Bawię się u Ani na blogu w zabawie koronkowa pandemia, tym razem były dzwoneczki na szydełko
powstał też stroik do wazy na cmentarz
Bardzo dużo się u mnie działo w ostatnim czasie, ale to jest mało istotne z tym co się wydarzyło ... nie wiem co sądzić, co myśleć, jak do tego się odnieść - straciliśmy naszą Diane owczarka podhalańskiego miała tylko 4 lata...ktoś kto ją dobrze znał podawał jej "leki" ...tak stwierdził weterynarz. Z czymś takim trudno się pogodzić...wybaczcie opisywać sytuacji(minionego miesiąca) nie będę.
Mojemu rudzielcowi Kulce nic nie jest - tęsknimy...
Dlaczego ?
Oj, oj. Uważajcie, bo jak ktoś psa otruł, to chce Was okraść. Wigilia jest na to dobrym momentem, złodzieje obserwują. Dzwonki i wiązaneczka fajne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko - powinnam napisać, choć za rękę nie złapałam sąsiedzi ...
Usuńpozdrawiam serdecznie
Dziękuje za te piękne dzwoneczki, wiązanka też super, na grobie będzie się fajnie prezentować.
OdpowiedzUsuńCo do psa to doprawdy nie jestem w stanie zrozumieć tych bestialskich pobudek, zakładam ze to wszystko z nudów, albo jak pisze Iwona jakiś miało to cel, uważajcie na siebie.
Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Aniu dziękuję - cel to tylko nasze przypuszczenia, a fakty tworzą układankę zdarzeń...
Usuńpozdrawiam cieplutko
Cudne dzwonki :) Przykro mi z powodu utraty czworonoga .
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam :)
UsuńBeatko, bardzo mi przykro, że tak się stało z Waszym psiakiem. Uważajcie na siebie. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAniu zawsze jest ta niewiadoma - a ludzie potrafią być podli, a co niektórzy widzą tylko swoje ja ...
Usuńpozdrawiam cieplutko
Szkoda tej puchatej kulki, pilnujcie się teraz. Piękne ozdoby. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję Basiu :)
Usuńpozdrawiam
Strata bliskiej istoty jest bardzo bolesna
OdpowiedzUsuńW ten sposób - to jest szok, gdy są przypuszczenia, gdy jest niewiadoma...ach
Usuńpozdrawiam
Piękne dzwoneczki, przykro mi z powodu starty pieska.
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam
Usuń😪😪😪🖤🖤🖤🖤🖤🖤🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍🤍😘😘😘
OdpowiedzUsuńAnitko buziak
UsuńOjej ! Beatko, bardzo mi przykro. Nawet nie chcę wiedzieć jak wielki to dla Was ból... Pamiętam Dianę. Wiele razy była na Twoich zdjęciach w ogrodzie i nieraz o Niej pisałaś... Łączę sią z Wami w smutku.
OdpowiedzUsuńdziękuję Ulu - każdy psiak to inna historia, która w nas pozostanie...
Usuńpozdrawiam cieplutko
Szkoda Diany, na pewno ogromna strata. A dzwoneczki wyszły cudowne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziękuję Karolinko pozdrawiam :)
UsuńWspółczuję straty pieska, ktoś kto do tego doprowadził jest prawdziwą bestią. Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńOj tak - ciężko jest się pogodzić ze stratą pupila w taki sposób ...
Usuńpozdrawiam
Przykro mi Beatko :( Traktujemy naszych ulubieńców jak członków rodziny, a ktoś takie coś robi... Smutne to. Ściskam Cię mocno. Buziaki
OdpowiedzUsuń...ach brak słów ...
Usuńpozdrawiam