głowy mamy spięte najczęściej z powodu stresu i przez to cebulki są nieodżywione i włosy wypadają. Codziennie masując poprawiamy krążenie i dopiero wtedy przestają wypadać. Od tej pory masuję dzień w dzień głowę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) a u mnie też poniekąd wpis kosmetyczny;)
Ten skrzyp może być fajny ;) Włosy będą wypadać czy tak czy siak najwięcej zawszę na jesień i wiosnę, a czy da się bez stresowo żyć no nie wiem ;) Masaż zawszę dobry jest i to na wiele różnych schorzeń pomaga :)
UsuńU mnie po Jantarze tez rosną nowe włosy :-)
OdpowiedzUsuńMogły by szybciej rosnąc - używam 3 opakowania i nie wiem czy jeszcze nie kupić ;)
UsuńFajne denko :) Sole z B też bardzo lubię mam jeszcze jedną w starym opakowaniu i póki co nie kupuje ;) ten z YT dawno przestałam kupować okropny zapach ;)
OdpowiedzUsuńA ja uległam pokusie jak zobaczyłam te nowe opakowania soli -fajne ;)
UsuńJak ja się od Ciebie dużo uczę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadwigo ja do niedawna coś kupowałam, ale bez szału dopóki nie trafiłam na parę osóbek co mnie zaraziły chęcią posiadania już nie paru, a parunastu kosmetyków ;)
UsuńNie przesadzam - zwracam uwagę na datę no i w pewnym wieku troszeczkę bardziej trzeba o siebie zadbać a odrobina luksusu za niewiele nie zaszkodzi :)
Pasta Sensodyne to mój ulubieniec od wielu miesięcy :) Świetne denko :)
OdpowiedzUsuńI na długo starcza mogła by być tylko tańsza ;) dzięki
Usuń