Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

czwartek, 27 grudnia 2018

Bombki szydełkowe i prezenty

W tym roku nie po drodze mi było z ozdobami ...miał być remont potem nie i w końcu z opóźnieniem wyszedł przed samymi Świętami czyli nadal jestem nie ogarnięta ;) I tak sobie tylko zrobiłam parę bombek, które za mocno ucukrzyłam brrr widać to na czerwonych...( czym usztywniacie kolorowe podpowiedzcie plis)
białe
i na próbę czerwone
 

I u mnie był Mikołaj ;)  miłą niespodziankę sprawiła mi Anitka z bloga Nitki Anitki
Dziękuję kochana za te wspaniałości - pierniczki pychaśne chcę więcej ;))))
Zobaczcie  sami jest coś dla ducha i dla ciała
Mikołaj mnie rozpieścił, bo drugą niespodziankę dostałam od Ani z bloga Dziergadła,biżutki i reszta Kochana dziękuję serdecznie :) Zobaczcie ile wspaniałości - będzie gdzie szukać weny twórczej
i urocza biżu ale fajowski splocik

Dziękuję  Wszystkim za życzenia i za to że jesteście tu  ze mną :)
Szczęśliwego Nowego Roku

20 komentarzy:

  1. Prezenty bardzo fajne
    Bombki też śliczne
    Swoje dekoracje świąteczne usztywniam vikol z ługą w proporcji 1x1 i bardzo fajnie wychodzi
    Bombki najpierw zaliczyć dobrze wycisnąć i dopiero na balon wtedy nie ma błonek
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam miało być zamoczyć a nie zaliczyć 😏😏😏😏

      Usuń
    2. Haniu dziękuję faktycznie zapomniałam o wikolu, bo sama ługa to tak do gwiazdek czy serwetek, jest ok ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Beatko śliczne bombki zrobiłaś :).

    Widzę, że Hania już Ci podpowiedziała co zrobić z kolorowymi :).

    Dostałaś super niespodzianki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Hania szybciutko podpowiedziała - za rok popróbują kolorowe ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Upominki cieszą, są super....Beatko ja usztywniam samą ługą- trochę to trwa w czasie ale jest okej.....od wikolu białe żółkną i niestety nie można prać pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cukrem usztywniam - ale i na niego trzeba uważać by nie przypalić ;) Po latach też zauważyłam że nici poliestrowe chyba, bo głowy nie dam czy na pewno to takie nici....też żółkną
      pozdrawiam

      Usuń
  4. u mnie też remont w trakcie. Wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Remonty oj te remonty u mnie jeszcze trochę potrwa ;) pozdrawiam

      Usuń
  5. Świetne bombeczki! Ja do wszystkiego używam ługi z wikolem.
    Pozdrawiam Beatko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha a mnie naszło małe zapomnienie z tym wikolem w roli głównej ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  6. Beatko zawsze mam problemy z prezentami, bo albo zjedzone albo wypite:)buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha oj to prawda jak od razu foty się nie strzeli to prezencik się rozchodzi ;)
      Buziaczek

      Usuń
  7. moja siostra zrobiła podobne ale aniołki kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniołki oj też może kiedyś takie przestrzenne by się przydały ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  8. Ja też zdecydowałam się na remont poza sezonem,to wiem jak to smakuje, wytrwałości życzę.Czerwone bombki wyglądają tak, jakby je śnieg posypał, więc się nie przejmuj.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko to i Tobie wytrzymałości życzę i szybkiego ukończenia. Oj tak bombki wyszły jakby były przyprószone - jakby dodać troszkę brokatu hmmm mogło by być ciekawie ;)Warte wypróbowania :)
      pozdrawiam

      Usuń
    2. U mnie fachowcy wyszli w połowie grudnia i dałam radę przed świętami posprzątać po nich. Teraz bawię się w malarza wewnętrznych drzwi. Dzisiaj chlapnęłam sobie farbą w oko, ale że ekologiczna, to nic się nie stało.

      Usuń
  9. Piękne są Twoje bombki Beatko. Gratuluję. Musiałaś być grzeczna skoro Mikołaj zawitał do Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha czy ja wiem - może się pomylił haha ;)
      pozdrawiam

      Usuń