Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

czwartek, 2 lipca 2020

Jak mi minął czerwiec

Były emocje na początku( o wydarzeniu pisałam w zeszłym miesiącu)  ...ale każdy powraca do swej codzienności i planów.  Ja z sercem na ramieniu, bo zniesiono obostrzenia wyjechałam na zaplanowane i zadatkowane bodaj pod koniec ubiegłego roku wczasy ....gdyby nie ten zadatek to byśmy nie pojechali, a tak zwyczajnie było  nam szkoda, tak atrakcyjnej oferty. Białka Tatrzańska - termy

Lenistwo na maksa moczyłam się z przerwą na obiad prawie cały dzień haha świetna sprawa. Od razu postanowiłam, że osobnego postu nie będzie - szkoda mi było telefonu nieś na baseny ...;)
Ale taką formę wypoczynku polecam, choć od wody mięśnie bolą, a i mizerne słońce mnie dopadło- czego się nie spodziewałam i trochę za mocno przypiekło,  w tej wodzie brrr.  Fajnie trafiłam, bo ludzi praktycznie nie było ...a moje ciało się zrelaksowało

Otworzyło się i u nas wyczekiwane susi - lokal przejął kto inny- smak jak syn stwierdził taki sobie. To było na wynos

naszło mnie na pieczenie, tym razem chlebów były cztery podejścia ;)

 Zakupów praktycznie nie było 4 mydła rzecz podręczna więc brawo Beata ;)
A zużyłam (po prawej) maseczki Eveline nawilżająca do twarzy- zostawia się na noc, ale lepiej zetrzeć trochę bo sie do poduszki przykleicie i glinka obie mogą być każda na 10 użyć. Sól rosyjska - opakowanie pachnie niesamowicie, ale sam produkt w wodzie już mizerny. Garnier maska do włosów - cudny zapach, może obciążać włosy był ok.  Vis plantis serum do twarzy - lekkie fajne mało wydajne i Vis plantis Krem na dzień -nie kończące sie opakowanie dobry. Denivit pasta do zębów- niby wybiela ale w marzeniach, myła i już. Ziaja krem do rąk - oliwkowy świetny. Green pharmacy krem do rąk- był bo był.


I ku przestrodze kupne buble zeszłego miesiąca podkładki z pepco cienkie stawiacie coś gorącego i macie fale Dunaju. Ach  palce moje i męża ucierpiały - górna warstwa klapek dostaje wody i obciera   do żywego - a propos koszulek męskich treningowych też nie polecam wypad na siłkę, a materiał jedzie wiecie czym ...

Moc przyjemności ;)
stworzyłam serwetki i kolejne woreczki (wprawdzie nie ten miesiąc, ale pokazywałam z opóźnieniem)

dostałam takie nitki ten bordowy kolor jest taki mieniący ciekawy, a na szydełko próbnie wskoczyła szarość i nauczyłam się nowego wzorku rudy kolor ach jest pomysł ;) hihi tylko pokończę co zaczęłam wcześniej

przeczytałam  sześć książek,więcej o nich post niżej ;)


psiaki są niesamowite ...już kiedyś pisałam, że moje szaleją z plastykowymi butelkami ....bez obaw są i inne zabawki :) Kulka miała kurczaka, którego po zabawie chowałam....na chwile weszłam do domu i
co ją naszło nie wiem, ale dumna była hihi ;)

Podsumowanie 2020 :
wyjścia- 8+7( smacznie) wczasy
Hobby - inne puzzle x 2, kwiaty krepina;) wiadomo szydełko
Kosmetyki- kupione  20,
 zużyte 50+6 maseczki saszetki, 12 próbek, 1 niewypał, 7 kolorówka
Książki-przeczytane 52 ( 16 inna tematyka, 9 moja)

A jak Tobie minął miesiąc, masz plany wakacyjne, czy wolisz siedzieć w domu - ja zaklepałam sobie wyjazd jesienny- czy się uda zobaczymy  ;)
Pozdrawiam serdecznie 


22 komentarze:

  1. Jak mi minął miesiąc to widziałaś, moje plany wakacyjne są takie, że grzecznie siedzę w domu. Poza tym szyję, haftuję rybki i inne stworzonka morskie dla synka. Mam nadzieję, że z efektu będzie zadowolony w dniu urodzin. Hehe i planuję kolejne zakupy książkowe :)

    Buziaki.

    Ps. Próbowałaś kiedyś soli do kąpieli i nóg z Bingo Spa? Tą polecam: https://bingospa.eu/Sol-do-stop-ze-sklonnosciami-do-pocenia-BingoSpa.html?gclid=CjwKCAjwi_b3BRAGEiwAemPNU60r0X-K47NjiFL3PeIHcv2J4psU1SnGx02oUl876oDlfv4hkDzwdBoC2zgQAvD_BwE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak na bieżąco czytam tygodniówki:) O to syn miłośnik morskich przestworzy - ja mam słabość do rekinów ;) Fajne plany haha vat na książki obniżyli powinno być taniej :) Soli nie znam może gdzieś na nią trafię to wypróbuję :)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Po dłuższej izolacji, bardziej doceniamy to, co kiedyś było normą. Każda zmiana otoczenia odpręża, pewnie w górach zapomniałaś o codziennych problemach. Ja też piekłam chleb, nawet dobry, ale czegoś mi brakowało. Dzisiaj pierwszy raz od kilku miesięcy kupiłam chlebek z mojej ulubionej piekarni, zrezygnowałam z obiadu i zjadłam pół bochenka na raz.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko góry niestety nie dla mnie ja tylko czerpałam dobroć z wód wapniowych ...Oj tak mamy te swoje nawyki i przyzwyczajenia i sie nie dziwie że z przyjemnością zjadłaś pokaźna porcje świeżutkiego chlebka :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja w tym roku zrezygnowałam z wyjazdów, chociaż plany były ciekawe. Został ogród. Może być do wypoczynku i relaksu, ale bardziej jest do pracy, chociaż przez to że nigdzie nie wyjeżdżałam, szybciej uporałam się z robotami i na kontemplacje ogrodowe też się czas znalazł. Teraz jest akca truskawki. iwiam Cię, że tyle zdążysz przeczytać książek. Ja latem trochę odpuszczam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za błąd. Umknęły mi literki. Miało być podziwiam Cię, bo tak jest.

      Usuń
    2. Oj tak ogród nas pochłania (jak wróciłam z wypoczynku to weekend z mężem spędziliśmy na ogrodowych pracach )i niby cały czas coś tam doglądamy i robimy - dobrze że już pada to najważniejsza czynność odpadła ;) Książki czytam wieczorami i czasami nocą :)
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Pieska naszły głębokie frustracje i się wyładowała na kurczaku:))))buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha na swoim ulubieńcu - a teraz sugeruje mi daj kurczaka ;)
      pozdrawiam Anitko

      Usuń
  5. Chyba w tym roku nie uda mi się nigdzie wyjechać. Nosi mnie jednak strasznie i jakieś jedno- dwu dniowe wyjazdy to by się przydały. Fajnie iż udało się Tobie zrelaksować. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudne decyzje przed nam.... ja bym nie pojechała, ale miałam zadatkowane ( jesienią też już mam wpłacony zadatek za pobyt) Czasami plany są podejmowane na wiele miesięcy do przodu i tak trudno z fajnej oferty zrezygnować;)
      pozdrawiam Ewo

      Usuń
  6. Chętnie bym spędziła cały dzień na termach :D
    Przynajmniej można się trochę zrelaksować :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha i wymoczyć - oj tak tłumów nie było to i cisza i dużo miejsca w basenach ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo ciekawie Ci minął czerwiec. A termy... sama bym chciała na nie kiedyś pojechać.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wiele dobroci w nich płynie - fajny relaks poza sezonem letnim i zimowym :)
      pozdrawiam

      Usuń
    2. Podobno sama dobroć w nich płynie - fajny to relaks ale poza sezonem zimowym i letnim ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Działo się u Ciebie w tym miesiącu :).

    My mieliśmy jechać pod koniec sierpnia nad morze ale odwołałam. Jakoś nie mam odwagi...
    Na szczęście nie było wpłacone jeszcze żadne pieniądze.

    Chlebki wyglądają smakowicie :).

    Też mam te tacki i nic mi się z nimi nie dzieje...

    Prace szydełkowe śliczne :).

    Haha, to rozbójnik z psiaka :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi umknął marcowy wyjazd nad morze bywa ;) Naszła mnie faza pieczenia i co ciekawsze różnie potrafią sie wypiec choć przepis ten sam (słonecznik sypnęłam np.) Nie polecam tacek pod ciepłe rzeczy ja dzbanek postawiłam i haha fala jak sie patrzy ;) Stworzenia są niesamowite co dzień potrafią nas czymś zaskoczyć i za to je uwielbiamy :)
      pozdrawiam

      Usuń
  9. fajny miałaś czerwie, my już byliśmy na krótkim wyjeździe, ale jeszcze coś planujemy może na sierpień?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pogoda fajna to aż szkoda tak w domu siedzieć oj chce sie człowiek gdzieś wybrać :)
      pozdrawiam

      Usuń
  10. W termach jeszcze nie byliśmy, może kiedyś... ;)
    Popatrz, klapeczki niby firmowe a taki bubel. Ja w zeszłym roku kupiłam w Biedronie takie zwyczajne z myślą o szpitalu (jak miałam rodzić 2 syna) a łażę w nich drugi rok bo okazały się bardzo wygodne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna sprawa takie wymoczenie się - dla dzieci raj na ziemi haha ( choć ja po sezonie liczę na to, że dzieciaczków nie będzie wiele;) Oj tak chciałam odrobinę elegancji, no to miałam obtarte palce - ja przy domu tez mam takie targowe i sprawują się rewelacyjnie też 2 rok:)
      pozdrawiam

      Usuń