Wykręciłam kolejne różyczki i oba bukieciki wczoraj powędrowały do solenizantki :)
Ten jest zrobiony w szydełkowym koszyczku, który zrobiłam już jakiś czas temu schemat z netu
A tak prezentowały się oba bukieciki ....który kolorystycznie bardziej wam się podoba ?
Pozdrawiam serdecznie :))
Zdecydowanie opowiadam się za wersją z zielonymi różami. Nie tłumią fioletów, które uwielbiam :-) I w ogóle cały ten bukiem jest taki delikatny. Choć drugi też całkiem ładny. Ja jednak wolę zielony :-)
OdpowiedzUsuńWitaj Magdo :) uwielbiam zielony ;)
OdpowiedzUsuńOba śliczna,trudno wybrać który ładniejszy!
OdpowiedzUsuńOba bukiety cieszą oko, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOba bukiety śliczne,ale bardziej wolę zielony,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOba bukieciki są śliczne:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńOba piękne, ale gdybym miała wybrać, to ten po prawo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie myślałam, że jasnozielone róże mogą być takie śliczne. Oba piękne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oba bukiety są piękne, choć wolałabym ten z żółtym, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOsobiście bardziej podoba mi się ten pierwszy ale gdy za oknem leje od tygodni i szro buro o zimnie nie wspomnę to co się dziwić...:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek śliczny.
Jakoś nie potrafię wybrać ładniejszego :-)
OdpowiedzUsuńObydwa zachwycające :-)
Piękności.
Pozdrawiam serdecznie.
Ślicznie dziękuję za miłe wpisy :)) Byłam ciekawa i tylko ciekawa jakie kolorki wam bardziej przypadną do gustu ;)
OdpowiedzUsuńI tak fiolet z zielenią górą ....taki bukiecik właśnie chciała Jola :)))
Łał!!! Ale cudne różyczkowe bukiety! Podziwiam bardzo Twoje zdolne rączki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :)
UsuńOba bukieciki są śliczne!pozdrowionka:)))
OdpowiedzUsuńPiękne są te bukieciki !!!!!
OdpowiedzUsuńAnitko, Haniu dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne bukieciki: te i te poprzednie również:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziękuję Marleno :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oba cudne. Trudno by było wybrać jeden:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ,oj tam oj tam zawszę nasz wzrok gdzieś tam wędruję :)
OdpowiedzUsuń