W sukience lala już się prezentowała, ale żeby ładniej wyglądała postanowiłam dorobić do niej opaskę i...... miały być buciki, a wyszły skarpetki ;) Dużo zależy od nitki- włóczki, a że te cienkie mięciutkie, to idealnie dopasowały się do stópek lali.
Całość prezentuję się tak
Miał być post przeczytane - wybaczcie(skasował mi się, tyle przemyśleń poszło )
Pozdrawiam serdecznie
I cała stylóweczka gotowa, super wygląda :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję z dodatkami lepiej sie prezentuję :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
śliczne ubranko... jak dawno ich nie robiłam
OdpowiedzUsuńdziękuję Asiu :)
Usuńpozdrawiam