Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 23 kwietnia 2021

Dywanik ze sznurka

 Sznurek to nie lada wyzwanie, bo ciężko się na nim pracuje parę rzędów szydełkiem i ma się dość (strasznie bolą palce :) Za to efekt jest ... nie będę skromna, a co.... wspaniały haha 


i z innego ujęcia

u mnie bibliotekę w poniedziałek otworzyli (oczywiście wejść nie można) ale coś przyniosłam,
2 pierwsze książki dostałam ;)

Pozdrawiam serdecznie ciepłego weekendu życzę


30 komentarzy:

  1. Dywanik śliczny ! Aż szkoda po nim chodzić ! Może i ja kiedyś wydziergam taki dywanik ? Kto wie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Ulu omijam go bokiem jak przechodzę haha a kanapa mało używana ;)
      pozdrawiam cieplutko i zachęcam do stworzenia własnego :)

      Usuń
  2. No nie! Żadnej z tych książek nie czytałam :)
    Dywanik faktycznie super.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Która okaże się fajna podzielę się opinią myślę że niebawem choć haha te moje znając życie poleżą trochę :)
      pozdrawiam buziaki

      Usuń
  3. Wspaniała kolorystyka dywanika. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wszelkie prace ze sznurka, ale niestety przy dzierganiu bolą palce. Nie mniej jednak dla takiego efektu warto się pomęczyć. Super Ci wyszedł ten dywanik.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak bolą strasznie... ja dozowałam pracę 3- 5 rzędów dziennie i jakoś powstał :)
      pozdrawiam Aniu

      Usuń
  5. Szkoda by mi było po nim chodzić 😁jeszcze ze sznurka nie robiłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku szkoda bo jest pytanie jak go uprać gdy do pralki nie wlezie ;)
      pozdrawiam Basiu

      Usuń
  6. Dywanik piękny. Ja robiłam kiedyś na drutach z kilku połaczonych wełen, taki ciepły przed łóżko, też było ciężko. Sam dywanik ważył.Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wątpię parę włóczek na drucie nie lada wyzwanie :) dziękuję i pozdrawiam Beatko

      Usuń
  7. Dywanik bardzo mi się podoba. Fajne jest to połączenie szarości z żółcią. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak dałam dla takiego rozjaśnienia ten żółty i ocieplenia :)
      pozdrawiam Aniu buziaczek

      Usuń
  8. Też mam ochotę na taki dywanik, ale póki co jest do zrobienia,,,, kiedyś 😁☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha kiedyś zawsze przyjdzie czas zachęcam Aniu:)
      pozdrawiam

      Usuń
  9. Szacun Beatko, mega praca. Takie połączenie kolorów chodzi mi po głowie może coś sobie machnę jakiś ciuszek.buziczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki bardzo fajne w takich odcieniach bluzeczka super ;)
      buziak Anitko

      Usuń
  10. Warto było paluszki poświęcić, dywanik wyszedł bardzo ładnie.
    Ja do tej pory zrobiłam 4 dywaniki, także chylę czoła przed twoim 😊😊😊😊
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Haniu zawzięta jesteś ale się nie dziwie bo efekt jest super i mimo bólu palców kolejny chce sie mieć :)
      pozdrawiam

      Usuń
  11. Beatko,wowwwww!!!!Przepiękny dywanik:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Beatko, dywanik bardzo ładny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że sporo czasu na niego poświęciłaś ale było warto bo jest piękny 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troszeczkę bo działałam metodycznie pare rzędów dziennie 3-5, by palce sprawne mieć haha ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  14. Super dywanik! Bardzo mi się podoba zestawienie kolorów :-) ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję - fajna sprawa taki dywanik :)
      pozdrawiam

      Usuń
  15. Mogę sobie wyobrazić, jak trudno ten cudny dywanik powstawał. Sznurek jest twardy, ale trwały, więc poleży jakiś czas bez szwanku. Ty Beatko bez książek nie możesz normalnie funkcjonować. Może ta fala pandemii skończy się wkrótce? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko się robi ale ale to tylko palce bolą ja sobie spokojnie dozowałam 3-5 rz dziennie żeby nie przesadzić ;) Oj tak książka dobra na wszystko: gdy muszę odpocząć jakoś książka bardziej wchodzi, no i co robić w nocy haha czytam bo szydełkować na boku nie da rady :)
      pozdrawiam Iwonko cieplutko

      Usuń