nie wiem czemu ja mam jakieś opory, że najpierw coś robię to tak delikatnie tonacjami, a potem mogła bym szaleć łączyć nitki- włóczki haha
i cała gromadka
Pozdrawiam serdecznie
poniedziałek, 18 maja 2020
Piłeczki szydełkowe
Pierwsze co mi się na myśl nasuwa to anty stresowe piłeczki, można je ugniatać do woli - a że nie dla mnie to ja ich nie gniotę ...
najpierw było nieśmiało jeden kłębuszek i jakieś kawałki włóczek
hmmm jak łączyć i powstała taka (różnorodność włóczek i łączenie szydełkiem powoduje że elementy nie są idealnie równe, ale czy one idą na wystawę no nie;)
poszperałam i znalazłam niewielkie końcówki wszelakich włóczek łał będę szaleć pomyślałam i tak uczyniłam ....poszłam na żywioł
nie wiem czemu ja mam jakieś opory, że najpierw coś robię to tak delikatnie tonacjami, a potem mogła bym szaleć łączyć nitki- włóczki haha
i cała gromadka
stanowczy mam brak kolorowych włóczek - trzeba to koniecznie nadrobić, bo takie różności mogę dłubać z wielką pasją :)
Pozdrawiam serdecznie
nie wiem czemu ja mam jakieś opory, że najpierw coś robię to tak delikatnie tonacjami, a potem mogła bym szaleć łączyć nitki- włóczki haha
i cała gromadka
Pozdrawiam serdecznie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne. Świetna zabawka dla malucha. I przy okazji na pewno niczego tym nie stłucze.
OdpowiedzUsuńNie tylko dla maluszka - można tak sobie pougniatać haha ;)
Usuńpozdrawiam
Rewelacyjne piłeczki, szczególnie podobają mi się te wielokolorowe. Z ciekawości podpytam Beatko czym są wypełnione? Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńOd razu powinnam iść na żywioł i łączyć kolorki no ale zanim pomyślałam to trzy już miałam haha ;) Idealne do wypełnienia jest środek z poduszek ale można kupić pod nazwą wypełniacz do maskotek.
Usuńpozdrawiam
Świetne piłeczki dla maluszków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko:)
I dla zestresowanych którym ręce chodzą haha :)
Usuńpozdrawiam Aniu
Fajne,ja bym potrzebowała ciężarówkę takich piłeczek A co ja mówię, tira:)))))
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
haha no patrz zapomniałam dorzucić paru ;)
Usuńpozdrawiam
Bardzo fajny pomysł, super piłeczki 😘😘😘😘😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Takie milusie w ugniataniu :)
Usuńpozdrawiam
Świetne te piłeczki, przydałaby mi sie jedna , mój syn zabiera mi taki szydełkowe imiennik i ugniata lub bawi sie szpilkami(stary baran)twierdzi że to działa antystresowo.
OdpowiedzUsuńBo działa - zespół ruchomych rąk musi coś ugniatać miętosić przekładać między palcami ;) jak nic piłki twórz :)
Usuńpozdrawiam
Rewelacyjne dla dzieciaków i małych zwierzaków :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak kotki, ale dla moich psów to na pięć minut i strzępy by były ;) No ale faktycznie są psiaki przytulaki :)
Usuńpozdrawiam
Super przydatne piłeczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie małe co nieco do zabawy :)
Usuńpozdrawiam
Wspaniałe piłeczki. A co najważniejsze, można nimi bez szkody grać w mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
haha ja bym nie ryzykowała, ale porzucać można dopóki coś nie spadnie :)
Usuńpozdrawiam
Śliczne piłeczki. Super na takie piłki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńpozdrawiam
świetne piłeczki- nie dość że można się wyżyć to i miłe w dotyku:)
OdpowiedzUsuńGnieść- miętosić i rzucać haha ;)
Usuńpozdrawiam