Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

piątek, 25 maja 2012

Metamorfoza rabatki ...

Dla mnie uroczy , rozpływający się- orlik taki w tonacji błękitu.  Mizerny żółty, a w zeszłym roku taka ładna była kępka...


I obiecana metamorfoza rabatowa: było  tak jak widać tylko na środku stał płot - przęsła po starym ogrodzeniu . Zamysł był taki by się po nim pięły róże i powojniki po stronie prawej od murku ,a po lewej powstała jesienią rabatka -na pomysł wiosenny ;)

 Myślałam , myślałam  i ciągle mi się to nie widziało ....decyzja likwidujemy hihi oberwało mi się za te zostawienie fundamentu i płota 3 lata temu ale co tam.... Zadziałał czar kobiecy , a może moja gderliwość i  mam nową rabatkę ta dam
A na niej moje nowe nabytki hortensję za rok za dwa powinien być piękny efekt ....coś tam pewnie w nóżki im posadzę pożyjemy zobaczymy ;)
 I kalina też tam rośnie , marzy mi się  taki widoczek krzaczka w białych kulkach ...
Rowerowo : wtorek 11km - ciężkich bo po lesie , piachu - nigdy więcej takich wypraw
                  suma : 51,5 km
Miłego dnia życzę wszystkim odwiedzającym , piszącym i zaglądającym :)



14 komentarzy:

  1. Jak wszystko podrośnie, to będzie pięknie:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaplanowane idealnie...teraz tylko czekać aż roślinki urosną!

    OdpowiedzUsuń
  3. super... ja planuję kupić kalinę bo okrutnie mi się podoba, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za odwiedzinki i miłe wpisy :)
    Oj chciało by się efektu od razu a tu trzeba poczekać sobie cierpliwie hihi
    Reni kalina za mną chodziła od zeszłego roku a w tym musiałam ją mieć i w moim średnio drogim centrum nabyłam ją za jedyne 11 zł ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo udana metamorfoza:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję i musi mi się tak podobać bo moi panowie łapią mnie za słówka " koniec z przeróbkami " :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o teraz rabatka wygląda znacznie lepiej:)) a jak się kwiatuszki rozrosną to będzie jeszcze ładniej:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie masz :) A tak dużych wypraw rowerowych zazdroszczę. Ja się wczoraj wybrałam i w drodze powrotnej
    dwa razy porządnie zmokłam,. Ale to był miły i ciepły deszczyk,, który zmienił mi fryzurę hi, hi
    Pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deszczyk jak ja go wyglądam , u mnie tylko potwornie wieje ;) Rowerku było by więcej gdyby nie ten wiatr, muszę dbać o kondycję :)

      Usuń
  9. Też mi się podoba ta metamorfoza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Violetto, Joanno, Jagno, Wioletto cieszę się, że wam podoba się moja twórczość ogrodowa :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. a jak patrze na Twoje rabatki, jak to wszystko rozkwitnie to dopiero bedzie super, aż idzie pozazdroscić:)

    OdpowiedzUsuń