Te to zawsze kuszą by je zrobić i tak powstało parę szydełkowych gwiazdek
i jeszcze takie
Nie udało mi się kupić odpowiednich szpilek, a te co mam brudzą brrr i znowu na bakier z upinaniem ;) A śnieżynki nadal kuszą by zrobić ich jeszcze więcej ....
Pozdrawiam serdecznie
Śliczne gwiazdki
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdki.Pierwsza niespotykany wzór,druga też ciekawa.Problem jest szpilkami ja też miałam kilka opakowań i rdzewieją.Dziekuje za odwiedzenie mojego blogu.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa zapomniałam wcześniej poszukać nierdzewek podobno są ach ;)
UsuńPiękne gwiazdki.Pierwsza niespotykany wzór,druga też ciekawa.Problem jest szpilkami ja też miałam kilka opakowań i rdzewieją.Dziekuje za odwiedzenie mojego blogu.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oba wzory pięknie się prezentują.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa do napinania gwiazdek używam małych drewnianych wykałaczek, takich jak do zrazów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki wypróbuję :)
UsuńPiękne te gwiazdeczki:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe gwiazdeczki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne gwiazdki.
OdpowiedzUsuńJa naciągam przy pomocy małych wykałaczek, a jak wyschną to daje pod grubą książkę, by jeszcze się wyprostowały.
Pozdrawiam:)
Dzięki każda rada mile widziana ja kiedyś aniołki pod książkę wkładałam bo większa forma bardziej się tak falowała :))))
UsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem, to pani w szkole uczyła nas wycinać nożyczkami gwiazdki z papieru. Powiedziała, że nauczy nas szydełkiem takie robić jak podrośniemy. ...Obiecanki cacanki, (...nie wiem dlaczego innych nauczyła, tylko mnie nie, ja zawsze pokrzywdzona:))
haha nic straconego musisz popróbować :)
UsuńA ja chciałam nauczyć się robić taką składaną gwizdkę z papieru i kiedyś szukałam jej - no nie udało się nawet znaleźć ...przypomniałaś mi muszę jeszcze raz poszukać :)
Śliczne te Twoje gwiazdki. Ja bym chciała sobie zrobić trzy takie większe do zawieszenia w oknie ale nie wiem czy zdążę:)
OdpowiedzUsuńAnitko o i ja takowe miałam też na myśli, ale czas goni nas ;)
UsuńAch te śnieżynki! Ja też mam zawsze jakiś niedosyt, choć upinać nie lubie! ja mam szpilki niklowane i są ok:)
OdpowiedzUsuńJuż zapisuję bo szpileczki jednak wygodniejsze :)
UsuńJakie śliczne :D szczególnie te pierwsze :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie, nawet mnie kuszą, choć ozdób świątecznych nie robię:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne, to prawda - gwiazdeczek, śnieżynek nigdy dość :) Te pierwsze bardzo, taki delikatny wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kuszą, kuszą bardzo ładne, po usztywnieniu dopiero się będą pięknie prezentować.
OdpowiedzUsuńCudne gwiazdeczki :-) Piękne wzory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczne są:)
OdpowiedzUsuńPiękne wzory i cudne wykonanie! Ja blokuję tylko za pomocą wykałaczek, nie słyszałam o nierdzewkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko:)
I Ty mi słówkiem nie pisnęłaś,no nie, a ja na te szpilki ....i się zastanawiam jak inni to robią że takie eleganckie mają gwiazdki ;) Gosia podpowiada niklowane :)
UsuńSerdecznie dziękuję wszystkim za cieplutkie słowa :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam