Były sukienki, a że zrobiło się chłodno to i sweterek by się przydał ;) To i powstał - robiony od góry.
Lala też musi iść spać, to kocyk niezbędna sprawa ( ówczesne włóczki to bajka, ja wygrzebałam coś żółtego z przed lat, koszmarek nie ślizgający się po szydełku )
Pozdrawiam serdecznie
To teraz trzeba szafe na te śliczne ubranka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOjej a ja nawet nie wiem czy teraz lalą bobasą takie meble robią ;)
Usuńpozdrawiam
Świetny komplecik dla lali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Marylko :)
Usuńpozdrawiam
Jak będziesz miała wnuczkę to w sam raz ćwiczenia:)Serdecznie Cię pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHaha Anitko przyjmuje życzenie i aby spełniło się szybko :)
Usuńpozdrawiam
o proszę jakie fajne ubranka.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle śliczny sweterek :) kocyk też bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńSuper ubrałaś laleczkę:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny sweterek i kocyk. Bardzo ładnie dobrałaś kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję :)
Usuńpozdrawiam