Jesienny klimacik za oknem nadal trwa - o taki mam widoczek pięknie przebarwiających się sumaków gdy podniosę głowę znad podusi ;)
przebywając w ogrodzie stworzyłam sobie bukieciki z tego co w nim rośnie ...a co tam niech coś nadal doniczki zdobi
Przeczytałam :
Nowość 2013 !!!
hmmm bez ogródek - książka kucharska z prostymi przepisami ...czy coś upichcę nie wiem, ale zapisałam parę przepisów . Szczerze tego się nie spodziewałam, bo są tam tylko 4 króciutkie opowieści bez ładu i składu dla osób, które nie znają wszystkich książek tej autorki . Jednym słowem rozczarowanie ....ale jak ktoś chce sobie pogotować coś nie wyszukanego to ok :)))
Nowość 2013 !!!
O a ta książeczka mi się podobała - literatura kobieca. Wiśniowym dworku mieszka Danusia , a w Warszawie Danka co łączy te dziewczyny nie zdradzę, co jeszcze wyjdzie na jaw też nie napiszę ...W każdym bądź razie opowieść bardzo fajna , a tajemnice systematycznie wypływają wraz z przeczytaną kartką ;) moje ale autorka troszeczkę przegięła z" super menem "na końcu ;)
W planach czytelniczych .....mam już kolejne dwie książki tej autorki :)))
Wyzwanie : Polacy nie gęsi II
hihi długopisy się rozgrzały, to taka forma zastępcza ala druty i z rozpędu, bo w zapasach były 4 motki nitki Flamenco , to powstały fikuśne boa szaliczki w przepięknych kolorkach :))))
Miło mi, że do mnie zaglądacie i cieplutkie słówka zostawiacie - dziękuję :)))
Pozdrawiam serdecznie
Nie pomyślałaś, żeby robić kalendarze ze zdjęciami Twojego ogrodu? Co rok byłby trochę inny, ale zawsze piękny, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł tylko ja jakoś bez kalendarza ostatnio się obywam - po remoncie miejsca dla niego nie znalazłam już ( zburzyłam ścianę w kuchni );)))
UsuńPozdrawiam
Jakie fajne te Twoje bukieciki :Di jakie kolorasne szaliki :D toś sie rozpędziła z tymi długopisami :D brawo -ile nowych kolorowych boa :D
OdpowiedzUsuńJakie fikuśne są te szaliki :)) I sumaki cudnie się prezentują :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńNiesamowita jesteś z tymi długopisami:D Jesień w ogrodzie bajeczka.Boa sliczne:))Pozdrowionka cieplutkie:)D
OdpowiedzUsuńWierzyć trudno na długopisach takie cuda- są urocze, a jesień w ogrodzie piękna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja , a jesień cudowna w Twoim ogrodzie Ania
OdpowiedzUsuńfajne szaliki.
OdpowiedzUsuńnie czytałam żadnej książki Kasi Michalak ,muszę jakąś zdobyć
Fajnie piszę może Ci się spodoba - niektóre są cyklami więc lepiej wiedzieć którą, by nie czytać od końca ;)
UsuńPozdrawiam
Piękny masz ogród, szaliki super i dzięki za polecenie książek.
OdpowiedzUsuńWczoraj założyłam swoje flamenco:)
OdpowiedzUsuńW ślicznych kolorach zrobiłaś te szaliki.
Pozdrawiam Lacrima
Ślicznie w ogrodzie:) i szaliczki też śliczne:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTwój ogród jesienią też jest piękny:) A te szaliczki są super:)
OdpowiedzUsuńZACHWYCA MNIE TWÓJ OGRÓD NIEODMIENNIE-JEST CUDNY!
OdpowiedzUsuńA zielony boa- to mój faworyt!
Twój ogród jest śliczny. Ładne te boa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Widok z okna - pozazdrościć:) szaliczki rewelacja:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZaszalałaś z szaliczkami hehe, ale to fajnie, bo są urocze. Widoczek z okna przepiękny, szkoda tylko że taki nietrwały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Serdecznie dziękuję za wizytę i miłe słowa :))) hhii poszalałam ,albo poprzekładałam sobie nitkę na długopisach - moich chwilowych drutach ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie i kolorowo masz nadal w ogródku:)Śliczne boa:)
OdpowiedzUsuńOgród nabrał jesiennych barw...cudownie!
OdpowiedzUsuńBardzo fikuśne szaliki.
Pozdrawiam Cię Beatko :)
Pięknie, kolorowo masz w ogrodzie aż miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńSzaliczki boa są fajne i mają swój niepowtarzalny urok:)
Pozdrawiam:)
Ślicznie dziękuję za sympatyczne wpisy :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Zajrzałam do Ciebie z ciekawości: piękne rzeczy tworzysz. Te szaliki boa są genialne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję , mam nadzieję, że jeszcze do mnie zajrzysz :)))
UsuńPozdrawiam