Zaczęłam robić porządki, czyli przeprowadzać moje co nieco w jedno miejsce -niektóre trzymałam w kufrze hihi jak przystało na skarby - uwielbiam takie klimaty ;)
dziś już pusty - a tyle tego tam było
A takie poczyniłam zakupy jakiś czas temu pewnie to już miesiąc minął - była promocja i tak kupiłam bez natchnienia czy i Wy tak macie, że coś kupicie a dopiero myślicie co by tu stworzyć ;)
dostałam też fajne próbki tylko co z tego jak mnie wszystko drapie brrr ( no nie próbki bo za małe )ale kolorki tych niteczek urocze
Wybaczcie tak nietypowo, ale nic mi nie idzie ostatnio, robótki zaczęte i nie wiem czy nie popruję w ogrodzie, ach pięknie to może w kolejnym wejściu ( dziś deszcz nas wygonił do domu )....a ja ciągle w klimacie zdrowia wędruje, mam problemy- a czas mnie goni, co mnie złości ....." pieniądze szczęścia nie dają ale do szczęścia są niezbędne " a u mnie już nigdzie zapisów na fundusz nie ma ;)
Fajnie że jesteście, fajnie że do mnie zagladacie i miłe słówko zostawiacie :)
Pozdrawiam serdecznie i miłej majówki życzę
Beatko, taki kufer, to fantastyczny pomysł, ale mi dałaś do myślenia !
OdpowiedzUsuńZdróweczka życzę i pozdrowionka zostawiam :)
Nie mów że masz i nie jest to u Ciebie ozdoba jakiegoś pomieszczenia ;)
Usuńpozdrawiam
Nie mam, ale jak ujrzałam to chcę mieć !! :) :)
UsuńBożenko i się nie dziwię - bo takie kufry są urocze :)
UsuńPozdrawiam
fajny ten kufer:)
OdpowiedzUsuńnio lubię takie meble ;)
UsuńOoo, mam taki sam kufer i dokładnie wypełniony po brzegi hihi. A z zakupami mam to samo, niby kupuje coś co potrzeba, ale przy okazji dużo więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bo jest idealny na skarby nasze hihi i można jeszcze dopchnąć ;) Kupuje niby z myślą o ...a potem jakoś samo mi się rozchodzi ;)
UsuńAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)jaki pięęęęęękny kufer:))))buziaki:)))
OdpowiedzUsuńhaha idę wstążkę uwiązać haha buziak :)
UsuńSuper " magazynek" ha ha , mamy tak mamy , ale tak to już z nami kobietami jest [ myślimy po ] hi, hi, pozdrawiam Dusia , a nasza Służba Zdrowia ma nadal dużo do życzenia
OdpowiedzUsuńOj mamy, że się rozmyślamy- choć ja wiecznie nie zdecydowana jakaś ;) życzenia to były w zeszłym roku Dusiu teraz to już nie wiadomo jak nazwać to co się wyprawia ...
UsuńKufer super:) przesilenie blogowe......tak to nazwałam...minie...mam nadzieję, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKrysiu za wiele tego w okół i nie wiadomo za co się złapać - myśli mi gdzieś uciekają jak się nie układa ba ....;)
UsuńFajny zapasik zgromadziłaś, taki piękny i duży kufer wszystko pomieści. Ja w sklepie firmowym zrobiłam kiedyś zapas kordonków na rok i wszystko zużyłam. Włóczki kupuję z przeznaczeniem. Służba zdrowia tłumaczy się limitami i brakiem pieniędzy, ale na 5 lekarzy tylko dwóch stara się pomóc i życzę Ci, żebyś na tego właściwego trafiła, to i do robótek nabierzesz chęci.
OdpowiedzUsuńTrafnie ujęte Iwonko tylko tych pięciu jeszcze kasę od Ciebie wyciągnie wiem coś o tym ....już to kiedyś przerabiałam ;)
UsuńNitek nigdy za wiele - same się rozchodzą jakoś po pewnym czasie ;)
Piękny kufer. Takie kufry kojarzą się ze skarbami piratów. Też bym taki przygarneła.
OdpowiedzUsuńSłużba zdrowia ......... nie warto pisać. Mam też z nimi problem.
Dużo zdrówka i pozdrawiam.
;) I same skarby w nim były .... a kufer przygarnęłam ;)
UsuńKufer masz piękny :) Bardzo mi się podobają takie kufry. Ech zdrówka Ci życzę. Włóczki fajne. Jest okazja to tez kupuje, a potem przyjdzie pomysł . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPomysł na pewno się znajdzie tylko czy po czasie bez natchnienia nitki starczy hihi ...;)
UsuńKufer jest odjazdowy:) A zakupy to sobie zrobiłaś cudne. Zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem zakupy zawsze fajne są i te takie milutkie ;)
UsuńBeatko widzę że jakiś smuteczek do Ciebie zawitał ,pamiętaj że po burzy zawsze świeci słońce .Trzeba być dobrej myśli .
OdpowiedzUsuńA te kufer extra ,jak ja uwielbiam nurkować w moich wełenkach .
Pozdrawiam i będzie dobrze :-)))
Ja się nie daje( za wiele już przeszłam ) ale nerwiki same działają jak coś jest nie po myśli ;) mmm fajna sprawa tak je poprzekładać czasami ;)
UsuńBeatko kufer jest cudny. Ja też uwielbiam skarby w kufrze przechowywać. Pozdrawiam i nie smuć się będzie dobrze. Pozdrawiam Zosia.
OdpowiedzUsuńDobrze nie będzie, ale żeby gorzej nie było Zosiu :)
UsuńW kufrze pewnie coś innego zamieszka bo skarby me przeniesione ;)
Hoho, ale zapasy ;)
OdpowiedzUsuńA kufer wspaniały, taki "piracki" :)
Takie niewielkie co nieco ;)
UsuńAle bombowy kufer. Jest rewelacyjny sam w sobie a jeszcze wypełniony włóczką - marzenie. Zazdroszczę nowych zakupów (nawet gryzących :)
OdpowiedzUsuńNitek nigdy za wiele bo i tak ciągle ich mało - ja eksperymentuję z małą domieszką wełny lub angory bo te niteczki są takie śliczne a mnie podgryzają brrr...;)
UsuńZawsze odkąd pamiętam chciałam mieć taki kufer,ale mam małe mieszkanko i tylko mogę wzdychać oglądając u innych tak jak i otaczającą cie przyrodę.
OdpowiedzUsuńCudny kufer:) Zazdraszczam Ci:)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny takie kufry piękna sprawa :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam