Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 1 kwietnia 2016

O kosmetykach które używamy

Z ciekawości poszperałam trochę w necie i temat ilości używanych jak i tych które posiadamy krąży już od 2 - 3 lat czyli momentu gdy tak naprawdę powstały drogerie w mniejszych miejscowościach i kosmetyki stały się tańsze, a promocję dostępniejsze czytajcie są niezłe obniżki albo gratisy, a kosmetyki nas otaczają już w każdym sklepie....
Kuszą nas opakowania, niekiedy te niskie ceny i chęć posiadania... tak i ja złapałam manie "chce mieć" (parę  postów z zakupami ). Z  komentarzy - publikacji na blogach posiadanie 50 do 70 szt to norma jedne z nas mają więcej produktów do pielęgnacji włosów inne twarzy o kolorówce już nie wspomnę ;)
Zdziwienie pojawiło się u mnie gdy czytam że "mam 80 szt pielęgnacyjnych do tego 50 lakierów lub do ust coś koło 50 ...." " samych szamponów 14 " a szoku doznałam - " cieni coś około 180 szt " - chyba  osobnych nie paletek ;)

I znowu się pojawia pytanie czy są to kosmetyki obecnie używane, czy wszystkie które mamy w domu (o datach i przydatności napiszę  innym razem)
Bo kosmetyków nie możemy kolekcjonować niestety to nie ubrania które zalegają w szafie  10 lat czy tylko 10 ;)

 Z łazienki korzystają wszyscy domownicy  to i z kosmetyków też. W poprzednim poście pokazałam te które używam, a dziś po wnikliwej analizie te które, są moje tylko -tak myślę ( córki brak ) więc raczej ja z nich tylko korzystam  i liczba się zmniejszyła do 32 ;)


Zachęcam do takiej foto relacji pokażcie co macie na półkach  w łazience, a wiecie że jest to fajna sprawa bo, uzmysławia nam np: że, za pół roku większość tych kosmetyków muszę się zużyć lub trzeba wyrzucić - daty !!! Czy można mieć mniej, można ale ja już  czuje się źle patrząc ( ale tego mało ) a i tak niema tutaj tylko mojego np żelu do mycia :)

Pozdrawiam serdecznie i czekam na relacje 


24 komentarze:

  1. Bez kosmetyków byłoby trudno ładnie wyglądać :-) 12 sztuk to wcale nie dużo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Era samego mydła już minęła, obecnie ciut więcej chcemy mieć - 12 może być, same potrzebne- idealna kontrola ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. Prawdę mówią, to gdybym je ułożyła w jednym miejscu o policzyła to mogłoby być tyle samo! Pół na pół kosmetycznych i higienicznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uf czyli mam minimalizm, ale ja lubię tak po dwie sztuki z tej samej dziedziny używać naprzemiennie ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. W łazience mam mało ale w szafkach... Wczoraj robiłam przegląd i musiałam kilka produktów wyrzucić bo niestety dopadł ich termin. Dzisiaj chyba zajmę się kolorówką :D. Ale ostatnio ograniczyłam zakupy więc zużywanie idzie nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te zapasy ...no ale jak tu się czasami nie skusić, gdy cena taka korzystna - ja mówię, też koniec kupowania i abym wytrzymała w postanowieniu ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  4. Kiedyś miałam wszystkiego więcej, ale teraz kupuję tylko, jak mi jest coś potrzebne i takim sposobem mam więcej wolnego miejsca w łazience:D Właśnie tak staram się nie kolekcjonować, ale lakierów do paznokci to i tak mam sporo bo z 15:)
    Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsca to ja mam, ale lepiej nie zbierać zbyt wiele i nad tym muszę popracować ;)
      Ja w zeszłym roku lakierom powiedziałam nie kupuję a w tym jakiś z jeden kolorek by się jeszcze przydał ;)

      Usuń
  5. Beatko, moją opinię poniekąd znasz. Jestem przeciwnikiem kosmetycznej chemii i nie mam tego za wiele, a będzie jeszcze mniej bo się pozbywam. Nie mogę wręcz patrzeć na nie:( wyznaję dewizę: Nie wcieraj w siebie tego czego nie możesz zjeść, no bo przecież to wszystko wnika, wchłania się w nasz organizm. Także jestem w szoku patrząc na te ilości:) ale mam nadzieję, że się nie pogniewasz za moje zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko gdybyś mnie obraziła( czego nie uczyniłaś), jak piszesz ja znam Twoje zdanie na temat chemii no znam i jest to temat rzeka z której by strony do niego nie podejść zawsze coś stanie na przeszkodzie - pewnie czytałaś Pawlikowską jak to producenci robią nam koło nosa i nic na dobrą sprawę nie daje nam gwarancji, że jest bez szkodliwych substancji brrr Dodatki do kosmetyków dla mnie nie do ogarnięcia ...czy też pisze bio czy natura a baza ta sama ;)
      pozdrawiam i jak tu nie dać się zwariować

      Usuń
  6. Kiedyś bardzo lubiłam mieć dużo kosmetyków. Teraz jestem kosmetyczną minimalistką;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach to mnie później dopadła chęć posiadania i abym nic już nie kupowała to będzie dobrze;) To ile to jest minimum ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  7. Tak czytam Wasze odpowiedzi i jezeli chodzi o kosmetyki jakich używam to mam łącznie 10 kosmetyków ( po jednej szt - szampon, żel do ciała i twarzy, masło do ciała, krem do twarzy,krem do rąk, jedna paletkę cieni do powiek, tusz, pasta do zębów, 2 szt lakieru do paznokci). Pełny minimalizm. Na półce brak zapasów:) i jakoś nie mam ciągotek do zakupów. Jak się coś skończy to wtedy kupuje :) pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No da się kompletny minimalizm brakuje mi odżywki do włosów, perfum... a zmywacz i coś do demakijażu i ok ;) kredka do oczów haha bo jeszcze coś wymyślę ;)

      Usuń
  8. Zachęciłaś mnie Beatko do remanentu kosmetyków w łazience. Zapasy się starzeją, trochę trzeba będzie wyrzucić.Ja kupuję tylko to, co niezbędne,bo nie lubię nadmiaru opakowań przy wannie, czy lustrze, ale czasami dostaję więcej w prezencie. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko porządki obowiązkowo by staroci nie używać ;) ja mam miejsce w łazience haha jeszcze by mi sporo weszło ;)

      Usuń
  9. Ja sprzedaję to, czego nie używam i kupuję następne :) oczywiście wszystko w dacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jest to jakiś sposób by nie trzymać zbędnych kosmetyków ;)

      Usuń
  10. Ja zeby zgromadzic swoje zapasy musiałabym chyba napisać dosc obszerny post... Probuje to wszystko denkowac... Nie kupuje nic nowego a konca nie widac :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to spore u Ciebie zapasy, te moje to tylko używane ;)

      Usuń
  11. Dat pilnuję, szczególnie po otwarciu! Czasem mi się zdarza markerem zaznaczyć, kiedy otwierane, choć zapasów raczej nie miewam, wszystko zużywam na bieżąco i kupuję, jak się kończy. Lakierow do pazurków mam z 10, aktualnie jeden tusz, 2 konturówki, 2 szminki, 1 błyszczyk, 1 paletke cieni i tyle z kolorówki. A, i 1 podkład i 1 krem bb, bo cerę mam różną to trochę maskuję ;) tych myjących to mam troszkę więcej,...

    OdpowiedzUsuń
  12. Niewiele zużywam konturówki to i w tej dziedzinie nie gromadzę ale pielęgnacyjnych to troszeczkę mam w zapasie taj jakoś samo wyszło ;) Markerem też zaznaczam ale z plastyku się i tak zmywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też jestem zapakowana na maksa.☺

    OdpowiedzUsuń