Cóż ja na to poradzę, że mi w głowie paseczki no po prostu nic --podobają mi się i już :) I tak powstały takie koszulki na jajeczka mam nadzieję, że się spodobają - bo już ich nie ma u mnie ;)
Przeczytałam :
Katarzyna Michalak - Czarny książę
Ni to romans, ni kryminał cóż to jest ?
Lekka forma tekstu , więc szybko przemknęłam i to by było na tyle . Ok ok coś napiszę- mógł by być to fajny kryminał - tak autorka miała pomysł, gdyby od razu nie zdradziła kto zabija !
Miłośnicy romansu , bardziej znajdą tu erotykę przez duże E niż miłość .
Michalak potrafi stworzyć ciekawe opowieści , owiane tajemnicą, ale nie tym razem . Tutaj wyłożyła nam praktycznie wszystko i wiadomo od samego początku o co chodzi w tej historii . I tak zamiast dobrej książki mamy coś przeciętnego, a nawet bym powiedziała, że chyba autorka zaczęła pisać by pisać by wydać na siłę kolejną pozycję a szkoda .... bo parę pozycji ma naprawdę bardzo dobrych ;)
rok wy. 2014
wyzwanie: Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę
Wysłuchałam :
Krzysztof Spadło - Skazaniec
Tworząc moje dzieła, a i coś tam sprzątając przy okazji wysłuchałam - jak pamiętacie wygrałam tę płytkę jest oczywiście z autografem autora :)
I ....jak tytuł sam mów jest to opowieść o skazańcu, który odsiaduje wyrok - cała akcja rozgrywa się w latach 20 . Podobało mi się nie powiem, są momenty ciekawe, śmieszne, a i trochę obrzydliwe hihi na które zawszę trafiałam z kanapką w ręku no cóż tego się nie przewidzi . Jednym słowem mamy bardzo fajną historię ukazującą różne aspekty życia tak tak nawet za murami więziennymi trzeba nieźle kręcić i się starać .... moje małe ale, jest to I tom, który kończy się wiadomo tak, by nas skusić do kupna kolejnej pozycji - taka moda nastała, że tworzy się obecnie tasiemce ;)
No i nie wiem, albo mi umknęło, albo mowy o tym nie było, za co siedzi bohater o wdzięcznym przydomku Ropuch ? Polecam coś innego jak się czyta, no nie wiem ja słuchałam . rok wy. 2013
Pozdrawiam serdecznie
jak tam u Was już widać Święta, u mnie się sprząta haha dziś chyba samo, bo mam lenia ;)
Superowe jajeczka w skarpeteczkach:)
OdpowiedzUsuńPaseczki też są urokliwe :) Bardzo ładne koszulki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki :-) Pozdrawiam Beatko :-)
OdpowiedzUsuńCudowne ubranka :-) Paski doskonale pasują :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetne koszulki :)
OdpowiedzUsuńSuper pasiaki ! Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńKoszulki na jajeczka bardziej przypominają czapeczki, ale są fajniutkie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne te paseczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko.
Cudne te jajka :)
OdpowiedzUsuńOdjazdowe te jajcarskie ubranka:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę autorka zdradziła od razu kto zabija? Hmm, ciekawe...
OdpowiedzUsuńNo Basiu mało ciekawe jak wiadomo kto ;)- najpierw są domniemania, ale ja typem trafiłam. A w połowie książki, już wiadomo oficjalnie ....i niestety autorka już z tym nic nie zrobiła ;) Ja znam wszystkie jej książki, a ta no cóż mam niedosyt wrażeń ;)
UsuńSerdecznie dziękuję za wszystkie sympatyczne wpisy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam