Nareszcie skończona owalna szydełkowa serweta ;) Robiłam i prułam i prułam ....taka była oporna - powtórzyłam wzór, by była większa - niestety nie nadaje się on do rozszerzenia - bo serweta potwornie się faluję. Kombinowałam dalej, no wiecie zmniejszając i też porażka . W końcu poszłam na łatwiznę i zrobiłam tak....kolor bardzo zbliżony a serweta leży na stole ;)
I małe co nieco z mojego ogródeczka, bo ciągle się zmienia jedni przekwitają, by inni mogli zakwitnąć
a niektórym warunki nie sprzyjają i tak sobie rosną- małe rarytasy biała hosta która nijak się czuje u mnie
i delosperma jakby w miejscu od lat stała - biały środek
a jej kuzynka panoszy się ładnie
i już uciekam .....
Pozdrawiam serdecznie
Cudna serweta :-) Przepiękny kolor.
OdpowiedzUsuńKwiaty cudne - pięknie jest w Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj dużo tych oczek w serwecie, naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Fajna serweta i kwiaty. U mnie biała hosta podobnie do Twojej słabo rośnie. To chyba bardzo wymagająca księżniczka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI to bardzo, mam w dwóch miejscach i niestety w żadnym nie chce rosnąć ;)
UsuńCudowna serweta i boski ogród:))))))
OdpowiedzUsuńPiękna serweta! Chyba się skusze i podobna machnę!;)
OdpowiedzUsuńhaha to jak się skusisz to już nie powtarzaj wzoru - bo Cie szlak trafi ;)
UsuńŚliczna serwetka,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tyle musiałaś pruć ale efekt jest powalający - piękna Ci ona!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Z powtórzonym wzorem była by ....no się nie da i już tylko paręnaście dni straconych ;)
UsuńSuperaśna serweta :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta!!! W ogrodzie cudnie!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Ślicznie dziękuję za cieplutkie słowa :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)))
serweta wyszła ślicznie:)
OdpowiedzUsuńKochana serwetka prześliczna:)Chyle czoło:)A w ogródku ślicznie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, ja jak muszę spruć, potem ciężko mi dokończyć. Serwetka śliczna, kwiaty w ogrodzie również, szkoda tylko, że tak krótko cieszą :)
OdpowiedzUsuńI mi ta robótka szła opornie - jak się pruje parę okrążeń brrr i to dwukrotnie brrrr ;) I człowiek jeszcze jak sie nie opatrzy tych kwiatuszków to taka szkoda - mi tulipany szybko przekwitły, poległy od deszczu ;)
UsuńSerweta urocza , kwitnąco i pięknie w Twoim ogrodzie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję dziewczyny za miłe wpisy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Piękna serweta!
OdpowiedzUsuńDelospermę sadziłam dwa razy i nie chce u mnie rosnąc:( To samo z białą hostą:( Wychodzę jednak z założenia, ze nic na siłę, będzie więcej miejsca dla innych roślin.
Pozdrawiam Beatko:)