I tak teraz co wieczór dłubię sobie gwiazdki
hihi jak ja nie lubię usztywniania. Tym razem robię to klejem wikol + jakiś krochmal w płynie ....przy tym sposobie jest mniej roboty niż z cukrem , ale trzeba uważać by za dużo nie wlać krochmalu bo się łuszczy ;)
Przeczytałam
Sophie Kinsella -Wyznania zakupoholiczki
I te czasy doszły i do nas, że można brać na kredyt, że banki dają karty na prawo i lewo kusząc nas swymi promocjami .... I tak nasza bohaterka lubi ładne rzeczy , gustowne stroje -no nie byle jakie, bo w jej mniemaniu marka się liczy ....kupuje , kupuję a banki zaczynają się upominać o swoje...
Jak z tego wybrnęła czy wybrnęła ? Co się takiego w jej życiu przydarzyło, doczytajcie albo film obejrzyjcie .Lekko się czyta, a i odmiana tematyczna inna ;)
Pozdrawiam serdecznie
Śliczne gwiazdeczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak prawdziwe, śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale Idzie Ci z tymi gwiazdkami :D :D ale będą pięknie na choince wyglądać :D
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdeczki :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne gwiazdki, wyobrażam sobie taką "gwiazdkową" choinkę:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Małgosiu u mnie choinka już był taka cała w ozdoby szydełkowe w zeszłym roku- w tym roku, pewnie też będzie jak moje cudeńka przetrwały :))))
UsuńBardzo fajne wzorki na gwiazdki. Ja usztywniam ,,Ługą". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie upolowałam u siebie w sklepach ług,i ale będę się za nią rozglądać ;)
UsuńDziękuję serdecznie za mile słówka :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne gwiazdeczki. Ja tez wikolem usztywniałam :) Dzięki za polecenie książki
OdpowiedzUsuńBeatko, ależ ty "połykasz" te książki! Co wpis, to jakiś tytuł już masz za sobą :) Ja też czytam, ale takiego tempa nie mam ;))
OdpowiedzUsuńGwiazdeczki piękniusie :)
Beatko ten rok jest jakiś owocny w książki - hihi naszło mnie, ale czuję że mi odchodzi zapał, a weny twórczej też brak hmmm to co ja będę robić ;)
UsuńJa to film bardzo lubię, ten zielony szal jest obłędny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe wpisy :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam