Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 24 maja 2019

Kwiecień w zdjęciach 2019

 Zrobiłam sobie paręnaście założeń i nawet świetnie idzie mi ich realizacja - to taki mój mały skrót jak minął mi kwiecień 
Warszawa i pałac w takiej odsłonie
Po pierwsze gdzieś wyjść coś zobaczyć :
czyli byłam w teatrze - polecam rewelacyjna sztuka ( bilety trzeba upolować bo ciężko dostępne)u mnie była inna obsada

obejrzałam- komedio/dramat oj coś mało  filmowa jestem,  ale lubię Polskie filmy
Po drugie książka tygodniowo
przeczytałam  10 książek- więcej o książkach tu
i była też saga "Kobiety z ulicy Grodzkiej"

Po trzecie ćwiczyć i 2 km przejechać dziennie rowerem
- ćwiczyłam może nie tak intensywnie, ale jednak i na liczniku mam już więcej o 193 km czyli jest ;) (luty, marzec, kwiecień)
Po czwarte ograniczyć zakupy ( haha te kosmetyczne miało być 0 przez 4 miesiące) Cóż nie jest źle, tylko tyle w tym miesiącu 3 sole do kąpieli wybaczalne, mydło i maseczka ;)
Po piąte porządki :
niestety sklep nas załatwił i paneli nie dowieźli. Na Święta zostaliśmy bez gruntowych porządków o tak ( dobrze że starych nie zerwaliśmy) salon ;) jeszcze odmalować pozostałe pomieszczenia i cały dom byłby odświeżony( może latem)
obiecałam sobie że będę uwalniać szafę od nadmiaru zbędnych ubrań 4 szt miesięcznie, żeby nie bolało poszło 8 szt + 4 bielizny łał brawo ja i firanki z zasłonami

te worki po prawej to zielsko z ogrodu  coś koło 40 szt czyli nie próżnowaliśmy, pierwszy wywóz w tym roku ...Kwiatki były w poprzednim poście to tylko namiastka, ten dubeltowy szafirek jest uroczy ;)
Dostałam na Święta dziękuję za pamięć
  Przeprosiłam się z szydełkiem i powstało
 Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za odwiedziny mam nadziej że i wam miło upływa maj ...bo zawsze jeszcze ten weekend można zaplanować :)






10 komentarzy:

  1. Napięty plan, nie wszystko da się w terminie zrealizować, trzeba się z tym pogodzić. Warszawa bardzo się zmieniła. Ja wolałam tę nieprzeładowaną wieżowcami. Celowo ich tyle nastawiali w Centrum, by zasłonić Pałac Kultury. Były nawet głosy, by go zburzyć, a przecież to nasza historia. Ogródek masz kolorowy, zachęca Cię skutecznie do relaksu i lektury. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha Iwonko nie pomyślałam, że te nastawianie ma cel zasłonięcia - ale faktycznie dobry plan ;)Mieli zburzyć nawet planowano głosowanie, ale i tu było wielkie ale bo w W-wie nie ma tylu sal, a teraz to już zabytek, który i tak widać z każdej strony haha taki drogowskaz gdzie centrum ;) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Zdjęcie PKiN nocą jest boskie. Po prostu się nim zachwiciłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robi wrażenie i przyciąga wzrok :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Beatko, ale intensywny ten kwiecień u Ciebie był !?
    Widać, że planujesz i nie odpuszczasz sobie. Brawo !!! Podziwiam Cię za konsekwencję, zwłaszcza w porządkowaniu garderoby. Mnie to nie idzie tak łatwo... szkoda.
    Muszę Ci powiedzieć, że na sztuce " Szalone nożyczki" byłam w moim mieście i bardzo mi się podobała. To chyba najlepsza komedia, jaką dotąd oglądałam w teatrze.
    Na filmie "Juliusz" tez byłam - w zeszłym roku i uważam go za bardzo udany. Uściski serdeczne i pozdrowienia :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu staram się ogarniać, a niestety z garderobą to tak łatwo nie idzie, więc postanowienie takie czasowe będzie lepsze- systematycznie po trochu uwolnić szafę ;) Oj tak świetna komedia warta polecenia - o i film widziałaś czyli ja mam braki kulturalne haha muszę się bardziej zmotywować ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Beatko ależ miałaś pracowity kwiecień:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogrodzie zawszę jest co robić ;)
      pozdrawiam

      Usuń