Dla mnie uroczy , rozpływający się- orlik taki w tonacji błękitu. Mizerny żółty, a w zeszłym roku taka ładna była kępka...
I obiecana metamorfoza rabatowa: było tak jak widać tylko na środku stał płot - przęsła po starym ogrodzeniu . Zamysł był taki by się po nim pięły róże i powojniki po stronie prawej od murku ,a po lewej powstała jesienią rabatka -na pomysł wiosenny ;)
Myślałam , myślałam i ciągle mi się to nie widziało ....decyzja likwidujemy hihi oberwało mi się za te zostawienie fundamentu i płota 3 lata temu ale co tam.... Zadziałał czar kobiecy , a może moja gderliwość i mam nową rabatkę ta dam
A na niej moje nowe nabytki hortensję za rok za dwa powinien być piękny efekt ....coś tam pewnie w nóżki im posadzę pożyjemy zobaczymy ;)
I kalina też tam rośnie , marzy mi się taki widoczek krzaczka w białych kulkach ...
Rowerowo : wtorek 11km - ciężkich bo po lesie , piachu - nigdy więcej takich wypraw
suma : 51,5 km
Miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym , piszącym i zaglądającym :)
Jak wszystko podrośnie, to będzie pięknie:))))
OdpowiedzUsuńZaplanowane idealnie...teraz tylko czekać aż roślinki urosną!
OdpowiedzUsuńsuper... ja planuję kupić kalinę bo okrutnie mi się podoba, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i miłe wpisy :)
OdpowiedzUsuńOj chciało by się efektu od razu a tu trzeba poczekać sobie cierpliwie hihi
Reni kalina za mną chodziła od zeszłego roku a w tym musiałam ją mieć i w moim średnio drogim centrum nabyłam ją za jedyne 11 zł ;)
Bardzo udana metamorfoza:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i musi mi się tak podobać bo moi panowie łapią mnie za słówka " koniec z przeróbkami " :)
OdpowiedzUsuńo teraz rabatka wygląda znacznie lepiej:)) a jak się kwiatuszki rozrosną to będzie jeszcze ładniej:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz :) A tak dużych wypraw rowerowych zazdroszczę. Ja się wczoraj wybrałam i w drodze powrotnej
OdpowiedzUsuńdwa razy porządnie zmokłam,. Ale to był miły i ciepły deszczyk,, który zmienił mi fryzurę hi, hi
Pozdrawiam cieplutko :)))
Deszczyk jak ja go wyglądam , u mnie tylko potwornie wieje ;) Rowerku było by więcej gdyby nie ten wiatr, muszę dbać o kondycję :)
Usuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ta metamorfoza. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńVioletto, Joanno, Jagno, Wioletto cieszę się, że wam podoba się moja twórczość ogrodowa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
a jak patrze na Twoje rabatki, jak to wszystko rozkwitnie to dopiero bedzie super, aż idzie pozazdroscić:)
OdpowiedzUsuńEwo dziękuję :)
Usuń