Jak by nie patrzeć to kawałek ogrodu jest, może nieduży, ale fajnie się prezentuję ;)
A tak sobie go złapałam w kadr z różnych perspektyw ( zdjęcia powstały w dniach 30.05- 08.06.13)
hihi czy inaczej jeszcze widzicie swe ogrody ---bo ja tak, tylko mi domki sąsiadów wychodzą na fotach ;)
Rzućcie okiem co ja tu mam ....
Ostatnio drożdże pokochały mnie czytajcie "wreszcie mi się udaje coś na ich bazie upiec" hihi albo zrobiłam się do nich cierpliwa i pozwalam leniuchować ;)
I tak zaszalałam i upiekłam pyszny chlebek
Wzorowałam się na programie "Ewa gotuje "
50 g -drożdży (ja je wyczuwałam, więc następnym razem dodam 40 g )
łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
8 łyżek płatków owsianych ( w ogóle ich potem nie widać - dam następnym razem więcej )
litr ciepłej wody
to jest zaczyn, który odstawiamy na 20 minut
następnie dodajemy
kg mąki
garść słonecznika
garść siemienia lnianego ( ja nie dałam, bo nie miałam )
Wyrabiamy i do foremek- wychodzą dwie.... i oczywiście ciasto musi sobie odpocząć
Wierzch smarujemy wodą lub mlekiem ja obsypałam sezamem ale można makiem, słonecznikiem .
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 180 na godzinę
Pycha :)))
Moje dzisiejsze szaleństwo to chałka wyszła bardzo smaczna - jak widać już środek wyskubałam ;)
A dla tych co o linie dbają zapraszam na poziomki ze skalniaka - nie wiadomo skąd , nie wiadomo jak ale wyrosły i są w tym roku iście duże
Dostałam wyróżnienie od Ani z bloga Życie nitką malowane -dziękuję :)))
No cóż brak natchnienia na odpowiedzi i zwierzenia, a zwyczajem swym nie przekazuję, bo wszystkie tworzycie coś pięknego i do każdej z Was warto zajrzeć :)))
Kto u mnie zostawi ślad ten może być pewny, że wpadnę z wizytą popodziwiać Wasze klimaty :))
Miło mi, że do mnie wpadacie i cieplutkie słowko zostawiacie :)))
Pozdrawiam
Piękne widoczki,i smakowitości!!!!
OdpowiedzUsuńOgród przecudny- zazdroszczę ...cały czas. A wypieki smakowite!
OdpowiedzUsuńKolorowo, pysznie i poziomkowo-smakowicie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Marlena
Kochana również masz hektary- piękny ogród, jest co podziwiać i spacerować podoba mi się bardzo, a chlebek na smakowicie wygląda pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie i smacznie!
OdpowiedzUsuńOgród cudowny, rozumiem, że truskawki po zdjęciu zostały zjedzone :P
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wypieków, ja niestety jestem antytalentem a dużym łasuchem i strasznie cierpię, że nic mi nie wychodzi ze słodkości :( Chałwa... mniaaam :P
Pozdrawiam
Ogród znowu mnie zachwycił, piękne łubiny, a przepisy na pewno wykorzystam, poziomeczek zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKochana ogród masz śliczny:)Cudnie u Ciebie jest:)A taką chałeczkę to bym se zjadła:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOgród jest piękny,najbardziej zazdroszczę tej altanki marzy mi się podobna,może kiedyś...Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podziwiam Twój ogród:) Mój przy Twoim to totalna pustynia.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten Twój zakątek :)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje za wizytę w mym ogródeczku :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zielono, kwiatowo, poziomkowo, czegóż chcieć więcej:)
OdpowiedzUsuńA na drożdże możesz się dalej obrażać - nastaw zakwas na chleb:)
Twój ogród to piękne miejsce:) poziomki-wielkie jak truskawki, brawo! smakowite wypieki, oj tak mocno wypieczoną chałkę z chęcią bym zjadła:) gratuluję wyróżnienia i muszę powiedzieć, że również z takowym przychodzę:) zapraszam po odbiór:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe wpisy :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam