O zdrowiu nie zapominam ono jest na pierwszym miejscu. I tak za mną tydzień rehabilitacji z p.Asią .Muszę ćwiczyć a dotarcie do ośrodka to jak tor przeszkód , zepsute windy , schody istna katorga ,a co najfajniejsze to przy stacjach jedno wielkie pole bitwy - budowy które trwają i nie mają zamiaru się skończyć, a ty człowieku uważaj gdzie nogę stawiasz. Tym razem mam tylko 2 tygodnie ćwiczeń, a jak będzie do końca roku to wielka niewiadoma bo coraz gorzej jest się gdziekolwiek dostać ....wizytę u lekarza mam w czerwcu to do końca roku powinnam jeszcze się na ćwiczenia załapać ;) W innym ośrodku byłam u lekarza w sierpniu 2011 i nie uwierzycie kiedy rehabilitacja może podkreślam może październik 2012 ... trzeba być jasnowidzem i przewidzieć że się zachoruję by wystarczająco wcześnie się zapisywać ...
Dobrze że już jest ciepło i mogę rozpocząć sezon rowerowy. Dziwnie to zabrzmi ale nie lubię chodzić ,a rower to moje wyjście na świat . Licznik się zepsuł, ale na oko mam już 14 km za sobą ; ) Sprzęt sprawny , ach tylko towarzystwa mi brak na krótkie wyprawy hihi
bo dla syna za wolno jeżdżę i za mało tych kilometrów robię
Ogród to taka odskocznia , bo ja lubię te roślinki choć ta moja niemoc i te ograniczenia w sprawności hmmm no cóż nie dajmy się zwariować trzeba kombinować i jakoś tam ciągnę do przodu :)
Widoczki ach te widoczki ja je uwielbiam,a to moje ogrodowe...
Fajnie że zaglądacie tutaj do mnie ....Miłego długiego weekendu życzę i słoneczko wszystkim przesyłam
Jaki piękny i zadbany ogród. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeatko piękny jest ten Twój zakątek :)) pozdrawiam bardzo gorąco Viola
OdpowiedzUsuńZjawiskowy ogród masz :) Życzę dużo sił, w walce jaką toczysz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Joanno za ciepłe słówko :)
UsuńWioletko , Violetko miło mi Was gościć w moim ogródeczku :)
OdpowiedzUsuńEh, ta nasza służba zdrowia... szkoda gadać! Najgorsze, że na własnej skórze odczuwamy te wszystkie limity, kolejki, wtedy gdy najbardziej tego potrzebujemy...
OdpowiedzUsuńOgród masz fantastyczny!!! Sama mam tylko mały balkon i tym samym ograniczone pole manewru ;) Z reguły na wiosnę mam bratki i stokrotki a latem, tradycyjnie, pelargonie :)
Beatko tak jak pisałam trzeba być zdrowym by się leczyć ;) Ja jestem pechowcem który trafił na nieodpowiednich lekarzy ...ach szkoda pisać bo się rozczulę. A ja chce tylko jakoś funkcjonować i cieszyć się dniem bez bólu :) dziękuję ogród to jest to co uwielbiam , nieźle się czasami nakombinuję by coś zrobić może kiedyś i o tym napiszę :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Piękny ogród. Tulipany botaniczne, moje ukochane, pięknie u Ciebie, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) tylko szkoda że one tak szybko przekwitają ...
OdpowiedzUsuń