I sama jestem zdziwiona, że tyle przeczytałam. Niby wieczory długie, ale jednak wiele nocek miałam cudownie przespanych ....a jak śpię to nie czytam haha ;) Biorę udział w zabawie u Lidzi literki na maj MŚP
Zapraszam na małe podsumowanie
Białkowska Mira - Wcale mi nie zależy cz1
Kobiety dojrzałe
wiek przedemerytalny, czyli wiele już przeżyły a jednak... nigdy na
związek nie jest za późno. Mamy tutaj dwie opowieści humorystyczne, o
rozterkach i wahaniach. Niestety w tym wieku też są niedopowiedzenia,
czyli wiek nie gra roli w kwestii dogadania się. Może to miłość taka
jest ;) Autorka pisze fraszki, więc w książce znajdziemy ich sporo -
ubarwiają umiejętnie wiele sytuacji. 342st 2017 r wy
M- Mira
P- pani, postać
Białkowska Mira - O co ci chodzi? cz2
To humorystyczna studencka opowieść. Tym razem autorka daje głos młodym ludziom i ich rozterkom życiowym jest zabawa, muzyka ale i marzenia. Sytuacje nasuwają się refleksjami wierszy jak i trafnych fraszek ...główne bohaterki z 1 cz pozostają w tle, więc można czytać nie znając 1 cz. 2018 r wy 220 st
M- Mira
P- pani, postacie
Białkowska Mira - Nareszcie z górki 3 cz
Troszeczkę
przeszkadzała mi forma, bo mamy tu relacje z punktu każdej osoby. Całość
to życie które stawia przed nami nowe wyzwania, a jak się jest w
pewnym wieku to szkoda czasu na zastanawiania się. Przyjaźń, trochę humoru z
fraszkami w tle i perypetie jednej z bohaterek. 259st 2018 r wy
M- Mira
P-postacie, pan, pani, para, parasol
Trubowicz Magdalena - Miłość w kolorze bieli cz 2 cykl- Kupidyn w spódnicy
Pierwsza część mi się spodobała - a drugą można czytać nie znając pierwszej.( A ja liczyłam na kontynuacje perypetii związków zawieranych w biurze matrymonialnym). Tu mamy-babkę, matkę, córkę i salon sukien ślubnych, który panie prowadzą. Trochę miłosnych zmagań tych byłych, ówczesnych, a może to nie ten. Takie leciutkie czytadeł-ko, które czyta się przyjemnie ;) 2018 r wy 324 st
M- Magdalena
P- pojazd
Trubowicz Magdalena- Zakochani w słowach cz 3
Tym razem akcja rozgrywa się w bibliotece. Poznajemy nową rodzinę i mamy bohatera- który szuka miłości, a może kobiety inaczej go spostrzegają ;) Młoda dama chce być aktorką, a ciocia no cóż wszystko chce mieć pod kontrolą. Jest nietypowo, ale bardzo fajnie i bywają dość zabawne sytuacje. Lekko miło i przyjemnie się czyta. 2019 r wy 344 st
M- Magdalena
P- pojazd, pedał
Trubowicz Magdalena- Do trzech razy sztuka cz 4
Z uśmiechem na twarzy czytałam początek książki - tak lubię nietypowe sytuacje i zabawne rozwiązania ... Autorka akcje umieszcza w domu weselnym i fantastycznie wplata znanych już nam bohaterów z poprzednich części. Cały cykl czyta się lekko i przyjemnie mamy zabawne momenty jak i miłosne perypetie. Miło mi się czytało i z chęcią coś jeszcze autorki przeczytam :) 2020 r wy 336 st
Całą serie uważam za miłą lekką odskocznię - przyjemnie czytającą się :)
M- Magdalena
P- podłoga- parkiet
Mirek Krystyna - Światło gwiazd cz 4 sagi Willa pod kasztanem
Jak się sięga po książkę z danego cyklu po jakimś czasie (a czyta się dużo) to niekoniecznie pamiętamy, czy dana osoba już była w tle czy nie ;) Poznajemy Dorotę panią w kwiecie wieku i jej ułożone życie, ale czy ona dalej chce w nim być ....co wypada a co nie, czy inni mają za nas decydować ...początek niesamowity, a potem zawirowanie i powracamy do znanego nam rodzeństwa i przyszywanej babci, bo dowiedzieć się co u nich słychać. I tak jak w telenoweli u każdego zagościmy po trochu .... Nowy wątek jest ciekawy, a dalej no cóż ułożenie tego co jeszcze nie zostało domknięte w poprzedniej części, tylko że układać tak można w nieskończoność ;)
Cykl jest dobry, przyjemnie się czyta :) 2019 r wy 352 st
M- Mirek
Ś- Światło...
P-pani, postać, policzki
Monika Lipińska, Sylwia Mokrysz -Herbaciarz. Gdy życie staje się podróżą
Ależ ile Ty zdążyłaś przeczytać. Niektóre tytuły mnie zainspirowały, chyba też poszukam tych pozycji.
OdpowiedzUsuńSą książki które same się czytają i nie sposób się od nich oderwać - Trubowicz opowiadania tak mi śmignęły ;)
Usuńpozdrawiam i miłego zaczytania
Herbacianą książkę kiedyś czytałam, zapowiadała się fajnie ale wyszła tak sobie. I tę o zakonnicach też czytałam, reszty nie znam.
OdpowiedzUsuńAsiu masz racie więcej chce się tej herbaty i o niej samej :)
Usuńpozdrawiam
A ja właśnie czekam na Trubowicz :) Dobrze, że dobrze ją oceniasz, bo teraz jestem przekonana, że mi też się będzie podobać (1 część już czytałam jakiś czas temu).
OdpowiedzUsuńSama dużo czytasz, a u mnie mówisz,że gnam z lekturami ;)
Buźka
haha moje przeczytane miesięczne to u Ciebie pół miesiąca :) :) Trubowicz śmigniesz w jeden wieczór przyjemnie i tak lekko się czyta ;)
Usuńzaczytanego czerwca buźka
Ojejku ! Beatko ! Ty po prostu pożerasz te książki !!! Jaka różnorodność gatunków !? Zazdroszczę... Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńUlu wieczorami się relaksuję z książką - i aby padało to ogrodu nie trzeba będzie podlewać - to będę czytać ;)
Usuńpozdrawiam
Wspaniały wynik Beatko, jestem pełen podziwu. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję trzeba mieć jakiś umila-czy wieczorami;)
Usuńpozdrawiam
No to Beatko zaszalałaś:))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz zaszalałam parę przeczytanych tylko Jadziu :)
Usuńpozdrawiam
Szalejesz Beatko! Wspaniały wynik!
OdpowiedzUsuńJa mam codziennie 3 wolne godziny na czytanie, bo chodzę do wnuków na piątą, oni najczęściej wstają o 8 - 8.30, więc mogę pochłaniać książki, tym bardziej jak mam wypożyczone takie, które mnie interesują;)
Oprócz Mirek i Konopnickiej pozostałych autorek i tytułów nie znam, muszę zobaczyć czy by mi się spodobały.
Pozdrawiam Beatko i życzę następnych wspaniałych lektur:)
o i Ty masz dobry sposób Aniu, tylko ja lubię rano się wylegiwać i nie zawsze słyszę jak mąż wstaje do pracy ;) Trubowicz to taka lekka obyczajówka, a Białkowska raczy nas fraszkami dobranymi do danej sytuacji - i to dobre i to dobre tylko trzeba mieć potrzebę takiej lektury - no wiesz o co mi chodzi :)
Usuńpozdrawiam i wielu wspaniałych czytadełek w czerwcu życzę
Ale dużo, wcale się nie dziwię, bo jak książki są fajne, to wciągają człowieka :)
OdpowiedzUsuńNo, same się czytają miałam ochotę na coś lekkiego i Trubowicz bodaj w trzy wieczory weszła:) pozdrawiam
UsuńWow ale liczba przeczytanych pozycji! Ja trochę zbastowałam z czytaniem. Znam tylko K.Mirek reszty pozycji jeszcze nie poznałam.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEwo sama wiesz jak to jest, raz mamy większą potrzeba czytania innym razem coś innego nas pochłania :)
Usuńpozdrawiam i fajnych książek życzę
15 książek - rewelacyjny wynik, którego szczerze Ci gratuluję. Z wymienionych przez Ciebie książek czytałam tylko "Zakonnice odchodzą po cichu".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jestem pod wrażeniem, żadnej z tych książek nie czytałam, ale kilka mnie zainteresowało:)
OdpowiedzUsuń