Zakazana miłość - Vered Morgan
Książka pisana przez życie czyli tak się wydarzyło . No cóż lubię takie opowieści, a w szczególności jak dotyczą innych obyczajów i kultury innych państw ...
Fajna jest ta powieść, ale jest jedno ale zdarzenie jest opisane jak widzi to ona i jak on . Jednym słowem jakbym czytała po raz drugi tę samą książkę . ...
Podróż poślubna - Izabela Sowa
Rozczarowanie jak dla mnie jest to najsłabsza jej książka ( z tych które czytałam) Zaplątanie - poplątanie ...i cała historia nudno albo nie ciekawie opisana .
I moje małe szaleństwo, ach je brąz już się plątał po szydełku.... brrr coś nie mogę znaleźć dla niego zastosowania za grube na chustę uuuu a zielona taka sama niteczka uuuu....a to akryl więc nie drapie ....
Skończyłam rehabilitację w jednej placówce ( rehabilitantka miała mnie gdzieś ) Od jutra zaczynam kolejną, tylko będę dojeżdżać dalej - trzymajcie kciuki bym trafiła na lepszą panią (pana) ;) Potrzebuję osoby, która zwróci uwagę na moje niedoskonałości i będzie mnie korygować ....bo w moim przypadku nie wystarczy machać nogą by machać - trzeba to jeszcze robić dobrze o :))
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i miłe wpisy :)))
Pozdrawiam serdecznie i do miłego
Ciekawa jestem cudnych dziergadełek, które powstaną z tej włóczki. Obyś trafiła na dobrego fachowca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję- zdrowie jest najważniejsze ach je, nie będę przynudzać ale boleśnie u mnie jest :)))
Usuńhihi a ja Cię poszukuję u Ciebie, myśli chyba nam się zbiegły :)
Pozdrawiam
Niteczki cudne i pewnie powstaną z nich śliczne cudeńka:)Zdrówka życzę i dobrego rehabilitanta:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńNo dziś zielony melanżyk taki właśnie jak Twój oglądałam...na razie kasy brak to na oglądaniu się skończyło;)
OdpowiedzUsuńPiękne moteczki :)) i zdrówka Ci życze :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńPiękne nowe włoczki. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie - ja już tak mam że na śniadanie gimnastyka na obiad dokładka i na kolację powtórka ;)
OdpowiedzUsuńNiteczki są fajne bo mięciu się, ale jak dla mnie za grube i dylemat co ja z nich stworzę hihi do szuflady :)
FAJNIE , ŻE MASZ NOWE WŁOCZKI WIEM JAK TO JEST. KAŻDA Z NAS CIESZY SIĘ JAK DZIECKO JAK MA NOWE NITECZKI :)
OdpowiedzUsuńŻYCZĘ NOWYCH POMYSŁÓW NA NOWE ROBÓTKI I ZDRÓWECZKA NIECH PRZYBĘDZIE PRZY UDZIALE REHABILITANTA......
Tyle włóczek to bardzo ekscytujące!!!!!!pozdrowionka i trzymam kciuki za rehabilitacje:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco