W minionym roku troszeczkę sobie wyzwań założyłam. Jak kto woli i nazywa- postanowienia ;)
Wiadomo zdrowie to podstawa - rehabilitacja 2 tygodnie, bo drugi raz przepadł system mnie wywalił, przepisy się zmieniły ( bez komentarza) w domu ćwiczę, ale zawsze sobie powtarzam, że mogła bym więcej. Na rowerze stacjonarnym wykręciłam wiele niewiele 395km z założenia powinno być więcej ;)
hobby trochę się działo: szydełko -większość prac podarowałam
..
i jeszcze takie tam : wiązanki, puzzle szyszka- krepina
`Kosmetyki : zużyłam 99 szt+ 8 maseczki saszetki, 33 próbki, 9 kolorówka ( do niektórych był wspólnik mąż) och i ach założyłam że.... będę zużywać to co posiadam i ograniczę zakupy, a jednak kupiłam 58 sztuk ;) I tak weszłam w nowy rok z pudełkiem dobroci do pielęgnacji 52 szt plus maseczki saszetki
Książki udało się przeczytać ich aż 100 o nich pisałam tu - i planowałam by 12 było moich z półki i by 12 było o innej tematyce. Udało się 14 z półki i 19 inna tematyka ( choć jakbym dobrze poselekcjonowała, było by więcej )
Małe porządki poczyniłam i założenie na ten rok stosiki przeczytać i zagłębiać się w różnej tematyce
hmmm myślałam, że mizernie wyjdzie, a tu proszę podsumowanie jednak dodało mi skrzydeł- a był i jeszcze ogród haha ....szydełkowałam- czytałam - ćwiczyłam no to i zużyje te kosmetyki w tym roku ;)
U mnie założenia wychodzą z czasem są już dwa, a nawet trzy - to i pewnie coś jeszcze dorzucę - może jakieś zabawy, bo to jakby nie patrzeć też wyzwanie :)
Kochani dziękuję, że byliście ze mną w minionym roku i liczę że i w tym roku będziemy razem :) Mile widziani nowi goście - których na pewno odwiedze :)
pozdrawiam serdecznie
Gratulacje :-) Mnie się udało przetrwać ;-)
OdpowiedzUsuńhaha punkt widzenia zależy od punktu siedzenia albo, co kto ma na myśli ;) Trzymaj się zdrowo i wytrwale, bo i ten rok będzie ciężki ...:)
Usuńpozdrawiam
Beatko, bardzo różnorodnie spędzałaś czas - tym bardziej jak na czasy pandemii. Osiągnęłaś piękny czytelniczy wynik (taki ładny okrągły :)) i tyle wspaniałych robótek wykonałaś!
OdpowiedzUsuńZ książek, które pokazałaś teraz w stosikach - polecam Grzesiuka - masz nowe wydanie, wygląda na grubsze niż to stare.
O kosmetykach się nie wypowiadam, hihi, bo obecnie to tylko pomadki, perfumy, mydła i szampony u mnie mają powodzenie :)
Buziaki Beatko!
Grudzień zdecydował że doczytuje do 100(a brakowało tylko 6) by mieć czas na inne rzeczy:)Tak nowe wydanie było kiedyś w promocji w biedrze ;)
UsuńA co do robótek to i ja się mile zaskoczyłam, że aż tyle - od razu urosłam - a wydawało mi się, że niewiele robiłam :) hihi był moment, że kosmetyki mną zawładnęły i weszła mania chciejstwa - no ale już odpuszczam ( u mnie tez sama pielęgnacja i trochę konserwacji haha )
buziaki Kasiu - pozdrawiam
Piękny dorobek.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńpozdrawiam
Skrupulatne podsumowanie. Warto je robić, by na następny rok wyciągnąć konstruktrywne wnioski. 2020 r. pozmieniał wiele, a u Ciebie jakby wszystko się normalnie toczyło, nie dałaś się. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńIwonko zawsze było inaczej niżbyśmy chcieli ;) Ale myśli trzeba było gdzieś umieścić, czyli najlepsza forma to książka i robótka :)
Usuńpozdrawiam Iwonko
Ładny dorobek. Oby ten rok był dla nas wszystkich jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńZawsze trzeba być dobrej i pozytywnej myśli :)
Usuńpozdrawiam Basiu
Twórczy, pracowity, czytelniczy, powiedziałabym obfity. Ja nie robię założzeń i w związku z tym nie robię podsumowań. Swoja drogą ciekawe jak by wyszło. Życzę powodzenia w realizacji bieżącego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj tak rok niesie wiele - coś pamiętamy o czymś zapominamy - a takie podsumowanie to świetna sprawa motywuje i uskrzydla zarazem :)
Usuńpozdrawiam
Całkiem sporo wydziergałaś w poprzednim roku. No i ogromnie dużo przeczytałaś :)
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie planów nie robię, no może tylko jedno założenie - żeby więcej czytać.
Pozdrawiam ciepło :)
Aniu ja też nic nie planuje ja bym chciała tylko... a potem w zbiorczym pięknie wychodzi :)
UsuńWiesz dobrze, że powiedzenie nic nie da gdybyś po książkę nie sięgała - to Aniu dużo czasu na lekturę :) pozdrawiam buziaczek
Jestem pod wielkim wrażeniem i życzę powodzenia w dalszych postanowieniach:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu :)
Usuńpozdrawiam
No tak, ubiegły rok mocno ograniczył wyjazdy i wyjścia kulturalno-rozrywkowe. Miejmy nadzieję, że ten będzie lepszy. Też miałabym ochotę gdzieś pojechać i zobaczyć coś nowego.
OdpowiedzUsuńPiękne prace zrobiłaś i wcale nie było ich mało!
Nie robię podsumowań i postanowień, ale Tobie życzę powodzenia w ich realizacji
Pozdrawiam serdecznie, Alina
Alinko oj tak miejmy nadzieje że uda nam się choć na wycieczki pojechać :)
Usuńpozdrawiam
Dobrze ,że ja nie robię podsumować nabawiłabym się frustracji .Tak żyje mi się lepiej:)buziaczki:)
OdpowiedzUsuńhaha albo ja, że tyle wydłubałaś wspaniałości haha Anitko buziaczek i pozdrawiam
UsuńSporo się u Ciebie działo Beatko mimo różnych ograniczeń. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję sama jestem mile zaskoczona :)
Usuńpozdrawiam
Dzięki zostawionym komentarzu u mnie jestem u Ciebie po raz pierwszy i postanowiłam zostać na dłużej. Podsumowań nie robię, założeń do realizacji na rok przyszły też nie. Ot żyję sobie chwilą, robię co mi w duszy gra. A że często coś mi do głowy wpada, to leżą sobie u mnie 3 ufoki i to każdy w innej technice. Mam nadzieję że uda mi się je w tym roku dokończyć. Szydełko lubię, choć tak naprawdę zajmuję się nim od jakiś 2 lat. Kosmetyki, tu się bardzo różnymi, bo używam ich stosunkowo mało, teraz nie kupuje zużywam to co zalega na półkach ale odkąd jestem na emeryturze używam zdecydowanie mnie :-)
OdpowiedzUsuńkocham kupować książki, na pólkach czeka ich ponad 70 do czytania , a od gwiazdki przerzuciłam się na ebooki bo dostałam czytnik.
Z przyjemnością będę zaglądać i zapraszam do nowej zabawy, szydełko też tam jest na równi z frywolitką.
http://iwanna59.blogspot.com/2021/01/koronkowa-pandemia-zasady-i-inspiracje.html
Pozdrawiam
haha Aniu i podsumowań nie robisz, a zobacz jaki fajny wpis zostawiłaś, który ponie kont świetnie podsumowuje Twój miniony rok :) Ja od jakiegoś czasu bodaj 4 lat zaczęłam się konserwować haha troche ciekawość trochę mus tak bywa ;) Czytnik świetna sprawa mam od bodaj 3 lat - idealny w podróży- lekki, no i do nocnych czytań świetny (mężowi po oczach lampką nie daje haha )zapraszam częściej, a nad zabawą się zastanawiałam ;) pozdrawiam
Usuń