Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

niedziela, 1 października 2017

kwartał lll zakupy kosmetyczne ile to kosztuje?

Zakupy to sama przyjemność, w szczególności gdy trzeba sobie czymś poprawić humor i bach w koszyku ląduje paręnaście produktów. Jak  jeszcze w rozsądnej cenie, to tak nie biją po kieszeni, to czemu by nie sprawić sobie małej przyjemności. Haha a potem łapię się za głowę, po co mi enty żel czy co tam innego 4 szampony- przecież miałam zużywać, a nic nie kupować brrr poległam znowu mnie złapali na promocję, a tak się opierałam  ...
Zapraszam na przegląd zakupowy z miesiąca lipiec, sierpień i wrzesień
zaczęło się niewinnie
 Fa 5,3; Fa 2 szt 7,9 mydło Arko3,43( za 4 szt no jak nie kupić)
potrzebowałam samoopalacz 10,79 a kupiłam jeszcze mydło: luksja 5,99; isana 3.19; babydream 0,99; isana woda brzozowa 4,29 (używam jako wcierki do włosów) kosmetyczka 1,99; maseczki 2szt- 2,58; pasta elmex 8,69

w sumie zapłaciłam : 16,63( oszczędność?) + 38,51= 55,14 zł w rossm... zaoszczędziłam 14,3

Te zakupy pokazywałam, ale że w tym kwartale to wspomnę jeszcze raz
no nie mogłam tak obojętnie patrzeć na promocję, gdy jest przecena i dodatkowo -100

szampon-zel monoi 4,21; zel morela-rozmaryn 2 szt 7,62; balsam 9,48; perfumy 9,24; szampon 4 szt 24,26; perfumy 41,85(na prezent dla męża, ale się rzuciłam a co jakby nie patrzeć najdroższe w tych zakupach; ) mgiełka 5,24; żel gruszka 3,44; balsam do ust 3,13; krem do rąk 4,18
 za całość zapłaciłam 112,66 (listonoszkę dostałam gratis) a zaoszczędziłam na kosmetykach aż 234,96 zł (według ceny na paragonie)

Och je miało mnie tam nie być, a jednak ostatniego dnia mnie zaniosło na tę promocję - 40 lub -49 i całe szczęście, że wielu produktów nie było, bo bym popłynęła a tak nabyłam tylko. ...
 Ceny nie były rozbite to za całość zapłaciłam 39,38 oszczędzając 37,90
z chlebem czy też pod marchewką zaplątało mi się mydło linda 2,99; pasta denivit 6,89; farba 5,48( ups nie ma na zdjęciu)= 15,36 zł ( oszczędność ?)

A że ja dobra żona i mamusia to i moim panom szampon kupić musiałam wzięłam i im coś na pryszcza... no to i sobie też coś dorzuciłam.  Coś w promocji a że i talon był na - 20 to kupiłam
 zestaw szampon&odżywka 18,75; koncentrat przeciw wypadaniu włosów 2 szt 28,08; bioserum 10,44; szampon przeciw łupieżowy 2 szt 19,50; maseczka przeciwtrądzikowa 10,81; krem 10,41( miał być tonik ale reklamować już nie będę podobna cena) żel punktowy 10,24; ampułki dostałam gratis i próbki
zapłaciłam 108,24+ 10 wysyłka= 118,24 zaoszczędziłam 43,69zł

Podsumowując:
Przez 3 miesiące wydałam na kosmetyki dla całej rodziny jakby nie patrzeć 340,78 i mam całe pudełko różności do zużycia na kolejne miesiące i kategoryczny szlaban na zakupy do końca roku  tylko co ja sobie będę na poprawę humoru kupować słodkości o nie nie, bo w boczki pójdą ;)
Zaoszczędziłam ceny z paragonu tam gdzie kupowałam i takowe rabaty określić mogłam : 330,85 w tym przesyłka 10 zł, dostałam 2 gratisy listonoszka bodaj 49 lub 60 złoty i ampułki 39 zł
Uwielbiam takie zakupy no i powiedz sama jak tu się nie skusić  :) Zużyje w przyszłym roku na pewno bo daty do 19 i 20, a i pewnie coś tam komuś podaruję ;)

Zastanawiałaś się może, ile tak przypadkiem, przy codziennych zakupach, do domu kosmetyków  przynosisz ?
Moja zmora to sklepy w internecie ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zabawy w poprzednim poście :)






16 komentarzy:

  1. Nic tak nie poprawia humoru kobiecie jak dobre zakupy:))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Jadziu nawet mały drobiazg za niewiele a tyle radości ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Sporo tego u mnie to byłby zapas na cały przyszły rok:) A w sieci nie kupuję bo przesyłki teraz bardzo drogie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu i masz rację szamponów to na rok starczy jak nic ;) A z tą przesyłką to jest różnie czasami są darmowe dni no i wiele sklepów od pewnej sumy oferuje darmowe przesyłki też obniżając co jakiś czas wartość zakupów ;) np Farmona w miniony weekend miała przesyłkę za darmo :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. o! Widzę ze też zrobiłaś zakupy w YR

    OdpowiedzUsuń
  4. Ochhhh tak, sklepy internetowe to złooo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie kupuje przypadkiem, zawsze to co mi niezbędne, no może raz kiedyś jakiś lakier do paznokci.
    Widzę że kosmetyki to Twój nałóg, ale pozytywny;)
    Pozdrawiam Beatko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha Aniu zaraziły mnie dziewczyny z blogów kosmetycznych i jedne drugie większe zakupy i troszeczkę mi się zawszę czegoś tam nazbiera ;)

      Usuń
  6. Nie ma to jak dobre kobiece zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  7. O matulu poszalałaś z kosmetykami, ja to mam zaledwie 1/3 z tego;) ale moją zmorą to nie przejść obojętnie koło pasmanterii;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha i zawszę coś do domu przynieść ;) Mocniejsze postanowienie muszę wprowadzić, na omijanie stron internetowych i drogerii;)

      Usuń
  8. Beatko, ja nie wiem ile wydaję na kosmetyki. Po prostu ostatnio nie liczę. Wiem jedno, że zawsze mam ich za dużo. Nie potrafię się oprzeć kupowaniu perfum, olejków, mydełek, kremów, itp. Wiem, że będę chciała mieć nad tym większą kontrolę. Pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ulu oj kuszą nas i to bardzo, te wszystkie produkty swymi zapachami, opakowaniami haha no jak tu sie oprzeć ;) Jak nic trzeba będzie mocne postanowienie wprowadzić zero zakupów ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń