Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

poniedziałek, 2 września 2019

Sierpień w zdięciach - czyli jak mi minął miesiąc

Upały mi nie służą - no i deszcz omija mą miejscowość wielkim łukiem, czyli żal tego co się posadziło, a że nawadnianie ktoś mi zeżarł to już wiecie co robię wieczorami ....podlewam -podlewam, aż do znudzenia ....Nic na sierpień nie planowaliśmy to był szybki wyjazd ...małżonkowi zachciało się wejścia na Rysy (kondycję ma bo dużo chodzi w pracy, a siłowni również nie omija ) haha to tylko ja coś słabo nogami macham brrr ...ale mam lenia zwalam na upał
Zatem podziwiałam nasze góry Tatry - Zakopane
i okolice Czorsztyn, Niedzica
jak i Słowację Bachledova - taras widokowy
Byłam na rekonstrukcji bitwy w mym powiecie .....( pod Radzyminem  sierpień 1920 roku, kluczowe starcie dla Warszawy)
Przeczytałam aż 10 książek więcej o nich tu
Były i zakupy- kosmetyki trochę poszalałam wiadomo ...potrzeba to i to, a do koszyka wpadnie jeszcze i to ....promocja była to i postanowiłam kupić trochę ( dostałam też bon zniżkowy) 200 zł poszło (są i perfumy)

a jednak i na promocję ubraniową się złapałam, choć na to się nie zapowiadało 4 koszulki po uwaga 4,99 ale co druga za 1 grosz ;)
i coś ładniejszego 25zł i 13 zł
i do kompletu sukienka 25, bluza 13, buty 49 i okulary 20 ;)  A jak Tobie udało się coś fajnego upolować

Były i małe porządki trochę książek poszło na makulaturę i parę ubrań z szafy wyszło(3 szt+ 4 bielizna)
stworzyłam koszyczek szydełkowy
i taki stroik do wazy- jednolity wiem, ale do wazonu poszły też tylko słoneczniki
 Wiele niewiele, a miesiąc minął nie wiadomo kiedy :)
Pozdrawiam serdecznie i kolejnego udanego miesiąca życzę 









8 komentarzy:

  1. Moim marzeniem jest pojechać do Zakopanego,marzenie,marzenie....mam nadzieję,że je wreszcie zrealizuję:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu marzenia trzeba realizować i tego Ci życzę, czyli udanego wypadu w nasze góry :)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Kocham Zakopane! Jeździłam tam w każde ferie zimowe przez wiele lat, latem byłam tylko dwa razy, ale szczytów nie zaliczałam, jedynie Kasprowy i Gubałówkę... kolejką hehe.
    Fajne wspomnienia.
    Pozdrawiam Beatko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha Aniu bo zimą góry to nie jest dobry pomysł na piesze wędrówki ;) haha oj chyba teraz przy takim obciążeniu turystycznym już ta miłość mogła by zblaknąć ;) Ale w góry warto się wybrać :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dziękuję i mam nadzieje, że się będzie dobrze nosić;)
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Lubię oglądać rekonstrukcje bitew. Czasami są naprawdę dobrze przedstawione. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas było to zorganizowane na ulicy, ale za rok jest 100 lat muszę pamiętać bo w Radzyminie mogą fajnie coś zorganizować :)
      pozdrawiam

      Usuń