Maj okazał się mało owocny w przeczytane pozycję ale może czymś zachęcę
Lisa Scottoline - Wracajmy do domu
Czasami się zastanawiam kto pracuję w policji czy innych tego typu służbach jak od niechcenia zwykły obywatel rozwiązuje sprawy ;) to moje ale - ale z drugiej strony jakby tylko agenci to robili to książki też by były nudne .... okej historia sama w sobie jest dobra nie porywa ale i nie zanudza , a momentami może i zaciekawić :) 2014 r wy
Marcin Ciszewski -Wiatr gra o najwyższą stawkę cz 3
Powiało polityką ja chyba czytałam między wierszami bo do mnie nie dotarło albo ja się nie zagłębiam w jakieś tam powiązania .... przymykam oko i na szczegóły laików narciarskich co to w wichurę śmigają na nartach z Kasprowego ....jest to thriller i dzieje się tylko jakoś ja nie odczułam tej grozy - najpierw była ciekawość trochę emocji, a potem tak bajką poleciało czyli Ci to nie zginą .Obiektywnie jest dobra akcja :) Pewnie jeszcze sięgnę po książkę tego autora. 2014 r wy
Katarzyna Puzyńska- Trzydziesta pierwsza cz3
Wprawdzie parę razy autorka powtarza setno śledztwa, ale jest to bardzo dobra historia, którą czyta się przyjemnie . Pisarka umiejętnie wprowadza nas w temat dodając coraz to nowe szczegóły i osoby które można powiązać z coraz to nowymi zdarzeniami . Mimo że jest to 3 cz ale nie ma powiązania z poprzednimi i chyba jest to najlepsza część - już mam ochotę na kolejną.... hihi ale czy tam w tej wsi Lipowo jeszcze ktoś żyje ;) 2015 r wy
Katarzyna Michalak - Nie oddam dzieci !
Wzruszająca historia , którą autorka dobrze opisała - ukazując z jednej strony wielka tragedie, bezsilność, załamanie , oraz ludzi którzy tylko czekają by mieć sensację ... ludzi którzy zapominają o dobru odwracają się, bo ogół teraz potępia . Kto wyciągnie pomocna dłoń i jak się ta opowieść skończy ....To jest życie a znieczulica wokół coraz większa . Opowieść dobra choć trzeba mocno przymknąć oko na drażniące sugestie autorki którymi kończy każdą swoją myśl -a jest tego sporo ... 2015 r wy
Wyzwanie: Polacy nie gęsi czyli czytajmy polską literaturę
Zauważyłam że i od mojego nastroju też zależy jak patrzę na historię opisane w książkach czasami może to być coś banalnego- a jednak rusza ,a innym razem czekam na akcję trzymającą w napięciu i mały szczegół wyczytany potrafi zepsuć tę emocję .....wieczory są długie to będę czytać dalej ;)
Rowerowo:
mizernie tylko 30 km w maju na stacjonarnym brrr u mnie strasznie wieje i nie mam siły wsiąść na zwykły rower ;)
Pozdrawiam serdecznie
Mało owocny???? Mnie od maja towarzyszy wciąż ta sama lektura...
OdpowiedzUsuńMoże w odpoczynku od książek skusisz się na udział w zabawie blogowej? U mnie szczegóły.
Ale dobrze że jakaś książka jest - zajrzę i się pobawię jak złapię oddech ;)
UsuńMichalak biorę w ciemno;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beatko:)
Aniu większość na pewno warto :)
UsuńCiekawa jestem tej Michalakowej.
OdpowiedzUsuńBasiu jak kobieca literaturę lubisz to na pewno któraś z jej książek powinna się spodobać - lekko pisze ale czasami oko trzeba przymknąć na banały ;)
UsuńA mnie Scottoline porwała:)
OdpowiedzUsuńNie mówię nie tej autorce fajnie pisze :)
UsuńPolecam też "Nie odchodź":)
UsuńOstatnio nie mam tyle czasu na książki co zwykle, a szkoda, bo uwielbiam czytać..
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie moment że znowu się zagłębisz w miłej lekturze ;)
UsuńCzytałam M.Ciszewskiego "Gliniarz", którą napisał wspólnie z K.Liedlem, podobała mi się, osnuta na życiu prawdziwego gliniarza (Liedla). Jeśli nie czytałaś, to zachęcam. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńTej pozycji jeszcze nie znam może wpadnie mi w ręce :)
UsuńNie znam ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też cały stos książek. Tylko czasu jakoś mało.
OdpowiedzUsuńOj mało a tu jeszcze robótki czekają ;)
UsuńAktualnie czytam "Mistrza i Małgorzatę", a z Twoim pozycji o niczym jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozycji jest tak wiele wydanych, że zawszę będzie zaskoczenie ... nawet o niektórych autorach nie usłyszymy ;)
Usuń