Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

niedziela, 9 lutego 2014

Pobawiłam się troszeczkę bibułą i powstały  takie kwiaty - a raczej powinnam napisać, że palce bolą od zwijania końcówek.... ojej ale to praco chłonne ;) No ale powstały trzy okazałe "korony cesarskie," bo tak się nazywają podobne kwiaty cebulowe - niestety ja takowych nie posiadam w swym ogrodzie ;)

Ale mam już je w wazonie ;)

Przeczytałam książkę  i zapraszam do zabawy  zapisy w paście poprzednim :)
Jest to literatura kobieca na jeden wieczór, czyta się szybko może dlatego, że ma tylko 259 stron, a może taki styl pisowni  ;) Bohaterem jest ten przystojniak z okładki co go nie widać i jego 3 letnia historia zawodowa, rodzinna z nutką miłosną :) I moje ale: wybitnie zdolny młodzieniec, a zarazem autor serwuje nam naiwność i brak zaradności ...ogólnie książka dobra, ale jakoś nie zachęciła mnie by sięgnąć po inne książki tego autora dziś : ) Choć obecnie mam ochotę na kobiecą literaturę, czyli coś lekkiego i miłego , co by umysłu nie wysilać ;)
 Kto ma ochotę na nią zapraszam do zabawy - zapisy w poprzednim poście :)

W ostatnich dniach słuchałam też audiobooka
hmmm Tak pochłonęłam jednym tchem "Kod Leonarda da Vinci"  i sięgnęłam po" Anioły i demony"  i na tym poprzestałam - (tam mi coś już nie podchodziło) - choć film nie tak dawno zaserwowała nasza telewizja  i obejrzałam po raz enty z zainteresowaniem .
A co mi tam pomyślałam- posłucha się . No niestety jakoś mnie to nie wciągnęło, albo ja usiedzieć na jednym miejscu nie potrafię... Jedno jest pewne, to nie moja bajka, niektóre rzeczy mnie po prostu nie interesują i jak mi ktoś serwuje dogłębną analizę to się nudzę i tyle ...

Czyżbym nie lubiła słuchać książek czytanych przez kogoś innego - spróbuje jeszcze raz, może z czymś lżejszym hihi bajką, a taka myśl mi naszła ... pamiętam kiedyś będąc dzieckiem  słuchałam takiej bajki na płycie - winylowej " ośla skórka "chyba- cudna opowieść ;)

Pozdrawiam serdecznie

34 komentarze:

  1. Beatko korony pięknie ci się udały ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kwiaty wyszły Ci pięknie. Ja też nie lubię słuchać jak inni czytają, treść jest wtedy jakby poza mną, a jak sama czytam, to się zagłębiam w całość :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jest coś na rzeczy ale jeszcze spróbuję z inną pozycją ;) hihi jak się słuch to rączki mogą tworzyć coś w tym czasie taki miałam zamysł ;)

      Usuń
  3. Ja właśnie jestem w trakcie "Inferno", ale wolę czytać niż słuchać.
    A kwiaty wyszły Ci wspaniale.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu jestem ciekawa - czy Ci się pozycja spodoba - dla mnie schemat był podobny ;)

      Usuń
  4. Kwiatki jak żywe, ja też ostatnio próbowałam się przekonać do audiobooków. Przesłuchałam Anioły i Demony i zaczęłam Twierdzę, ale jakoś co książka to książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak papierowej wersji nie pobiją - Aniu ciekawa jestem jakie wrażenie będziesz miała po Twierdzy :)

      Usuń
  5. Wspaniała korona:)Buziaczki Beatko!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ piękne te kwiaty!!! Podziwiam, bo dla mnie ta technika jest zupełnie magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyszły wspaniale , a ja mam pozdrawiam Anulka

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie wyszły Ci korony, u mnie w ogrodzie zawsze giną,podejrzewam ,że to sprawka nornic.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nornice to zmora cebulowych - na pewno to ich sprawka ;)

      Usuń
  9. Cudne kwiaty z bibuły :-) Piękne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem dlaczego, ale nie mogę się przekonać do audiobooków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uf i już mi ulżyło- ja jeszcze coś lekkiego spróbuję posłuchać ;)

      Usuń
  11. Ja nie mogę, piękne. Pobawiłaś się bibułą.... niezły efekt zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne kwiaty. Niestety nie widziałam ich "na żywo" ale strasznie mnie zaintrygowały. I ten kolor .... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj znam ból palców po zwijaniu, niestety. Piękna korona, ja również kiedyś robiłam podobną i nawet ogrodnik z wieloletnim stażem się naciął i pytał jakie podłoże dałam, że tak pięknie urosła, haha. A u mnie dziś storczyki na blogu, oczywiście krepinowe, więc niesrkomnie zapraszam w moje skromne progi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno zajrzę, ojej storczyki to cudne kwiatki jeszcze takich u mnie nie było :)

      Usuń
  14. Piękne kwiaty:) ślicznie wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wyszły - u mnie już korony pokazują główki / mamy + 11 / jak przyjdą mrozy to wszystko ...... szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo no co Ty przykrywaj mi by" serce pękło" jakby zmarzły przecież cebulki takie drogie :)

      Usuń
  16. Piękne. Ja w ogrodzie mam takie. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne kwiaty !!! W sam raz na tę porę roku, gdy nie ma jeszcze żywych w ogrodzie .

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześlicznie dziękuję za milutkie wpisy :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. kwiaty prześliczne, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Beatko kwiaty są piękne i muszę przyznać, że nawet są podobne do takich żywych :)) Pozdrawiam cieplutko Viola.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kwiatki idealne na zimę i do domu gdzie są koty;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Serdecznie dziękuję dziewczyny :)
    hihi kotki powiadasz ashki ;) oj miały by zabawę
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Kwiatki prześliczne, jak prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
  24. cudowne korony, wręcz zachwycające
    pa

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu , Teresko dziękuję za cieplutkie wpisy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń