Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

wtorek, 28 lipca 2020

Serwetka z elementów

Nitka którą ostatnio zakupiłam, na szpulce wyglądała tak sobie  ;) Wrzuciłam na szydełko z myślą o bieżniku, być może na białą komodę ....jeden kwadracik drugi i to jest urocze ...kolor nie pamiętam  caffe latte czy cappuccino
i z bliska
Pozdrawiam serdecznie

poniedziałek, 13 lipca 2020

Widok ogólny- ogród mój

Dziś zapraszam serdecznie na spacer i rzut okiem w dal czyli widok ogrodu z pewnej odległości ...wiele roślin ginie i niknie z takiej perspektywy niestety ;)
przed domem - macie annabelle wiążecie ją jakoś, moja się rozkłada pod ciężarem kwiatów
na wjeździe sory z jeszcze dalszej perspektywy fotę powinnam strzelić
i środek czyli rondko różane w poziomie, bo kadr nie obejmuje ;)
to idziemy za tuje rabatka podwyższona z drugiej strony i ogród
to wzdłuż działki  - o miskanta muszę podwiązać i floksy zaczynają kwitnąć
w rogu sobie rosną takie strzyżone drzewka jest i annabell
to sie odwracam i moja przestrzeń trawiasta
to teraz z drugiej perspektywy - ze skalniakiem
oj pięknie pachnie mi tu coś
i mój kącik
a pod choinką jak myślicie kto na nas czeka ;)
Mam nadzieje, że zielenią nie przytłoczyłam, ale z daleka to ją tylko widać haha 
Dziękuję za spacer - o czymś zapomniałam, czy wiesz którego miejsca nie pokazałam ;)
Miłego dnia życzę już bez komarów, bo nawet na ławce nie sposób przysiąść  :)
Pozdrawiam

środa, 8 lipca 2020

Rude serwetki

Przede mną było jeszcze jedno wyzwanie i znowu dwa kłębki nitki niewiadomego pochodzenia tym razem miała być podłużna i coś małego ...
chcieć a mieć to dwie różne sprawy ....i z tego co zostało udało się wyczarować dwie małe okrągłe, które zgłaszam do resztkowej zabawy u Ani
O to teraz powinnam się zabrać za robótki dla siebie haha ...albo nitki posegregować, powyciągać wszystko co zaczęte hmmm oj chyba powinnam założyć sobie jakiś plan mobilizacyjny haha ;)

Pozdrawiam serdecznie

czwartek, 2 lipca 2020

Jak mi minął czerwiec

Były emocje na początku( o wydarzeniu pisałam w zeszłym miesiącu)  ...ale każdy powraca do swej codzienności i planów.  Ja z sercem na ramieniu, bo zniesiono obostrzenia wyjechałam na zaplanowane i zadatkowane bodaj pod koniec ubiegłego roku wczasy ....gdyby nie ten zadatek to byśmy nie pojechali, a tak zwyczajnie było  nam szkoda, tak atrakcyjnej oferty. Białka Tatrzańska - termy

Lenistwo na maksa moczyłam się z przerwą na obiad prawie cały dzień haha świetna sprawa. Od razu postanowiłam, że osobnego postu nie będzie - szkoda mi było telefonu nieś na baseny ...;)
Ale taką formę wypoczynku polecam, choć od wody mięśnie bolą, a i mizerne słońce mnie dopadło- czego się nie spodziewałam i trochę za mocno przypiekło,  w tej wodzie brrr.  Fajnie trafiłam, bo ludzi praktycznie nie było ...a moje ciało się zrelaksowało

Otworzyło się i u nas wyczekiwane susi - lokal przejął kto inny- smak jak syn stwierdził taki sobie. To było na wynos

naszło mnie na pieczenie, tym razem chlebów były cztery podejścia ;)

 Zakupów praktycznie nie było 4 mydła rzecz podręczna więc brawo Beata ;)
A zużyłam (po prawej) maseczki Eveline nawilżająca do twarzy- zostawia się na noc, ale lepiej zetrzeć trochę bo sie do poduszki przykleicie i glinka obie mogą być każda na 10 użyć. Sól rosyjska - opakowanie pachnie niesamowicie, ale sam produkt w wodzie już mizerny. Garnier maska do włosów - cudny zapach, może obciążać włosy był ok.  Vis plantis serum do twarzy - lekkie fajne mało wydajne i Vis plantis Krem na dzień -nie kończące sie opakowanie dobry. Denivit pasta do zębów- niby wybiela ale w marzeniach, myła i już. Ziaja krem do rąk - oliwkowy świetny. Green pharmacy krem do rąk- był bo był.


I ku przestrodze kupne buble zeszłego miesiąca podkładki z pepco cienkie stawiacie coś gorącego i macie fale Dunaju. Ach  palce moje i męża ucierpiały - górna warstwa klapek dostaje wody i obciera   do żywego - a propos koszulek męskich treningowych też nie polecam wypad na siłkę, a materiał jedzie wiecie czym ...

Moc przyjemności ;)
stworzyłam serwetki i kolejne woreczki (wprawdzie nie ten miesiąc, ale pokazywałam z opóźnieniem)

dostałam takie nitki ten bordowy kolor jest taki mieniący ciekawy, a na szydełko próbnie wskoczyła szarość i nauczyłam się nowego wzorku rudy kolor ach jest pomysł ;) hihi tylko pokończę co zaczęłam wcześniej

przeczytałam  sześć książek,więcej o nich post niżej ;)


psiaki są niesamowite ...już kiedyś pisałam, że moje szaleją z plastykowymi butelkami ....bez obaw są i inne zabawki :) Kulka miała kurczaka, którego po zabawie chowałam....na chwile weszłam do domu i
co ją naszło nie wiem, ale dumna była hihi ;)

Podsumowanie 2020 :
wyjścia- 8+7( smacznie) wczasy
Hobby - inne puzzle x 2, kwiaty krepina;) wiadomo szydełko
Kosmetyki- kupione  20,
 zużyte 50+6 maseczki saszetki, 12 próbek, 1 niewypał, 7 kolorówka
Książki-przeczytane 52 ( 16 inna tematyka, 9 moja)

A jak Tobie minął miesiąc, masz plany wakacyjne, czy wolisz siedzieć w domu - ja zaklepałam sobie wyjazd jesienny- czy się uda zobaczymy  ;)
Pozdrawiam serdecznie