Książki maj, przeczytałam

W maju udało mi się przeczytać ;)

 Anna Karpińska - Rozważna czy romantyczna?
Lekka kobieca powieść nasza bohaterka myślała że to ten jedyny, a może to nie ten, czyżby się myliła i jednak to on jest jej pisany, czy los tak chciał, a może spłatał figla ...
Rada nie czytajcie wstępu zacznijcie od 1 rozdziału czemu, bo po co wiedzieć jak się skończy książka ;) 2015 r wy

 Guillaume musso- Telefon od anioła
Cała historia ciekawie wymyślona, ale niestety na niektóre rzeczy musimy przymykać oko ...
I jak to w takich opowieściach bywa niektórzy mają zdolność rozwiązywania bardzo trudnych spraw choć nie pracują w policji ...czy mi się podobała no i dylemat bo niby fajne, ale jak tak ponaciągane to mnie to trochę zniechęca  ;)

Inga Iwasiów -Bambino
Nie wiem jak to ując czy to styl czy forma pisanego tekstu mi po prostu nie zawsze podchodziła. Czytało się wolniej i jakoś nie mogłam się wczuć w historię życia w powojennej Polsce bohaterek ...choć nie powiem ciekawa byłam jak to życie wyglądało i z upływem lat jak się zmieniało ;) 2015r wy

Jerzy S. Łątka - Tajemnice haremów
Liczyłam, nie powiem na więcej.... miałam ochotę na takie zagłębienie się  w temacie, w obyczajach.
Oczywiście książka fajnie opowiada, ale tak powierzchownie.... no tak, bo nie jest to opowieść o bohaterze tylko pewien okres w istnieniu osmańskich haremów z punktu widzenia historii ;) 2015 r wy
Biorę udział w wyzwaniu: Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę
I jak widzicie były dwie lekkie pozycje i dwie z których chciałam, się dowiedzieć czegoś ciekawego :)
Pozdrawiam serdecznie :)))

Szydełkiem stworzona- serweta

Nareszcie coś się udało skończyć i tak powstała  szydełkowa serweta na okrągły stół ...hmmm no muszę to napisać- w gazetach jest zdjęcie, wzór i wychodzą fale Dunaju czy Ci co wymyślają te schematy nie mogą napisać, że serweta ma zwisać a nie leżeć na stole, bo będzie się falować co ja jestem jasnowidz czy jak ?  to już wiecie co prułam ;)

Rower wyjęty tylko chęci brak na przejażdżki ....trzeba się zmobilizować ;)

Pozdrawiam serdecznie

W mym ogródku, też kwiatki rosną

To dla odmiany.... może u mnie niema tak fantastycznie stworzonych kobierców, ale kwiatki są i nawet ładnie kwitną ;)
Zapraszam na mały spacerek po moim ogrodzie
Uwielbiam ten widok - bo czereśni i tak nie będzie ...rodzinka szpaków  już się kręci  

ta rabatka dziś już tętni życiem, ale ten rządek  prymulek - przekwitł

ale kwitną sobie jeszcze te

liczyłam na więcej tulipanów no cóż  wyszło tylko tyle -moje rondko

te kępy kwiatów to floksy szydlaste inaczej płomyk

rosną jeszcze i tu

i na skalniaku

Ogród sobie tętni życiem, jedni już przekwitli inni kwitną, a na niektórych trzeba jeszcze poczekać by urośli i zakwitli :)))
Miło mi Was gościć w mych skromnych progach
Pozdrawiam serdecznie

Warszawa Wilanów

Warszawa piękna pogoda to i wybrałam się na wycieczkę do Wilanowa ...parking pobliski płatny ...i szukajcie a znajdziecie bo z drogi pałacu nie widać ;) Ja wybrałam się po raz enty bo ciekawa byłam jak powstał nowy ogród, a przy okazji odwiedziłam mieszkańców pałacu czyli wystrój. (Zdjęć ze środka nie będzie to trzeba obejrzeć osobiście )
wstęp pałac 20 zł normalny i ulgowy 15 zł , ogród 5zł i 3 zł
To co gotowi na foty - czego wiadomo kwiatków ;)

Wita nas piękny widok ładnie odnowiony 

 i ogród który jest na tyłach ale jeszcze może pałac z drugiej strony

no to i kobierce czyż nie urocze

jeszcze troszeczkę nasadzeń

i wiosna prezentuję się tak - w lato podejrzewam że zmienią nasadzenia i zakwitną róże
schodząc z górnej części ogrodowej możemy pospacerować alejkami wśród drzew odwiedzić przystań - posiedzieć nad wodą ...

wychodząc udajmy się w stronę mauzoleum Potockich  i kościoła

Miałam odwiedzić kogoś innego wczoraj, ale tradycyjnie w Warszawie przemarsze i po blokowane drogi ...ach.... a dziś były plany, ach.... tylko sił brak może za tydzień lub dwa znów wyruszę na stolicę ;)
Pozdrawiam serdecznie idę podpatrzeć jak Wy spędziłyście weekend :)))
I nie bądźcie takie deszcz mi prześlijcie bo u mnie pustynia ...

Kwartalne zmagania kosmetyczne II cz 1 - kwiecień

Wpis kosmetyczny miał być co kwartał, ale sporo produktów miałam i w zeszłym miesiącu dużo powykończałam ;) Jest ktoś ciekawy produktów Farmony zapraszam sporo ich u mnie ostatnio :)
To i w kwietniu zużyłam 

 do włosów
Jantar Farmona - odżywka do włosów i skóry głowy to drugie opakowanie i włosy wypadają jak wypadały ( kolejną zaczynam butelkę) ale jest wrażenie że od skóry głowy nowe rosną
Próbka Farmona skrzyp polny (szampon i odżywka)  przyjemny zestaw  - skuszę się kiedyś by kupić
Szampon Radical  Farmona przeciwłupieżowy 2 opakowanie - bardzo wydajny, fajnie pachnie (brak łupieżu u męża) czyli jest ok
Odżywka  Herbal Care normalizująca Farmona - do włosów tłustych  z tendencją do łupieżu - nie obciąża włosa, skóra głowy nie swędzi, niestety włosy i tak szybko mi się przetłuszczają co 2 dni myję ...

do ciała
Hamamelis Yves Rocher żel - myć mył, zapach taki sobie, podobno dla osób wrażliwych- nie ma alergenów, ale coś jednak tam daje ten zapach ....
Dwufazowy olejek do kąpieli Bielenda - imbir kardamon Azja - coś wspaniałego lubię taką egzotykę w zapachu , ciało nawilżone- fajny produkt coś z tej serii z chęcią kupię
Balsam Sensitive eco style Farmona - dobrze się rozprowadzał- nawilżał, o nie wyczuwalnym zapachu mnie tam nie wyszczuplił ale może być
antyperspirant Lady  Speed Stick  - miły zapach, szybko się zużywa, mi końcówka się ukruszyła pewnie kiedyś jakiś tej marki kupię

do twarzy
Krem kokosowy Nagoya  (Maroko) - kto lubi intensywny zapach to produkt jest fajny
Maseczka intensywnie regenerująca Farmona 2x5ml(dostałam gratis) -po 15 min od nałożenia- mniejszą ilość można wklepać, a większą trzeba zmyć wacikiem bo inaczej lekko się wałkuję była ok (ale poprzednia była lepsza)
Krem ochronny -20 Protect Farmona (dostałam gratis) - gęsty, mało wyczuwalny zapach, dobrze nawilża jak się sprawdza w mrozy trudno powiedzieć- warto popróbować
Skin Total Therapy Pod oczy na powieki i okolice ust Farmona (dostałam gratis) używałam około 2 miesięcy data - nie wiem czy takie produkty są mi potrzebne ale nie pachnie, lekka konsystencja czuje się delikatne chwilowe ukojenie- ale to raczej każdy krem daje po nałożeniu na powiekę
Fluid kryjący 03 orzech bebeauty - był bo był, idealnie nie krył przy łzawiącym  kąciku oka tak się jakoś zbierał w jednym miejscu na zimę za ciemny, a latem może być mam jeszcze jeden- tani był ;)
Lovely  Vibo tusz pogrubiająco -wydłużający  - mi oczy czasami łzawią i taki produkt jest bo jest czyli rozmazuję się, więc używam  sporadycznie

do rąk
Nivea - błyskawicznie to może nawilża, konsystencja taka wodnista, intensywnie pachnie ale nie kusi by kupić ponownie
-20 Protect zimowy krem ochronny  Farmona - bardzo dobrze natłuszcza- ledwo z tubki wychodzi, nie pachnie, wart wypróbowania zimą
mydło Linda ekstrakt z imbiru - taki w zapachu dziwny, było bo było zachwytu nie ma
do stóp Żel bebeauty - ochrona przed potem szałwiowy - przyjemny,  lekko chłodzi trochę antyperspiracyjny ....potu nie zlikwiduje lekko nawilży 
do zębów
Sensodyne odbudowa i ochrona - strasznie się pieni  i z racji tego na długo starcza i nie ma żadnego posmaku  może być

Sporo ubyło ale i przybyło bo ja lubię różnorodność w używaniu i otwieram przynajmiej 2 produkty w jednym gatunku ;)
No cóż uległam zakupom i nabyłam znowu co nieco

dezodorant Fa za 5 zł- niezbędny, sól kusiła  2x3 zł  (no uległam pokusie ) mydła 3 w cenie 2 też uległam pokusie bodaj 2,70 za szt

pasty-szczoteczki niezbędne, skrzyp a tak, może czuprynka się wzmocni coś niecałe 6 zł za szt, ciekawa jestem maseczek AA niecałe 2 zł szt, kremy do stóp rzadko bywają w sprzedaży 2x 3,5 szt i ma pokusa żele pod prysznic 2 x 4 zł szt

Jeszcze pokusą nie powinnam ulegać ....bo troszkę kosmetyków u mnie jeszcze jest tylko jak tu przejść tak całkiem obojętnie ...oj tam oj tam  jak widać szaleństw nie było ;)

Miło mi że do mnie zaglądacie i słówko zostawiacie :)
ps. szydełkuje ale wczoraj musiałam troszeczkę spróc no i jeszcze i tak bym nie mogła pokazać haha mocy robótka musi nabrać ;)
Pozdrawiam serdecznie