Weszła na szydełko 4 - Alize bamboo fine i powstała takim wzorkiem chusta o wymiarach boków 130 na 90 / 440 m. Jest to bawełna więc nie gryzie ale i nie grzeje więc jest to takie coś do noszenia w formie ozdobnej . Pechowo trafiło mi się dwa supełki brrr ....przy nitkach cieniowanych różnie to była potem z kolorem ;)
W temacie pecha to zakup nitek nie trafny, no cóż podgryzają - mam na szydełku dla wypróbowania 3 nitki brrr w jednej już supeł się trafił ....Tydzień mija a drugiego prezentu jeszcze niema...
ach i ja ciągle bez nitki na wymarzony szal i chustę - doradźcie proszę jakąś milutką włóczkę z tych cieńszych :)))
Dziękują serdecznie za odwiedziny
Pozdrawiam
Pięknie wyszła ta chusta:))) no niestety te wełenki z włosami tak mają, że gryzą.... bawełna czy akryl to te nie gryzące ale za to grubsze nitki mają... ale może któraś z kobitek coś ma sprawdzonego i Ci poleci:) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory.
Jakoś przy wzorach robionych szydełkiem supełki mnie nie straszą. Wydaje mi się, że łatwiej je ukryć :-) Nie lubię guzów na robótkach drucianych... Brrr... Koszmar.
Pozdrawiam serdecznie.
Supełki są , były i będą...trzeba się przyzwyczaić...w ogólnym rozrachunku ich nie widać;)...śliczna chusta...nieźle zmelanżowana;)lubię ten wzór, każdy rodzaj włoczki zmienia go nie do poznania;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna chusta a z tymi supełkami to nieuniknione,zawsze się jakieś znajdą :) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta! Supełki też mnie drażnią okrutnie, ale cóż - trzeba je przeżyć. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta!!!Bardzo lubię ten wzorek:a z supełkami trzeba się zaprzyjażnić:)pozdrawiam cieplutko:D
OdpowiedzUsuńJaka piękna chusta :) super Ci wyszła
OdpowiedzUsuńCudną chustę w melanżu wydziergałaś i jak szybko :) Rad nie udzielę, bo sama kupuję w ciemno. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za wizytę i przemiłe komentarze :)))
OdpowiedzUsuńNitki nie należą do tanich, a jak jeszcze w tych cieniowanych trafi się supeł brrr mnie to wkurza bo ja wiem i widzę w którym miejscu zabrakło innego koloru ... to powinna być druga kategoria ooo ;)
Pozdrawiam serdecznie
Efekt końcowy jest piękny, chusta delikatna i zwiewna. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna delikatna chusta.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPolecam Lunę, cieniutka i bardzo delikatna:)
OdpowiedzUsuńChusta świetna:)
pozdrawiam, Marlena
Marlenko mam jedno cudeńko z luny i jestem bardzo zadowolona :))) Może gdzieś namierzę jeszcze tę niteczkę ;) Dziękuję :)
UsuńDziękuję serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńMnie też niesamowicie wkurzają w nowej włóczce supły! I to jeszcze gdyby były jakoś dopasowane kolorem, jakoś przemyślane... ale nie!!! Często zawiązane są tak jak piszesz, kopletnie bez pomyślunku.
OdpowiedzUsuńAle chusta wygląda pięknie! :) Widziałam ten wzór już w wielu chustach i baaardzo mi się podoba :D
Co do cieniutkich melanżowych nitek to polecam Regię Lace
http://www.zamotane.pl/pl/c/Regia-Lace/385
Po praniu robi się milusia i fajnie się blokuje :)
Tylko kolorki w rzeczywistości są trochę ciemniejsze niż te na zdjęciach w sklepie ;)
Pozdrawiam serdecznie.