Nadrabiam szybko zaległości i z lutym przybywam. Może powinny być tylko zdjęcia, ale czy one wszystko powiedzą - pokażą tak, ale zabraknie dopowiedzenia ....jak minął mi luty, to taki cykl tego co się u mnie wydarzyło z moimi postanowieniami - przemyśleniami. Będzie co wspominać po latach ;)
Byłam a raczej byliśmy- Torwar Warszawa ( trzeci rok z rzędu i liczę na kolejny, że pójdziemy) Lubię ten rodzaj rozrywki ;)
Cóż ja porabiałam ...postanowiłam ćwiczyć 5-6 razy w tygodniu haha mam trochę tych zabawek
ustaliłam sobie cel 2 kilometry dziennie przejechać stan licznika na 1.02.2019, czyli ok 660 km uf ambitnie ;) Oczywiście w tym może być też zwykły rower i pomiar z GPS z jakiejś tam aplikacji
Zakupy kosmetyczne, po których coś mnie tchnęło starczy trzeba pozużywać to co się ma, w tych kartonikach w zapasie. Taki szlaban na 3-4 miesiące ( plan zakupy Polskich marek - kusi Bielenda, prognoza na wydatki kosmetyczne na ten rok 500zł -bez perfum)
Obejrzałam serial 6 odcinków "Pachnidło " kryminał, ale dla osób o mocnych nerwach, to było bardzo dobre.
Przeczytałam 8 książek- dość ciekawych
Obyczajówka
Krystyna Mirek saga rodu Cantendorf 3 części
Bednarek Justyna, Kaczanowska Jagna - Ogród Zuzanny 2 tomy
Zborowski Zbigniew Trzy odbicia w lustrze 2 części
Miszczuk Katarzyna Berenika - Druga szansa (widnieje jako fantastyka, ale słowo klucz szpital psychiatryczny)
To był spontan, bo niby mieliśmy jechać gdzieś, ale ten remont to odpuściliśmy. Mąż znalazł fajną ofertę ... uwaga wczasy odchudzające haha my szczupaczki i tak pojechaliśmy do Piwnicznej przy okazji zrobiliśmy wypad do Krynicy i na Słowację ...zaliczyliśmy Rytro, Czorsztyn, Niedzicę.
A znacie to Dieta cud - Jesz ile chcesz, jesz co chcesz, a jak schudniesz to będzie cud. ;)
Uśmiecham się na samą myśl gdy wspomnę kuracjuszy ...czy ktoś schudł haha jedzenie było wyśmienite i jadło się do woli ....myśleliśmy o powtórce jesiennej, ale rezerwację już były na ten czas, co nas interesował.Tutaj post o wycieczce.
Było małe ustępstwo gimnastyka zamieniona na zwiedzanie ;)
Pozdrawiam i mam nadzieje, że Ty też miło spędziłaś ferie, można wiedzieć gdzie ;)
Gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach, osiągniesz cel, a i też taka postawa motywuje choćby mnie. :0 Tyle książek przeczytanych, u mnie sukces wielki jak dwie w miesiąc się uda. hehe Zdjęcia z wycieczki suuuper, chętnie zobaczyłabym więcej, kocham takie miejsca. Pozdrawiam serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńJa muszę ćwiczyć, albo ładniej brzmi powinnam, a dobrze by było ćwiczyć z rehabilitantem forma manualna a nie "picum blejtum" haha ;) I już jest cel Agnieszko 2 miesięcznie dobry roczny wynik :) Haha ja do zdjęć mam kiepską rękę ale post z wycieczki był (doklejam link w tym poście);) pozdrawiam i zapraszam ponownie
UsuńBeatko, intensywny i ciekawy Twój luty :D Trzymam kciuki za wytrwałość w ćwiczeniach, u mnie niestety bardzo różnie z tym bywa, nie zawsze starcza wytrwałości na dłużej ;))
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness:)
Agnieszko i u mnie jest z tym kiepsko - zapał jest a realizacja przygasa, a niestety muszę ćwiczyć ;)
UsuńPozdrawiam O faktycznie luty był przyjemny ;)
Ależ intensywność wszystkiego. Super. Widać jesteś zorganizowaną kobietą. Życzę wytrwałości we wszystkim.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z zimowego wypadu. Widzę moje ukochane Trzy Korony.
Pozdrawiam - również z Warszawy!
haha z tym zorganizowanie to tak różnie bywa, bardziej powinnam się postarać, bo zdecydowania mi brak ;) Mąż koniecznie chciał zobaczyć Trzy Korony :) Pozdrawiam z pod Warszawy, albo nad jak patrzy się na mapę ;)
Usuń