Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 30 września 2016

Kwartalne zmagania kosmetyczne III zużyłam

Lipiec, sierpień, wrzesień czyli co przez ten czas zużyłam, troszeczkę tego jest, ale mniej niż kupionych oj trzeba szlaban sobie zrobić na zakupy ;)
Ciekawi krótkiego przeglądu to zaczynam ....

 do włosów
Radical szampon przeciwłupieżowy Farmona-  to już 3szt(kupiłam w promocji 3 za 12 zł) dobry, wydajny mi odpowiadał u małżonka łupież nie wystąpił był ok
Radical Farmona szampon do cienkich włosów taki żelowy -porównując do tego poprzedniego: dla mnie ok choć więcej trzeba go użyć, ale może to tylko takie me wrażenie 
Radical  Farmona -mgiełka wzmacniająca do zniszczonych i wypadających włosów- nie zauważyłam by mi mniej włosy wypadały lub były grubsze, no ale coś trzeba używać może i działa
Odżywka Jantar Farmona - wcierka ma wzmacniać włosy i powodować by nowe rosły ( w zeszłym roku dała taki efekt teraz hmmm - to jest oczywiście któraś tam buteleczka )
Pantene Pro-v serum na końcówki - włosy się nie rozdwajały, bardzo wydajny mi starczył na rok był ok
BIOVAX- maseczka  L'biotica na raz(była i tyle) opakowanie dobre na wyjazd
Yves Rocher maska odbudowująca niby do włosów suchych, ale mi  moich włosów  tłustych ani nie obciążała ani bardziej nie przetłuszczała była jak odżywka w cenie promocyjnej można się skusić
 Vitalsss - skrzyp suplement diety - i od wewnątrz też próbuję wzmacniać włos-inki produkt z biedronki
 Palette szampon koloryzujący - mi pokrywa moje niedoskonałości idealnie - wada nie można zmoknąć bo kolor spływa
Marion farba do włosów -bardzo tanie, pokryło dobrze, zapach nic miłego, kolor wyszedł dużo ciemniejszy i kolor się spłukuje,  jakby był to szampon a nie farba wniosek za tanie by było dobre

do twarzy
 AA krem na pierwsze zmarszczki z kwasem hialuronowym 30+  - lekki dobrze nawilżał i się rozprowadzał używałam i na dzień i noc był ok
AA mezzo laser  serum  - baza silikonowa i to moja buzia uwielbiała, świetne wygładzenie tylko produkt zawiera świecące drobinki brr porażka ja zużyłam go na noc .... na wielkie wyjście odrobina blasku ok na co dzień nie, gdyby nie te drobiny kupiła bym ponownie ;)
AA 3w1 do demakijażu  - dla mnie to było mleczko (wole toniki czy płyny ) zmywało, nie pachniało, więc było ok ( nie robię mocnego makijażu i rzadko tusz używam )
Wazelina biała jak to wazelina, z tubki wole czasami się przydaje
Vaseline Unilever - słoiczek była bo była
Ziaja maseczka masło kakaowe- mam wrażenie że to nie to samo co było kiedyś,  no nie wiem ale słabszy zapach i na twarzy taki żel który musiałam ściągać wacikiem ( poprzednio pięknie mi się wchłaniała ) pewnie jeszcze kupie bo są tanie ok 1,6
Pomadka -20 Farmona  - coś wspaniałego, pozostawia grubą taką "oszronioną " warstwę używałam wiosną ale sądzę że zimą też powinna się sprawdzić 

próbki
Prestigecare Farmona krem
- nawilżająco-ujędrniający ... nie przypadł mi do gustu
-normalizująco-matujący ... nie świecimy się, miły zapach może być fajny
Farmona SUN spf 50 - makadamia którą można wyczuć miły to zapach, krem zostawia białą powłokę  dłuższą chwile

do ciała
 CD żel pod prysznic lilia wodna - zapach bardziej męski, dla mnie ok bo nie lubię słodziaków, mył dobrze
Żel  pod prysznic z Maroka - jabłko hmmm ale to nie takie zielone, no mył ale szału nie było tylko długie wykańczanie brrr
Yves Rocher - peelingujący żel pod prysznic( drobinki naturalne, takie głaskanie po ciele), zapach kandyzowana pomarańcza&cynamon  który na szczęście mnie nie odstraszył było nawet fajne mycie
Yves Rocher  mleczko kandyzowana pomarańcza& cynamon -  skusiłam się(promocja;) choć obawiałam się zapachu, a tu miła niespodzianka cynamon lekko wyczuwalny  ;) fajny zapach, nawilża, ale ma mnóstwo świecących drobin i jeszcze brudzi ( piżamy się doprały, pościel też ) brrr
Yves Rocher mleczko kondyzowane jabłko - pięknie pachnie ale jak wyżej  ...to za ok 5 zł i już męczyłam się by zużyć a mam jeszcze jedno ;) Nie lubię się błyszczeć stanowcze nie
Balsam AVON stokrotka &cytryna  i tylko nutę lekkiej cytryny czuć, było szybkie smarowanie coś tam nawilżało, ja kupiłam za 5 zł za tyle może być
masło do ciała Mojito Farmona - wyczuwalna limonka, konsystencja kremu dobrze się rozprowadza ja lubię się masować  jest ok, pewnie skuszę się na inny zapach ;)
Farmona peeling figa&daktyl - przyjemny zdzierak ładnie pachnący jest ok
Sól bebeauty kwiat lotosu - tania bardzo przyjemna lubię się czasami w nich pomoczyć mała wada drobinki piasku ;)


do rąk, stóp i zębów

 mydła
 Luksja oliwka w kostce - nic specjalnego, ale można się umyć, czyli wyciągam te poupychane po moich szafach ;)
Luksja kostka z mleczkiem bawełnianym witamina A+E - nie podrażniają i są tanie 
Luksja creamy nawilżające olive&yoghurt płynie - nie wysusza,z nawilżaniem to przesada ;) ja wole te w płynie, lubię te mydła :)
Luksja creamy cotton milk&provitamin B5 płynie - nie wysusza, fajny zapach jak najbardziej ok
Na pewno jakieś u mnie się pojawią jeszcze (w zakupione kolejne po 1,05 szt )
Alterra granat - zapach to jak każdego jak się wącha  to fajny, a w trakcje mycia mydlany przyjemny jest ok 
Krem do rak cztery pory roku - tani, duża pojemność, dobry będą kolejne                 
krem sweet secret Farmona -2 sztuka, wanilia- daktyl  zapach nie dla każdego jest ciężki- słodkawy(mi się ulatnia po jakimś czasie z dłoni ) ale  nawilża dobrze, na dzień ok
serum do rąk Nivelazione Farmona  - odżywia, nawilża zapach mi nie przeszkadzał -ciężki do określenia, długo się wchłania na noc może być
Avon odżywczy żel do stóp - z mięta pieprzową więc lekko chłodzi, uczucie gładkości, przyjemny, był ok
colgate - tanie dobre mycie  jest ok

uf i to by było na tyle i jak widać zużywa się tego troszeczkę, choć czasami nie mamy pojęcia że aż tyle np mydło jak nic sezonowe zużycie ;)

Miło mi Was gościć, mam nadzieję że nie zanudziłam,pewnie niektóre produkty znacie a może na coś się skusicie  :)))

Pozdrawiam serdecznie 








poniedziałek, 26 września 2016

Zakupy III kwartał ...kosmetyczne

Skusiłam się, trochę uległam a co nieco było potrzebne, czyli kobieta na zakupach w mym wykonaniu ;)
Lipiec
a miało być tak pięknie(bez zakupów)...promocja nie śpi i skusiła w YR....fajne produkty przecenione do tego - 100  zł to zrobiłam zakupy za 113,85 ( cena katalogowa to 322 ) oczywiście dostałam  gratisy za 128 ;) różności wszelakie ....
Sierpień
i po co ja tam zaglądałam YR... kusi jw. tym razem wydałam 106,7 ( darmowa przesyłka bo jednego produktu nie było ) cena katalogowa to 322 i oczywiście dostałam jeszcze 2 gratisy za 122 zł
I tym razem to nabyłam ...same cudeńka dla ciałka mego
Kosmetyki tej marki są drogie i gdyby nie te obniżki ....czyli trzeba korzystać jak jest możliwość :)

Przy okazji takiej czy innej okazji coś tam dokupiłam, tak niewinnie.... akurat przecenili ;)
Wrzesień
tak wiem jeszcze nie koniec miesiąca ;)
to tak miesiąc zaczął się bardziej aptecznie, parę specyfików i olejek do włosów + maseczka do twarzy na pocieszenie
ostatnie zakupy potrzebowałam coś z "higieny"
 U nas też można co nieco zaoszczędzić w drogerii  ( nie wszystko będzie na zdjęciu )  trzeba tylko wyłapać jakie produkty akurat nam są potrzebne a są przecenione
i tak wydałam 56,61 zaoszczędzając 20,80 zatem łapmy okazje czasami na prawdę się opłaca :)

pierwszy produkt  po lewej jest z apteki Alpicort na wzmocnienie włosów na porost już używam jak się sprawdzi to napiszę o nim - tak się tu zaplatał ;)

Jak widzicie niby sporo, a może jak na trzy miesiące niewiele, w każdym boć razie, są tu różności wszelakie,  jedne mniej potrzebne a inne niezbędne :)

Dziękuję serdecznie, że dotrwałyście do końca przeglądu zakupowego - miałyście coś, sprawdziło się u Was napiszcie :)
Serdecznie pozdrawiam .....a niebawem napiszę o zużytych buziak


środa, 14 września 2016

Ogrodowo hortensje + prezent

Mamy piękną pogodę, kwiatki kwitną to tym razem zaprezentuję hortensję jak mi się prezentują - zapraszam :)




a ta się położyła( w lato nawiedziły mnie silne ulewy ) - jest to prze zemnie  wyhodowana anabell
miały i tylko miały być podpory ...za rok muszę stanowczo tupnąć nogą ;)
Moja kalina postanowiła jeszcze raz obdarować mnie paroma kwiatami
Za dzień za parę dni miną kolejne naście ... i z tej okazji dostałam wspaniały prezent od Anitki z bloga Nitki Anitki  naturalne serum, ale będę piękna i wełenkę, a słodkości znikły ups :) Anitko serdecznie dziękuję - wielkiego buziaka przesyłam :)))
Wiecie lub i nie wiecie sporo czasu poświęcam na te damy ... pierwsze zdjęcie robione przez okno.Kulka już wchodzi pod Diane, która rośnie jak na drożdżach i ciągle wszystko kojarzy z jedzeniem ;)

Ot słodziaki dwa :)
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa
 Pozdrawiam




niedziela, 4 września 2016

Sierpień z książką - przeczytane

Zaplanowane były na wakacje i zostały przeczytane  ;) To zapraszam na me małe słówko o każdej z nich, opinię piszę dopiero teraz więc pierwsze przemyślenie mi już umknęło ups ....bo najlepsze rozważanie jest od razu po przeczytaniu :)

Joanna Miszczuk - Wyspa
Dwa wątki jeden ówczesny, a drugi mocne cofnięcie w czasie. Na początku myślałam, że autorka bajką nam chce pojechać,  lub czymś nadprzyrodzonym. W pierwszym: losy dziewczynki mnie wciągnęły i pominęłam parę fragmentów z drugiego wątku złapałam moment powiązania .... a potem zaczytałam się w drugiej opowieści i w tej krainie chciało by się zostać na zawszę ;) Historia się powiązała i jest niesamowita można ją przeanalizować co jest dobrem a co złem , dla kogo będzie lepiej, a może nie tego oczekujemy, albo nie jest to nam dane lub pisane ....? 2015 r wy

Joanna Opiat-Bojarska - Gra pozorów
Wydawało by się że niewiadoma, tajemnica i świetna intryga  to będzie coś interesującego ....a me wrażenie jest jakbym skakała z kwiatka na kwiatek . Najpierw ciekawość, o co chodzi potem myśli prze kierunkowane na aspekt samotnej matki, bardziej bym powiedziała jakiegoś współczucia. Coś umyka, coś się klaruje ciut przy długo, by na koniec wybuchnąć łącząc sporo osób w niecną grę a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o zyski ..... 2016 r wy

Agnieszka Krawczyk - Noc zimowego przesilenia
Kraków czasy drugiej wojny światowej wiadomo, służby specjalne, tajne stowarzyszenia. Detektyw dostaje zlecenie odnaleźć zaginionego jasnowidza i ...nie tylko on zaginął. Niełatwe to zadanie wiele przeszkód, a trzeba bardzo uwarzyć by komuś się nie narazić no i przede wszystkim jakoś trzeba żyć... mamy wojnę. Dobrze napisana historia, a cała sytuacja nas nie przytłacza zbytnio choć  nie powiem dodaje  takiej niepewności - kto przetrwa do jutra ...2014 r wy

Jakub Porada - Chłopaki w sofixach
Życie jak to sobie upłynęło w latach minionych. Fajnie co nieco było sobie powspominać -przypomnieć, co  jedliśmy co mieliśmy jak wokół wyglądał świat. Cześć była a i owszem ciekawa a część książki nie specjalna, ale to już kwestia gustu, albo tego co kogo interesuję jakie kto ma zainteresowania ;) 2011 r wy

Karolina Korwin-Piotrowska  - Krótka książka o miłości
Do filmów ... Mamy tutaj grube tomisko dla kino maniaków którzy chcą poznać gusta autorki w tej że dziedzinie. Wiele opisanych zagranicznych ekranizacji z minionych lat. Tego nie da się czytać ot tak - tutaj trzeba zaglądać gdy najdzie nas ochota na np lata 80 i wyłuskać sobie coś by pozyskać i obejrzeć ...Ja jestem ciekawa naszych filmów, bo ma się i o nich ukazać książka... podobno o gustach się nie dyskutuje ;) 2016 r wy

Mi najbardziej z minionego miesiąca w pamięci utkwiła pierwsza pozycja  może się na nią skusicie i przeczytacie ;)

Wczoraj był dzień czytania książek - podobno średnio tygodniowo czytamy 6 godzin  chyba nie jest źle  ...ja czytam wieczorami czasami w nocy, ile godzin coś może 15 tygodniowo, trudno powiedzieć - spróbuję w kolejnym tygodniu policzyć ;) ale czy tydzień - tygodniowi jest równy na pewno nie ;)

To takim rozważaniem zachęcam do czytania - miłej lektury życzę Wam moi mili:)
pozdrawiam









piątek, 2 września 2016

Chyba wypoczywałam i wygrana

Podobno w domu się nie odpoczywa to i ja parę dni spędziłam nad naszym morzem w Krynicy
fajny deptak powstał 
Pogoda piękna to i wypoczywających wielu to i zdjęć nie sposób zrobić to tylko pokarzę ciekawy ołtarz łódka ;)

A ten miesiąc super się zaczął, bo dostałam prezent od Ani z bloga Życie nitką malowanesame wspaniałości - oj będę podziwiać te cudeńka i to długo, nawet roślinki mam ;)
Zobaczcie ile dobroci dostałam( jeżyk z kawy, haftowana zakładka, biżuteria jest i odżywka do włosów ) - Aniu dziękuję buziaczek :)
I to by było tyle dobroci, a teraz trzeba się trochę poogarniać bo się rozleniwiłam jak nic ;)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających