Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 20 maja 2016

Szydełkiem stworzona- serweta

Nareszcie coś się udało skończyć i tak powstała  szydełkowa serweta na okrągły stół ...hmmm no muszę to napisać- w gazetach jest zdjęcie, wzór i wychodzą fale Dunaju czy Ci co wymyślają te schematy nie mogą napisać, że serweta ma zwisać a nie leżeć na stole, bo będzie się falować co ja jestem jasnowidz czy jak ?  to już wiecie co prułam ;)

Rower wyjęty tylko chęci brak na przejażdżki ....trzeba się zmobilizować ;)
Pozdrawiam serdecznie

42 komentarze:

  1. Beatko,serweta pięknie się prezentuje. Robiłam taką kiedyś,w końcu wyszła płaska, ale nie od razu się dopatrzyłam,że okrążenia: 38,40,42 i 44 nie są narysowane na schemacie.Ponadto, jak się weźmie cieńsze szydełko, niż w opisie,to zdarzają się problemy z falowaniem i trzeba wtedy wyciągać dłuższe pętelki. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To że niema to złapałam ale i tak ujęłam sobie oczko w kolejnych powtórzeniach i się pofalowało i wykończyłam ciut inaczej ;)

      Usuń
  2. Ważne że wyszła i jest piękna:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Serwetka jest śliczna.Ja miałam problem z inną serwetka i w końcu ja sprulam.Tak jest z tymi wzorami .Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małą kiedyś też prułam - duże mają to do siebie że jak się zmienia rodzaj wzoru we wzorze to coś potrafi być nie tak :)

      Usuń
  4. Piękna! Ach,na rower chętnie bym się wybrała ale teraz okres przedsesyjny i wypada usiąść porządnie do nauki ::(
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie też rower wyciągnięty z piwnicy, chęci są, ale czasu brak:(

    OdpowiedzUsuń
  6. jeździć rowerem uwielbiam, mnie brak towarzysza lub towarzyszki bo samej to nudno ;) :) jeśli chodzi o serwetę to jestem pełna podziwu za wytrwałość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej się jeździ z kimś i jest większa wtedy motywacja by wyciągnąć rower :)

      Usuń
  7. Beatko,cud-miód,piękna rótka!!!!,mega pracy!!!!
    Buziaczki przesyłam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. ileż cierpliwości wymaga takie dzieło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała wyszła ta serweta:) A ze schematami tak czasami bywa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała wyszła ta serweta:) A ze schematami tak czasami bywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. brrr przy dużej robótce jakikolwiek błąd oj oj- nie mile widziany ;)

      Usuń
  11. Beatko, oniemiałam. Przepiękna serweta!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna serweta. Na stole pewnie cudnie się prezentuje :).

    Trzymam kciuki za przejażdżki rowerowe :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję że już wkrótce będzie na stole ;) Kciuki się przydadzą jak najbardziej, bo u mnie strasznie wieje :))

      Usuń
  13. Bardzo ładna serwetka! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna serweta :-) Śliczny wzór.
    Mnie również niejednokrotnie zniechęcają opisy serwetek... zacznę dziergać wg schematu, a wychodzą albo fale Dunaju albo czapka... :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapka mi jeszcze nie wyszła ale kto wie kto wie różnie to bywa z tymi schematami ;)

      Usuń
  15. Beatko piękna serwera. Pozdrawiam Zosia

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie ci wyszła , zazdroszczę cierpliwości bo mi jakoś jej brakuje i nic nie mogę ukończyć. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty... tylko za serwetkami nie przepadasz ;)

      Usuń
  17. Cudna! Nie mogę się czasem nadziwić, jakie piękne rzeczy wychodzą z ludzkich rąk... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim zdaniem serwetka jest przepiękna!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna serweta !!! Jak to chęci brak na przejażdżkę ?! U mnie też rower stoi, zamiast być w ciągłym użyciu. Nie mam z kim jeździć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i u mnie nie ma chętnych i strasznie wieje ...nogi nie chcą się pod wiatr kręcić ;)

      Usuń
  20. Śliczna serweta! Denerwujące są takie nieprofesjonalne opisy, a ile niepotrzebnej pracy:(
    Pozdrawiam Beatko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy dużych robótkach wkurza, bo spędziło się parę wieczorów i do sprucia brrr ;)

      Usuń