żółtym było smutno, a że mama z chęcią kolorowe chciała to powstały następne 12 szt czerwonych i 9 pomarańczowych były by pewnie i inne tylko bibuły pod ręką brak ;)
Słońce za pięknie świeci w okno to i zdjęcia są jakie są :)
Pozdrawiam serdecznie i kolejnych cieplutkich dni życzę :)
Cudowne!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają w oknie:) Krokusy robi się podobnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtakie wiosenne, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te tulipany i jak od razu wesoło zrobiło się w domu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe :) Pachnie wiosną już u Ciebie :) Super blog, na pewno będę tutaj często zaglądać :) Dzięki za wizytę u mnie na mikaglo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam częściej :D
Pięknie Ci wychodzą te tulipanki. Tak kolorowo u Ciebie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow jak prawdziwe! I nie więdną: )
OdpowiedzUsuń4 raz piszę komentarz:) i może teraz.Są pięęękne:))))buziak dla Beatki:)))
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne tulipany... aż nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńWyglądają genialnie :) Żebym tylko takie umiała robić <3
OdpowiedzUsuńPięknie, tak wiosennie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! Wspaniale się prezentują, i dodają energii! Jestem zachwycona nimi!
OdpowiedzUsuńCudne:)
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne tulipany.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny i miłe wpisy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam