Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

poniedziałek, 30 września 2013

Jesień zagląda do ogrodu i nowości książkowe K.Michalak, I. Sowa....

I w me progi ogrodowe wkracza jesień ....ta pod domem
i ta na rondku choć w klimatach troszeczkę jeszcze letnich ;)

i na wjeździe w tonacjach rozchodnika
....
Przeczytałam :
Nowość 2013 !!!

No cóż nie jest to już ta sama  Izabela Sowa jaką pamiętam . Książka jest niby o trzech dziewczynach które szukają swego azylu - miejsca na świecie . W tle lub na planie głównym jest azyl ten dla piesków czyli schronisko .....I niby wydaje się to inspirujące- ja nijak nie potrafię się do tej opowieści odnieść ...nic z niej nie wyniosłam .

Nowość 2013 !!!

Polecam - zarezerwujcie sobie wieczór - świetna opowieść o dziewczynie która jak tytuł mówi stała się bezdomna . Co się stało , gdzie byli najbliżsi, jak ją widzieli inni, czy ktoś pomógł naszej bohaterce ?
To trzeba przeczytać - historia jest niesamowita , wzruszająca i pełna zaskoczeń :)

Fajnie że jesteście i do mnie zaglądacie
Pozdrawiam
szydełko już wkrótce wróci do łask hihi choć książki w tym roku strasznie mnie pochłaniają  ;)

niedziela, 22 września 2013

Była sobie serwetka i sówka i książka ....

Długa i wąska serwetka szydełkowa wiem wiem już taka była ;) Ale miło jest coś dostawać a jeszcze milej jest dawać,  ta powendrowała do rehabilitantki Oli z którą ćwiczyłam przez ostatnie 3 tygodnie  :) Zachwyt obdarowanej bezcenny, a i zaraz inna pani pochwaliła moją kamizelkę o tę - to się nazywa chwila radości  hihi  ;)))
A tak z rozmachu powstały 3  sówki i każda z myślą o kimś jedna już poleciała, a kolejne sobie cierpliwie poczekają na chwilę na moment ten odpowiedni by u kogoś zamieszkać ;)
Łapie każdą chwilę, gdy czekam na pociąg i nim jadę , gdy leżę na zabiegach ....gdy wieczorkiem nic w telewizji nie ma i nocka przyjdzie ta bezsenna, bo boli to i owo - to czytam :)))

Przeczytałam :

Są to początki jego twórczości rok wydania 2002 - i gdybym czytała to wcześniej to pewnie była bym pod wielkim zachwytem, a dziś no cóż niezła opowieść, ale to moje ale tylko niezła  ....I całkowicie to mnie nie odstrasza o nie, by sięgnąć jeszcze hihi, po jedną z dawniejszych jego książek, a której jeszcze nie znam ;)

NOWOŚĆ 2013
"... to zapomniane historie -są niezwykłej urody,  mienią się kolorami, humorem , skłaniają do refleksji " jak pisze redakcja wydawnicza .
No i tak jest bo ja lubię to poczucie humoru pani Grocholi, ten żart między wersami .
Moje ale, są tematy które zawszę i wszędzie będą na czasie, no a nie które po prostu bywają przedawnione ... Jest to forma takiego pamiętnika,  co mi się przydarzyło, co mnie spotkało i tyle :)))

Dziękuję serdecznie za odwiedziny i cieplutkie słowa
Pozdrawiam lecę robić się na bóstwo, bo kto wie kto wie czy jutro nie trafi mi się młody przystojny rehabilitant hihi ..... haha humor z książki mi się udzielił, a co tam pomarzyć sobie zawsze można hihi a nóż się spełni ;) :))))

poniedziałek, 16 września 2013

Serwetka na szydełku - hortensje te z ogrodu i książki O. Rudnickiej

Powstała szydełkowa  serwetka
a do niej stworzyłam zakładkę, sówkę i różyczkę ... całość to prezencik jaki stworzyłam w zabawie " podaj dalej "




Olgi Rudnickiej nie muszę chyba już polecać, ale jeśli jeszcze po nią nie sięgnęłyście to zapraszam do lektury " Zaciszę 13 " 1 cz i 2 cz. " Zaciszę 13 powrót "
To tak króciutko : Literatura kobieca - zwariowana komedia z nutą kryminalną  .
Szalone dziewczyny, którym trafiają się dwa trupy ... i zamiast zgłosić to policji one .... ( nie zdradzę co zrobiły )
w drugiej części chcą uporządkować całą sytuację i mają dodatkową przeszkodę wścibską sąsiadkę i szantażystę ...
Po prostu trzeba je przeczytać, bo są zabawne a zarazem zaskakujące, co też te kobiety potrafią wy myśleć.  Zabierając się do czytania- obowiązkowo trzeba mieć obie części, inaczej nie ma sensu czytać :)))

I ma zeszłoroczna rabatka hortensjo-wa dziś wygląda tak  oj przepiękne są to kwiaty ;)


i jeszcze inne z ogrodu


Fajnie że jesteście, że do mnie zaglądacie i miłe słówko zostawiacie - dziękuję :)))
Pozdrawiam serdecznie



niedziela, 8 września 2013

Cudny szydełkowy szal - książki Michalak K. ...

Dokończyłam zwiewny lila -róż szal z kalinki w uroczym wzorku :)))
Beatce jeszcze raz dziękuję za niteczkę, bo bez niej nie było by 180 - 48 cm tego cudeńka - a wzór bardzo żarłoczny  ;))))

Dziś zapraszam na lekturę: Katarzyna Michalak - obie pozycje polecam są życiowe , niesamowite i wzruszające :)))
Przeczytałam :
Gabrysia dziewczyna niepełnosprawna - zaklinaczka koni . O czym marzy o życiu takim jak mają go inni czyli w szczęściu, w rodzinie bez problemów . Cały jej świat zmienia się dzięki programowi "Z bestii w piękność " i paru innych zdarzeń .... ach szczęście uśmiechneło się do Gabrysi ;)
Super historia którą trzeba też czytać miedzy wierszami .....

Nowość 2013!!!
Opowieść o dziewczynce i jej cieżko chorej mamie . O walce by przetrwać , by się odnaleźć   w realiach i nieznanej rodzinie ....Na tą powieść za rezerwujcie sobie wieczór bo nie sposób się oderwać i nie zapomnijcie o chusteczce, bo jest to niezły wyciskacz łez ...;)

Miłej lektury życzę :)))

U mnie pojawiły się o takie grzybki - kotleciki schabowe były przepyszne
I na słoneczny miły dzionek kwiatuszki werbena i niecierpki

To ja idę na spacer z aparatem po ogrodzie, bo prześliczna dziś pogoda :))))
Pozdrawiam serdecznie

niedziela, 1 września 2013

Żółto mi ? Szydełkowa bluzeczka - kwiatki i książki O. Rudnickiej :)

Bluzeczka z takiej cienkiej nitki ze szpuli ja robię w dwie niteczki . Wzór z internetu - bluzka jest robiona od góry . Schemat się rozszerza więc ja jeden motyw zbierałam pod pachą ;)
Jest żółta to i ogrodowy spacerek będzie w tej tonacji  :)




Nie może zabraknąć i książki dziś polecam Olgę Rudnicką w serii  cz I "Martwe jezioro " i  cz II " Czy ten rudy kot to pies "
Przeczytałam

Jest to fascynujące połączenie kryminału z romansem o ironicznym humorze:)
Nieprawdopodobne zbiegi okoliczności prowadzą do fantastycznego zakończenia .


cz I---- Beata zaczyna podejrzewać, że z rodziną nie łączą jej więzy krwi - wynajmuję detektywa ...
Jej szalona przyjaciółka Ula próbuje swatać ją ze swoim bratem ...Niespodziewane zaproszenie na ślub siostry Beaty,  niesie za sobą niesamowite odkrycia ....
cz II ----Ach ta Ula szalona dziewczyna, przez przypadek  przez jej roztargnienie ląduje w małej wiosce gdzie próbuję sobie ułożyć życie, a przez kolejny zbieg okoliczności pomaga Beacie w rozwiązaniu rodzinnych spraw ....

Bardzo fajna opowieść  - a pani Olga R. młoda dziewczyna dziś mająca niespełna 25 lat, a już można jej powieści umieścić obok niejednego światowego pisarza :)))
Polecam

Rowerowo sierpień 123 km- nie jest źle, plan który założyłam dopełniłam w sumie 358 km ;)

Pozdrawiam serdecznie - fajnie że jesteście , że do mnie zaglądacie i miłe słówko zostawiacie :)))