W zeszłym roku z korala robiłam serwetę na stół o tu i tak jakoś się zeszło , a i potrzeby nie było to dopiero teraz postanowiłam powrócić do tej nitki i dokończyć komplet czyli powstał bieżnik - zaczynałam robótkę z wzorem, ale po takim czasie gdzieś mi się zapodział, więc inwencja własna powstała :)
Hmmm spory wyszedł na całą komodę , a może będzie na ławę któż to wie - to nie dla mnie ;)
Jak już wyjęłam tą nitkę to i dorobię jakieś serwetki :))) Podobno koral można poskromić krochmalem w spraju hmmm jak uda mi się kupić takie coś to wypróbuje - na razie poszło żelazko i pod parę trafił bieżnik ;)
A wieczorkami udało mi się przeczytać tę oto książkę :)
Lubię tę autorkę ciekawie i zagadkowo wiszę - jest to dobry kryminał
Dziękuję za odwiedziny :)
Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko :)))
Bieżnik pierwsza klasa! A książka- faktycznie fajna...mojej ulubionej autorki!
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia
Bieżnik bardzo fajny!!!niteczka w przednim kolorku:)
OdpowiedzUsuńdzisiaj chce się odwiedzić a tu taka strona nie istnieje:(
brrrrrrrrrrrrrr! ale potem wszystko wróciło do normy:)
Pozdrowionka cieplutkie:)))
Oj szkoda by było gdyby, której kol-wiek z nas zniknął blog ...ja o Tobie pamiętam że się nie "odnawiasz" i zaglądam :)))
UsuńBieżnik wygląda świetnie :) A książki tej jeszcze nie czytałam... :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ten bieżnik :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny bieżnik:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńSliczny biezniczek.Ja wszystkie serwetki pryskam spray przed prasowaniem albo Lugą w płynie,lub tez jest taki niemiecki spray do prasowania.pozdrawiam niedzielnie
OdpowiedzUsuńJa nie lubię sztywniaków, ale koral jest nie do poskromnienia ;) o łudze nie pomyślałam :)))
UsuńŚliczny bieżnik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie wyszło! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńrobiłam już z korala obrus i krochmal mu naprawdę służy jest cudowny i co najważniejsze nitka jest plamo odporn wylałam cały kubas kawy narobótkę w trakcie dziergania i zeszło .pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć, bo i dla siebie planuje coś stworzyć:)
UsuńŚliczny bieżnik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny!!!
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik[ mam taki sam tylko biały]pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńOj szkoda że nie masz wzoru bo ładnie wyszedł - a tej książki nie czytałam to już zapisuje :) ewa
OdpowiedzUsuńJaki piękny ten bieżnik:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje serdecznie za każdy miły wpis :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę polecam oczywiście :)
Pozdrawiam cieplutko
Piękne rzeczy tworzysz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBieżnik jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik :) a książka najlepsza na zimowy wieczór.
OdpowiedzUsuńJa też kocham tę pisarkę!!! Tej książki jeszcze nie czytałam więc dziękuję za podzielenie się tytułem :)
OdpowiedzUsuńBieżnik wyszedł bardzo ładny -skąd ja go znam ;) - ale podziwiam Cie za robienie z Korala, bo ja nienawidzę nici poliestrowych, buuuu...
Ślicznie dziękuję za miłe wpisy :)))
OdpowiedzUsuńBeatko sama się w te nici wkopałam dobrze, że robótka nie była na dziś tylko czas wykonania hihi nie określony ;)
Śliczny bieżnik ! Za książką, skoro kryminał, muszę się rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję :) Mary Higgins świetne pisze książki :)
Usuń