O tyle dobroci ukrywa się na półkach łazienki
2 odżywka mgiełka wzmacniająca na umyte włosy
3 olejekYR - kuracja przed myciem
4 olejek Alterra na końcówki ( stosuje mini mini, bo mi obciąża włosy- czy zużyje przez rok zobaczymy)
5, 6 szampon
i jest jeszcze wcierka woda brzozowa z isany - cel stosować codziennie
do ciała
2 do higieny intymnej
3 sól
4 płyn do kąpieli
5 po opalaniu mleczko YR( pięknie pachnie i fajnie otula, wygładza -nawilża)
6 7 8 mleczko do smarowania
9 peeling ( nie moja bajka ale zużyje )
do twarzy
2 peeling żel maska 3 w 1 i chyba przez ciekawość kupiłam
3 żel do mycia
4 kapsułki młodości ;)
5 6 maseczki
7 krem twarz i ciało hmmm
8 pod oczy krem
9 olejek
i trochę zapachów
aquaselin dezodorant przeciw nadmiernemu poceniu używam raz w tygodniu i może być
do zębów - stóp i rąk
i gdzieś jeszcze krążą bodaj trzy pomadki, no i oczywiście są mydła -w ciągłym obiegu ;)
Oczywiście kosmetyków posiadam sporo... ale wszystkich na raz nie używam, jak wiesz staram się zapanować nad ich nadmiernym gromadzeniem haha czyli kupowaniem ach ;)
Czy się sprawdzą o tym jak zwykle napiszę w kwartalnym podsumowaniu :)
Cieplutko pozdrawiam i cieszę się, że do mnie zajrzałaś :)
Nie aż tak dużo ale i tak więcej niż u mnie:) Ja ostatnio zwolniłam kilka półek w łazience i dobrze mi z tym:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, ja lubię mieć po dwa w danej kategorii- bo mi sie szybko nudzą, albo chce odmiany co któryś tam dzień ;) Co ja czytam były wielkie porządki :)
Usuńpozdrawiam
Beatko ,ja dzisiaj doszłam do wniosku ,że chyba nie jestem kobietą:)))))))))))buziaczki:)
OdpowiedzUsuńNo co Ty Anitko... haha ja pod kontem kolorówki mogła bym przytoczyć Twoją myśl ;)
Usuńbuziaczki
Beatko bardzo lubię twoje podpowiedzi i przemyślenia na temat kosmetyków.Ja to raczej tylko to co nie zbędne jest nas trzy kobietki w domu to jak by każda z nas wniosła tyle dobroci do łazienki to półki by nie wytrzymały Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam założę się że i tak półki się uginają, bo wiele kosmetyków wspólnie używacie- a te osobiste to w pokoju w szafeczce ;) Ja kiedyś też wielu nie używałam...hmmm ale obecnie tyle tego i tak bardzo kuszącego, że ciekawość i chęci wypróbowania biorą górę - choć i tak wszelakich nowinek nie znam, a producenci prześcigają się w wymyślaniu kolejnych produktów :)
UsuńFaktycznie mała łazienka znacznie może ograniczać (ale ja mam dobrze cała przestrzeń moja ) pozdrawiam serdecznie
P O D Z I W I A M !!!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) Jadziu pozdrawiam :)
UsuńZawsze, gdy piszesz o kosmetykach próbuję znaleźć na zdjęciach coś, czego i ja używam.
OdpowiedzUsuńMuszę Ci powiedzieć, Beatko, że nie mogę się oprzeć kupowaniu tych kosmetyków pielęgnacyjnych, które najbardziej lubię, a są to kosmetyki ZIAJA oraz WELLNESS BEAUTY. Te ostatnie namierzyłam kiedyś w Rossmanie i zawsze kupuję coś z tej serii. Pozdrawiam :))
Ziaja znana z nazwy i chyba lubiana za dostępność i ogrom wszelakich kosmetyków w różnym ich zastosowaniu ( przystępna cena i są dobre )- o i nawet obecnie używam trzech produktów ;) Z WELLNESS BEAUTY raz udało mi się kupić balsam do ciała był świetny tani i uroczo pachniał - u mnie tylko żele/olejki są nic po za tym :) Haha i już mnie pokusiłaś muszę kiedyś upolować promocję na Ziaje i zafundować sobie pełną game produktów ;)
UsuńUlu pozdrawiam
Wodę brzozową muszę wypróbować ;p Płyn do kąpieli z luksji miałam kiedyś, ale jakoś zapach u mnie szybko się ulatniał :(
OdpowiedzUsuńStara dobra woda kiedyś tylko ona była - zaszkodzić nie powinna a może wzmocni Ci cebulki. Płyn luksja fajnie się pieni zmiękcza wodę a zapach faktycznie lekki ;)
Usuńpozdrawiam
Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńtroszkę się tego nazbierało, u mnie też półki uginają się od kosmetyków, a miałam kupować mniej:)
OdpowiedzUsuńGosiu to tylko niezbędne, a z tym kupowaniem oj promocję kuszą i to mocno :)
Usuńpozdrawiam