Witam Wszystkich serdecznie ! Zapraszam do mojego świata tego zwykłego i tego z pasjami ...

niedziela, 16 września 2012

Nie zdecydowanie z korala

Szaleństwa zakupowe odbiły się echem po moich kościach ale to normalne jak za bardzo poszaleję to potem dochodzę do siebie przez dzień lub więcej ....hihi ale jak za dużo leżę to też gnaty bolą ;)
No dobra- dobra i zebrać się robótkowo nie mogłam czyli zaczynałam kolejny wzór i klapa to nie to i tak dalej podobno do trzech razy sztuka ....


Robię dalej tą ostatnią ;)
Ogarnęłam kwiatki domowe  wszystkie maluszki uporządkowane  i w ogrodzie zrobiłam sobie parę sadzonek  - poco no nie wiem czy nie będzie wiosennego pomysłu kto wie kto wie ....;)

Rowerowo : czw- 13,5  suma- 419km

Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających i pozostawiających miłe wpisy dziękuję :)))



10 komentarzy:

  1. Oj ten koral....
    Duzo z niego robiłam i obecnie nie tęsknię,chociaż jeden osobnik zawraca mi głowę od roku własnie na obrus z korala(bo nie trzeba krochmalić i prasować powiada).Ewidentnie nie za bardzo nadaje się na wzory z elementów, trzeba wtedy zabezpieczać końcówki bo "puszczają", nie lubi wzorów z dużą ilością oczek w łańcuszku.I najważniejsze według mnie to dobrze dobrać grubość szydełka.
    Osobiście z korala wole robić obrusy bardziej pełne , zabudowane.Ostatni robiłam jesienią ubiegłego roku.
    Życzę owocnego dziergania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak piękna nitka, ale jakaś taka kapryśna :)
      Mi się coś teraz ciężko robi hihi chyba nie ten moment na tę nitkę ;)

      Usuń
  2. Może i nie dobry ale tak ładnie błyszczy!!!pozdrowionka cieplutkie przesyłam:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie zapowiada się serweta, koral ma to do siebie, że bardzo ładnie się błyszczy chociaż robi się z niego nie za dobrze bo się skręca podczas dziergania, ale warto bo efekt końcowy jest super :)) Pozdrawiam Hania

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na te cuda, które się wykluwają :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej włóczki, ale próbowałam kiedyś zrobić obrus z czegoś sztucznego i błyszczącego. W małym kawałku nawet ładnie to wyglądało, ale potem tak się plątało, samo supełkowało,wreszcie ściągało,że zrezygnowałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję serdecznie za wpisy :)
    Tak koral pięknie wygląda ale coś za coś do roboty to taki sobie ....
    Coś mi słabo idzie bo po głowie chodzą inne robótki hihi ...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, ten koral do roboty to mała tragedia:) Raz robiłam i więcej nie kupię. Ale masz piękne kwiaty w domu:) U mnie ze względu na koty w domu nie ma ani jednej roślinki:(

    OdpowiedzUsuń
  8. Wychodzi coś pięknego :)z tego korala. Kwiaty masz cudne.

    OdpowiedzUsuń

  9. Koral piękna niteczka, ale do roboty taka sobie , a kwiatuszki lubią podobno jak je się chwali - dziękuję :)))

    OdpowiedzUsuń