Czyli zakupy styczeń
i świetna promocja -30 % na Ziaje poszalałam, chce wypróbować te markę. Kremy do rąk znam, ale ich nigdy dość to wpadły do koszyka (jeden innej firmy)
Pasty 3szt( którąś już miałam obecnie też używam, warto wypróbować) oj i parę drobiazgów mydło, peeling, serum i krem dla panów
To był luty i wypad do miasta to zajrzałam do drogerii. Jak to sie mówi przy okazji zakupu chlebka też coś kupiłam
fajny traf i dostałam sporo próbek Ziaja
Przyszedł marzec.... o nie kochana trzeba odpuścić sobie chwilowo zakupy kosmetyczne wprowadziłam zakaz kupowania, ale mydło kupiłam- cena skusiła i mogą być fajne zapachy haha ;)
I tak stałam się posiadaczką 29 szt kosmetyków (+ jeden dla panów) i 17 maseczek jednorazowych, czyli nabyłam więcej niż zużyłam w minionym kwartale o 5 produktów i 13 maseczek ... za całość zapłaciłam około 179 zł oszczędzając do cen w danym sklepie około 103 zł.
Moje założenie kategoryczny zakaz kupna na najbliższe 3-4 miesiące,chyba, że będą dawać za darmo to biorę :) Posiadam kartonik z zapasami to i jest cel, zredukować ilość i tego będę się mocno trzymać ;)
Oczywiście chciała bym upolować w promocji markę Bielenda,.(wiele dobrego o niej słyszałam) teraz kupiłam serum za 10,69 zł. Stawiam na Polskie marki, ale też pomyślę i doczytam o naturalnych produktach, które można stosować w pielęgnacji :)
Pozdrawiam serdecznie, może coś miałyście -podzielcie się opinią jak się sprawdziło u was.
Bardzo fajne zakupy, sporo tego jest, maseczki wszelakie uwielbiam, więc nie dziwię się i sporemu zakupowi, ja też bym się nie oparła ;) Z Ziai mam świetną antyoksydacyjną mgiełkę do twarzy z kwasem hialuronowym, jagody acai. Zapach ma wręcz obłędny :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Jedna maseczka to tak słabo, ale jak już zrobimy sobie ich parę pod rząd to buzia powinna być zadowolona ;)Aż muszę zobaczyć w zapasach co mam tonik czy mgiełkę z tymi jagodami - aż jestem ciekawa tego zapachu jak widać kupiłam z tej serii maseczki i próbki żelu do mycia dostałam :)
Usuńpozdrawiam
Beatko, na pewno pachną tak samo jak tonik. Zapach naprawdę cudny :D
UsuńI otworzyłam sobie serum haha i się jorknełam, że mam próbki kremu z tą jagodą - zapach cudny delikatny, a jak kosmetyki się sprawdzą zobaczymy :)
Usuńpozdrawiam
Ja bardzo lubię kosmetyki z Ziaji. Kremy do rąk używałam chyba wszystkie. Ten z proteinami jedwabiu jest bardzo dobry. Krem do rąk to kosmetyk obowiązkowy w moim domu. Tubka kremu znajduje się w każdym miejscu: w kuchni, łazience, sypialni, przedpokoju i w mojej torebce.
OdpowiedzUsuńUlu coraz więcej tajemnic o Tobie odkrywam ;) Ja dopiero Ziaję poznaję i fajne mają produkty, kremy do rąk przyjemne, a cena zachęca by brać mile wspominam ten z pompką z tamaryszkiem i pomarańczą jak się nie mylę :)
Usuńpozdrawiam
A jednak :)Kremy do rąk bardzo lubię, zwłaszcza, że zawsze jestem utytłana w farbach. Kremy mam wszędzie w łazience przy łóżku, na biurku i podkradam u koleżanek jak stoją na biurku. Mój hit to Ziaja "Kozie mleko". Bardziej tłusty to Guliwera ,firma która nie sprzedaje w sklepach tylko żadko w aptekach .Preparat G-13 taką ma ksywę:)Natomiast maseczek nienawidzę nie znoszę jak mi się coś maśli na twarzy więcej niż parę sekund i gotowe.
OdpowiedzUsuńAle się rozpisałam.Co więcej ja nawet nie widzę sklepów z kosmetykami:)))))))Buziaczki:))))
Haha ale te kremy skądś się biorą ... ok u mnie w aptece też są ;) Koziego mleka jeszcze nie próbowałam (ten krem na zdjęciu to firmy vellie przy kasie był za pół ceny ) G- 13 nie znam ale sporo kosztuję w google ok 15 zł jak to teraz łatwo wszystko sprawdzić ;)
Usuńhaha a ja Cię kiedyś maseczkami uraczyłam haha dobrze wiedzieć ;) Anitko buziaczki i pozdrawiam