Do twarzy
1 elfa pharm O'herbal płyn micelarny z ekstraktem z tymianku( o wyrazistym zapachu) 500ml - zmywał to co trzeba było zmyć choć miałam czasami uczucie, że wysusza skórę, ale fajny to produkt
2 AA krem przeciwzmarszczkowy liftingujący 50 ml - lekki miły i przyjemny na dzień jak najbardziej, czy na noc -nie za słaby ;) czasami na olejek jeszcze smarowałam.
3 Yves Rocher - serum 40 ml o nijakim zapachu, wydajne ale czy coś robiło ? na opakowaniu - miał wygładzać zmarszczki i dodać blasku. Był to gratis do zakupów, słaby produkt.( chyba też wysuszał)
4 Yves rocher serum ampułki 4x1,5 - haha z opakowania błyskawiczne odmładzanie przed wielkim wyjściem ... coś lekko żelowe nic nie robiące, może troszkę nawilżało ? też gratis
5 Ziaja 8 próbek kuracji dermatologicznej z witaminą C+HA/P krem ujędrniający na dzień - próbka starczała na dwa razy, odpowiadał mi ten krem
6 Farmona próbka krem HYDRA QUEST wielopoziomowy krem nawilżający 2ml - fajne uczucie po użyciu kuszące by nabyć krem
7 Soraya make up 03 naturalny- o i prawie zużyłam choć był ciut przyciemny, a mam śniadą cerę. dobry w przystępnej cenie
8 Miss sport błyszczyk- kolejny tej marki który mi się nie sprawdził, choć mogła bym jeszcze go używać to nie, bo jakoś się lepi, usta po nim się wysuszają, nie wart zakupu
W świecie maseczek
To takie moje postanowienie, by troszeczkę więcej ich używać w tym roku, by buzia była gładsza a przy okazji dostarczę mam nadzieje wszelakich różnych substancji. 3-4 razy w tygodniu i chyba mi tak wyszło
9 Eveline oczyszczająca maseczka detoksykująca do 10 aplikacji 50 ml - 3 w 1 czarna to i ręcznik zabrudzony ;) wprawdzie zaskórników i tym podobnych nie usuwa, ale była fajna
10 Perfecta - kwasowa dermabrazja, maska na dobranoc 50 ml na 10 aplikacji. Po nałożeniu fajnie się wchłania, ale nie zmywa się jej na noc to i się klei do poduszki. Efekt wygładza świetnie, ale te klejenie ( zakupiłam z rozmachem 4( w promocji po 3,5zł) to się i trochę pomęczę, albo polubię )
11 bebeauty od Marion- fantasy mask na tkaninie - regenerująca - bardzo nawilżona wygładziła mnie nie powiem, tylko ja się męczyłam, to trzymając na twarzy (płachty nie dla mnie)
12 AA maseczka Himalajska Liftingująca 2x 5ml /AA maseczka Japońska wygładzająca 2x5ml - obie były fajne taka odrobina przyjemności w lekkim nawilżeniu
13 Ziaja liście zielonej oliwki, regenerująca z kwasem hialuronowym 7ml - kolejne wygładzenie dla buzi
Buzie mam" przyjemną" (wygładzoną, delikatną) ale to brzmi , a co się do tego przyczyniło nie wiem pewnie cała pielęgnacja, jak nic maseczki mi służą :)
Do włosów
1 elfa pharm green pharmacy olej argonowy granat ( mąż kupił nie to co trzeba) do włosów suchych 350 ml- wymęczyłam mył nie narzekam, słodko pachniał jakoś to przeżyłam ;)
2 Yves rocher wygładzająca odżywka do włosów 150ml- któraś już tam tej firmy, zapach naturalny danej rośliny wygładza włosy choć trzeba uważać by za wiele jej nie nałożyć - lubię je
3 Farmona jantar odżywka wcierka 100ml - to ta z pompką która jest nie za bardzo potrafi bokiem wyciekać, używałam po każdym myciu
4 Dalia cameleo szampon koloryzacyjny na 4-6 myć -pokrywa ale szybko się zmywa
Do rąk
1 elfa pharm O'herbal lawenda 50ml - intensywny zapach gęstego kremu bez obaw wychodzi do końca jak sie dobrze puka - z przyjemnością bym inne zapachy wypróbowała
2 Ziaja- krem z proteinami kaszmiru i masła shea 100ml. Dobry za niewiele, ładnie pachnący, nawilża fajny produkt na pewno sięgnę po kolejne (zakupione z rozmachem ;)
3 PharmaCF cztery pory roku - glicerynowy nawilżający aloes zielona herbata - 150 ml - dużo smarowania za przystępną cenę fajnego kremu, choć mam wrażenie że konsystencja lżejsza się zrobiła, na pewno kupię ponownie
4 Luksja mydło 900ml- używam od lat i lubię je nie wysuszają nadmiernie ładnie pachną, są kremowe
do zębów
5 prokudent nić - rozdwaja się ale zużyłam
6 sensodyne proszkliwo100ml- to już któreś opakowanie i... ja coś mam że nagle pasta mi nie odpowiada smakowo
7 elmex - nie wszyscy ją lubią bo zostawia taki osad(takie wrażenie) no bo tam ma być. Coś za coś mi nie krwawią po niej dziąsła, używam co jakiś czas ;)
Do ciała
1 Dove gruszka aloes 500ml kremowego żelu - zapach uwodzi przyjemnie było go poznać
2 Fa mydło - ooo panowie myją się żelami to i wyszło tylko jedno - przeciętniak
3Yves rocher nawilżająco- natłuszczające mleczko do ciała z wyciągiem z owsa 390 ml. Zapach nijaki to i nawet dobrze, pierwsze 2-4 smarowania oj sporo produktu szło, a kolejne o dziwo już mniej. Fajna pompka choć ostatnie 2 cm mleczka z butelki już nie wyciągała ...pukałam stukałam i zużyłam;) Może być, ale cena odstrasza i jest wiele dobrych innych.
4 Yves rocher mleczko po opalaniu 150 ml - nawilża-koi- wygładza to moje 2 opakowanie więc w lato też się sprawdzał kupiony promocyjnie, bo cena może odstraszać. Ma intensywny zapach długo sie utrzymuje.
5 Farmona tutti frutti próbka balsamu pomarańcza truskawka 7ml- o i prawie cała się wysmarowałam lekka formuła nawet nawet choć tej firmy wole masełka ;)
6 Farmona herbal care masło do ciała 2 próbki po 5 ml mało smarowania - lawenda zapachowo mi nie podeszła, ale masełko warte wypróbowania
Z czystej ciekawości przejrzałam opakowania i aż tyle kosmetyków zostało wyprodukowanych w Polsce łał czyli dobre bo nasze :)
Bez próbek zużyłam 24 kosmetyki +4 maseczki jednorazowe (wspólnicy w użyciu byli w produktach do rąk i zębów) W tym było naszych rodzimych kosmetyków aż 13 + 4 jednorazowe maseczki.
Ulubieńcy
hmmm kupuję od lat Luksję mydła, kremy do rąk PharmaCF cztery pory roku- też często mam, a ostatnio po Ziaje sięgam, ale o tym przekonacie sie w moich zakupach już wkrótce :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)
Nigdy nie sprawdzałam ile zużywam kosmetyków, ale chyba znacznie mniej. A niektórych używam bardzo długo - chodzi o perfumy, których mam najwięcej. Pozdrawiam Beatko :)
OdpowiedzUsuńUlu jak się nie zbierze opakowań w jedno miejsce to żyjemy w nieświadomości ile może tego być - dałaś mi pomysł na inny post kosmetyczny ;) Ulu ilość opakowań zależy też od ich wielkości jak kupi się litrowy szampon np to i na rok starczy :) Ja ze trzy może cztery lata temu pozbyłam się stojących flakoników perfum. Obecnie mam dwie -mało, zważywszy że zapachy są średnie, no ale cóż, jak walczę z nadmiarem kosmetyków to trzeba chwilowo nie szaleć haha poszłam w inne pielęgnacyjne kosmetyki
Usuńpozdrawiam cieplutko
Beatko, robisz postępy w ograniczeniu kosmetyków ,co się dzieje ? Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńOoo jakie ograniczenie kochana, wspólnicy mają swoje szampony, kremy, żele, haha z moich nie korzystają :)Pozdrawiam i buziaka przesyłam
Usuńtroszkę się tego uzbierało, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńOj tak na rynku wiele produktów po które z chęcią sięgamy ;)
Usuńpozdrawiam
Sporo ciekawych kosmetyków ☺
OdpowiedzUsuń"Nio" ulubieńca wprawdzie konkretnie nie wytypowałam ale z większości kosmetyków byłam zadowolona :)
Usuńpozdrawiam
Beatko, może wskażesz mi, co najlepiej zastosować do pięt i do łokci? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIwonko złotego środka nie ma niestety. Systematyczne stosowanie produktów daje w miarę efekt zadowalający. stopy tarka- pumeks na sucho (są zwolennicy tych skarpetek złuszczających ja ich nie próbowałam) jaki kol-wiek krem do stóp u mnie się sprawdza, jak go stosuję codziennie. Łokcie ostatnio moja zmora, wspomagam się maścią z vit A (apteka) wazelina i balsamy ( dobrze żeby w składzie było d-pantenol, alantolina...produkty po opalaniu mają to w składzie) czasami lepszy od balsamu do ciała jest krem do rąk. Iwonko smarować najlepiej nawet kilka razy dziennie.(tylko kto o tym pamięta) Na pęknięcie skóry sprawdzone: syn w dzieciństwie miał problem z kciukiem - kładłam cieniusieńki plasterek słoniny i na noc owijałam bandażem - wyleczyłam naturalnym sposobem. na suche dłonie haha wyda się śmieszne ale robienie kotletów- pulpetów mielonych raz w tygodniu oczywiście bez rękawiczek ;) Oliwką dla dzieci też warto się smarować co jakiś czas :) Iwonko ja do niedawna nie miałam problemów z szorstkimi łokciami, czy też kolanami więc szukam tego czegoś wyjątkowego, może trzeba sięgnąć po produkty przeznaczone dla osób z łuszczycą, tam są te substancje bardziej nawilżające :)
UsuńJak coś znajdę przetestuje to na pewno napiszę :)
pozdrawiam
Jak dotąd najbardziej skuteczny okazał się peeling do stóp z proteinami koziego mleka i migdałami VOLLARE COSMETIKS. Łuszczyca, to jednak coś zupełnie innego, obejmującego całe ciało. Ja generalnie skórę mam zdrową, z dużą dozą pigmentu,odporną na słońce włosy mocne, tylko paznokcie, pięty i łokcie mi się nie podobają. Kiedyś paznokcie mi się wzmocniły, po zrobieniu kilku pasztetów. Twój pomysł ze słoniną może zadziałać.
OdpowiedzUsuńIwonko peelingi są dobre, ale tarka na suchą skórę o niebo lepsza, a potem kremik i do łóżka ;) Odnośnie łuszczycy bym się nie wypowiadała choć wiem, że lampy na nią robią dobrze- mi chodzi o smarowidła w nich jest więcej tych nawilżających substancji. Sama wiesz Iwonko, że na opakowaniach wypisują cuda niewidy, a tak na prawde znaleźć coś dobrego jest trudno. haha pasztet o nim nie pomyślałam bo zawsze robi go mama, ale wiemy o co chodzi ;)
Usuńpozdrawiam